Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 51.1989

DOI Heft:
Nr. 3-4
DOI Artikel:
Kitowska-Łysiak, Małgorzata: W stronę Europy: O sztuce obcej na łamach "Krytyki" Wilhelma Feldmana
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.48740#0291

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Biuletyn Historii Sztuki
R. LI, 1989, Nr 3—4
PL ISSN 0006-3967

MAŁGORZATA KITOWSKA-ŁYSIAK
Lublin, Sekcja Historii Sztuki KUL

W STRONĘ EUROPY. O SZTUCE OBCEJ NA ŁAMACH „KRYTYKI"
WILHELMA FELDMANA*

Wydaje się, że rola, jaką odegrała redagowana
i wydawana przez Wilhelma Feldmana „Krytyka"
w procesie zbliżania się polskiego społeczeństwa do
Europy, nie była epizodyczna, choć stwierdzenia
takiego nie można poprzeć pełnym przekonaniem
o jego słuszności. Nie można tego uczynić, ponieważ
zbyt mało wiemy o recepcji sztuki obcej w naszym
kraju. Nikt nie prowadzi systematycznie takich
badań, a nieliczne uwagi na ten temat spotykamy
niemal wyłącznie na marginesach obszerniejszych
rozważań dotyczących zupełnie innych zagadnień.
Jedynym bodaj, chlubnym wyjątkiem jest praca
podjęta przez Łukasza Kossowskiego, zmierzająca
do ukazania zagadnienia inspiracji sztuką Japonii
w malarstwie i grafice polskich modernistów.
Owocem tej pracy była wystawa, pokazana
w 1981 roku w Kielcach i Krakowie1. Katalog tej
wystawy i tekst Marii Podrazy-Kwiatkowskiej,
omawiający analogiczny temat na gruncie litera-
tury młodopolskiej2, stanowią dobry przykład
dla badań, jakie winny zostać podjęte równolegle
przez historyków literatury i historyków sztuki.
Dopiero wyniki takich badań, wzajemnie uzupeł-
niając się, pozwoliłyby na stworzenie pełnego obrazu
zagadnienia.
Dotychczas bowiem musimy korzystać z opra-
cowań wyrywkowych. Takim jest np. bez wątpienia
cenna książka Wandy Krajewskiej o zaintereso-
waniu Anglikami w okresie polskiego modernizmu,
obejmująca tylko problematykę recepcji angielskiej
literatury, która jedynie w bibliografii uwzględnia

niektóre tłumaczenia pozycji dotyczących prob-
lemów estetycznych i artystycznych3. Częściowe
uzupełnienie materiału zebranego przez Wandę
Krajewską stanowią uwagi Jacka Woźniakow-
skiego, zawarte w jednym z rozdziałów książki
Czy artyście wolno się żenić?4
Prace te nie dostarczają jednak pełnych in-
formacji o tym, jakich sobie współczesnych ar-
tystów obcych mógł na przełomie XIX i XX w.
poznać polski odbiorca dzięki reprodukcjom dzieł
sztuki i głosom krytyków. Po to, aby odpowiedzieć
na to pytanie, wypadałoby zestawić indeks naz-
wisk i dzieł. Bez tego ogółowi pozostaną znane bo-
daj tylko fakty, że Stanisław Witkiewicz zachwy-
cał się Bócklinem, a Przybyszewski Munchem
i Yigelandem.
Co jeszcze wiemy na pewno? Czy zamieszcza-
ne w czasopismach reprodukcje (np. dzieł wspomnia-
nych Anglików) odgrywały jakąkolwiek rolę prócz
informacyjno-poznawczej? Te i podobne pytania
wciąż czekają na odpowiedź. Kwestie związane
z odbiorem sztuk plastycznycli w Polsce w ogóle
nie są dostatecznie zbadane5 i w tej dziedzinie —
jak w wielu innych — historycy sztuki pozostają
daleko w tyle za historykami literatury. Zamiast
jednak zazdrościć tym ostatnim, należałoby przejść
do rzeczy. Niniejszy tekst stanowi próbę okreś-
lenia zainteresowań sztuką obcą (głównie malar-
stwem) redakcji jednego tylko z młodopolskich
czasopism. Niech zarazem będzie przyczynkiem
do badań, które może ktoś w przyszłości podejmie.

273
 
Annotationen