RECENZJE I POLEMIKI
II. 1. Giusto Utrens, Widok medycejskiej Willi Castello pod Florencją, 1599
III. 1. Giusto Utrens, View of the Medici Villa Castello near Florence, 1599
w Rzymie na początku XVI wieku” Autorka ofiarowuje nam
wspaniały trójgłos arcydzieł wielkich mistrzów. Belweder Bra-
mantego, sławiona wierszami przez humanistów willa A.Chigi
(później nazwana Famesiną) i rafaelowska Villa Madama ukazują
syntezę dotychczasowych refleksji teoretycznych i doświadczeń
związanych z willą.
Począwszy od 2. ćwierci XVI stulecia rzymski typ willi all’an-
tica staje się coraz szerzej znany. Udowodniono to w czwartym
rozdziale „Rozpowszechnienie się rzymskiego wzoru” na przy-
kładzie czołowych dzieł architektury tego czasu (Villa Turini Lan-
te w Rzymie, Palazzo Te w Mantui, Villa Imperiale w Pesaro, wil-
la Andrea Dorii w Genui).
Rozdział piąty „Wille w Rzymie i Lacjum w 2. połowie XVI
wieku” uwydatnia nowe cechy rozwijającego się wzoru willi rzym-
skiej. To przede wszystkim wzrastająca do niemal pierwszoplano-
wej rola ogrodu. To także, na lekcji starożytnych traktatów hydra-
ulicznych oparte, znaczenie wody, „kunsztów wodnych” i wielkich
scenograficznych fontann, czyli tego, co włoscy historycy ogrodów
nazywają, jakże słusznie, „architekturą wodną”. Jako egzemplifika-
cje nowych założeń posłużyły: rzymska Villa Giulia, Villa d’Este w
Tivoli, rezydencja Famese w Capraroli (z całą komponowaną reg-
gia farnesiana, zaliczona przez Autorkę do willi, bo tak ją nazywał
sam właściciel), wreszcie Villa Lante w Bagnaia. Włoska badaczka
publikuje niezwykle ważny rysunek tej willi G.Guerry (z Al-
bertiny), powstały w 1604 roku, a dokumentujący sposób odbioru
owego dwuczęściowego ogrodu, który został pozbawiony połowy
przez ignorancję jego dzisiejszych muzealnych „opiekunów”.
Autorka przerzuca pomost między późnym renesansem a ba-
rokiem w szóstym rozdziale - „Wille Frascati”, opisując to zadzi-
wiające malowniczością przyrody i sztuki miejsce, które już od
czasów willi Lucullusa i Cycerona było atrakcyjnym celem ucie-
czki przed upałem i negotium Rzymu. Zamyka ten rozdział Villa
Aldobrandini, będąca modelowym exemplum ostatniego już w
kulturze renesansu podjęcia tematu antycznej willi z ogrodem
(prace od 1601 r.) M. Azzi Visentini analizuje to założenie korzys-
tając z jego opisu pióra uczonego sekretarza kardynała Aldobran-
dini - G.B.Agucchiego, pozwalającego uniknąć wątpliwości od-
nośnie do kunsztownie splatających się ze sobą wątków treścio-
wych ogrodu. Autorka z dużą intuicją analizuje osiągniętą tu sym-
biozę między ogrodem a budowlami, między wodą a architekturą,
między roślinnością kształtowaną a dziką przyrodą.
Zapewne słusznie M. Azzi Visentini - znawczyni sztuki pół-
nocnej Italii - opisuje w rozdziale siódmym wille Yeneto jako spe-
cyficzny archipelag form, wyraźnie różniący się od willowych
siedzib toskańczyków czy rzymian. Jak w całej książce, tak i tu
Autorka nie unika uzasadnień historyczno-ekonomicznych. Pod-
kreśla nieporównywalną z niczym atrakcyjność i trwałość feno-
menu willi weneckiej: to 350 lat (od połowy XV w. do końca
XVIII w.) i przeszło cztery tysiące znanych dziś realizacji. Stosun-
kowo dużo uwagi poświęca teoretycznym zasadom i realizacjom
A.Palladia - twórcy modelu willi nieprześcignionego przez stule-
cia. Jego znaczenie nie zamyka się bowiem w granicach oddzia-
ływania na współczesnych. Wille - posiadłości ziemskie kształto-
wane przez Palladia stały się w 1. połowie XVIII stulecia dla pod-
różników z Anglii ważną lekcją komponowanego krajobrazu i po-
kazem walorów pejzażu rolniczego. Angielski neopalladianizm
XVIII wieku o zabarwieniu wyraźnie antycznym był ściśle związa-
ny z ideą parku krajobrazowego. Przez studiowanie dzieła Palladia
125
II. 1. Giusto Utrens, Widok medycejskiej Willi Castello pod Florencją, 1599
III. 1. Giusto Utrens, View of the Medici Villa Castello near Florence, 1599
w Rzymie na początku XVI wieku” Autorka ofiarowuje nam
wspaniały trójgłos arcydzieł wielkich mistrzów. Belweder Bra-
mantego, sławiona wierszami przez humanistów willa A.Chigi
(później nazwana Famesiną) i rafaelowska Villa Madama ukazują
syntezę dotychczasowych refleksji teoretycznych i doświadczeń
związanych z willą.
Począwszy od 2. ćwierci XVI stulecia rzymski typ willi all’an-
tica staje się coraz szerzej znany. Udowodniono to w czwartym
rozdziale „Rozpowszechnienie się rzymskiego wzoru” na przy-
kładzie czołowych dzieł architektury tego czasu (Villa Turini Lan-
te w Rzymie, Palazzo Te w Mantui, Villa Imperiale w Pesaro, wil-
la Andrea Dorii w Genui).
Rozdział piąty „Wille w Rzymie i Lacjum w 2. połowie XVI
wieku” uwydatnia nowe cechy rozwijającego się wzoru willi rzym-
skiej. To przede wszystkim wzrastająca do niemal pierwszoplano-
wej rola ogrodu. To także, na lekcji starożytnych traktatów hydra-
ulicznych oparte, znaczenie wody, „kunsztów wodnych” i wielkich
scenograficznych fontann, czyli tego, co włoscy historycy ogrodów
nazywają, jakże słusznie, „architekturą wodną”. Jako egzemplifika-
cje nowych założeń posłużyły: rzymska Villa Giulia, Villa d’Este w
Tivoli, rezydencja Famese w Capraroli (z całą komponowaną reg-
gia farnesiana, zaliczona przez Autorkę do willi, bo tak ją nazywał
sam właściciel), wreszcie Villa Lante w Bagnaia. Włoska badaczka
publikuje niezwykle ważny rysunek tej willi G.Guerry (z Al-
bertiny), powstały w 1604 roku, a dokumentujący sposób odbioru
owego dwuczęściowego ogrodu, który został pozbawiony połowy
przez ignorancję jego dzisiejszych muzealnych „opiekunów”.
Autorka przerzuca pomost między późnym renesansem a ba-
rokiem w szóstym rozdziale - „Wille Frascati”, opisując to zadzi-
wiające malowniczością przyrody i sztuki miejsce, które już od
czasów willi Lucullusa i Cycerona było atrakcyjnym celem ucie-
czki przed upałem i negotium Rzymu. Zamyka ten rozdział Villa
Aldobrandini, będąca modelowym exemplum ostatniego już w
kulturze renesansu podjęcia tematu antycznej willi z ogrodem
(prace od 1601 r.) M. Azzi Visentini analizuje to założenie korzys-
tając z jego opisu pióra uczonego sekretarza kardynała Aldobran-
dini - G.B.Agucchiego, pozwalającego uniknąć wątpliwości od-
nośnie do kunsztownie splatających się ze sobą wątków treścio-
wych ogrodu. Autorka z dużą intuicją analizuje osiągniętą tu sym-
biozę między ogrodem a budowlami, między wodą a architekturą,
między roślinnością kształtowaną a dziką przyrodą.
Zapewne słusznie M. Azzi Visentini - znawczyni sztuki pół-
nocnej Italii - opisuje w rozdziale siódmym wille Yeneto jako spe-
cyficzny archipelag form, wyraźnie różniący się od willowych
siedzib toskańczyków czy rzymian. Jak w całej książce, tak i tu
Autorka nie unika uzasadnień historyczno-ekonomicznych. Pod-
kreśla nieporównywalną z niczym atrakcyjność i trwałość feno-
menu willi weneckiej: to 350 lat (od połowy XV w. do końca
XVIII w.) i przeszło cztery tysiące znanych dziś realizacji. Stosun-
kowo dużo uwagi poświęca teoretycznym zasadom i realizacjom
A.Palladia - twórcy modelu willi nieprześcignionego przez stule-
cia. Jego znaczenie nie zamyka się bowiem w granicach oddzia-
ływania na współczesnych. Wille - posiadłości ziemskie kształto-
wane przez Palladia stały się w 1. połowie XVIII stulecia dla pod-
różników z Anglii ważną lekcją komponowanego krajobrazu i po-
kazem walorów pejzażu rolniczego. Angielski neopalladianizm
XVIII wieku o zabarwieniu wyraźnie antycznym był ściśle związa-
ny z ideą parku krajobrazowego. Przez studiowanie dzieła Palladia
125