Recenzje
183
- czytamy w „Naszym Przeglądzie" w 1930 r., jako
o szkole „wielonarodowej"1.
Po 1945 r., w polskiej literaturze naukowej ter-
min Ecole de Paris pojawił się po raz pierwszy w
publikacjach Tadeusza Dobrowolskiego (w połowie
lat 60.) i Juliusza Starzyńskiego (na początku lat
70.), którzy posłużyli się nim na określenie między-
narodowego środowiska artystycznego Paryża. Obaj
wybitni historycy sztuki nie prowadzili jednak
szczegółowych badań na ten temat.
Także w rozdziale pierwszym Anna Wierzbicka
w sposóbjasny i zrozumiały dla wymagającego czy-
telnika zakreśla precyzyjnie pole swoich rozważań
naukowych, prezentując jednocześnie pogłębiony
stan badań. Pokazuje on jak na przestrzeni lat zmie-
niało się podejście badaczy - zwłaszcza francuskich
- do rozumienia terminu Ecole de Paris, jego zasię-
gu i czasu trwania. Anna Wierzbicka zgadza się
z ustaleniami dwóch krytyków Rene Huyghe i Jeana
Rudela, że pod terminem tym należy rozumieć dwie
fale emigrantów — malarzy, rzeźbiarzy i grafików,
głównie pochodzenia żydowskiego - przybyłych do
Paryża w latach 1905-1914 (la premiere Ecole de
Paris) oraz w latach 1918-1939 (la deuxieme Ecole
de Paris).
Duża erudycja, a zarazem precyzja języka w tej
części książki, która zresztą będzie towarzyszyć czy-
telnikowi do ostatnich stron, mimo obfitości wyko-
rzystanej literatury (różnego zresztą autoramentu),
w tym wielu bardzo ciekawych i ważnych dla tematu
artykułów z prasy francuskiej, do których autorka
dotarła w wyniku czasochłonnych kwerend w głów-
nych bibliotekach naukowych Paryża, pozwalają za-
ufać wnioskom jakie nasuwa lektura jej rozważań.
Trzon książki stanowią trzy bloki tekstów: Mont-
parnassejest w centrum świata (rozdział II, w ramach
którego Anna Wierzbicka przybliża fakty z lat 1905-
1918 i 1918-1929), Cudzoziemcy w Paryżu (rozdział
III) oraz Ecole de Paris - niedokończony fenomen
(rozdział IV, poruszający zjawiska do jakich docho-
dziło w latach 1929-1939). Rozdziały wymagające od
czytelnika nie mniejszej dyscypliny i uwagi niż od
samej autorki. Wynika to w dużej mierze z ogromne-
go nasycenia tekstu nazwiskami i datami, które nie
pozwalają na chwilę dekoncentracji. Ale właśnie ta
część książki - bodaj czy nie najważniejsza - pozwa-
la spojrzeć na Ecole de Paris niejako od środka. Au-
torka kładąc nacisk na precyzyjne udokumentowanie
najdrobniejszych szczegółów, śledzi krok po kroku
poczynania interesujących ją artystów, przybliża
domy w których mieszkają, charakteryzuje miejsca
ich spotkań i dyskusji (pracownie i kawiarnie,
zwłaszcza Le Dóme, La Rotonde, a po 1918 r. Le
Parnasse), analizuje wypowiedzi związanych z nimi
krytyków i marszandów, buduje z drobnych, pozor-
nie błahych elementów interesującą całość, różno-
kolorowy obraz życia i twórczości głównych
przedstawicieli Ecole de Paris, wśród których prym
wiedli rosyjscy i polscy Żydzi.
Dopełnieniem tej części książki jest rozdział pią-
ty; Pod paryskim niebem - twórczość artystów Ecole
de Paris, w ramach którego uwaga Anny Wierzbic-
kiej koncentruje się na syntetycznej analizie dorobku
plastycznego wybranych reprezentantów Szkoły.
Analiza ta została wpisana w najważniejsze - zda-
niem autorki - nurty i kierunki, które zdominowały
całe międzynarodowe środowisko Paryża (nie tylko
twórców związanych z Ecole de Paris), od pierw-
szych lat XX w., po kres lat 30. Za najwcześniejszy
uważa wpływ „Szkoły Pont-Aven", podkreśla ogrom-
ną rolę Ce zanne'a, absolutnego ojca malarstwa no-
woczesnego XX w., docenia wkład wczesnego
kubizmu, zauważa inspiracje fowizmem, neoklasycy-
zmem i linearyzmem, aż po — tak przez wielu badaczy
polskich akcentowaną, wręcz traktowaną fetyszy-
stycznie - fascynację ekspresjonizmem. Mimo przy-
jętej konwencji, która wymusiła oszczędność
i skrótowość wypowiedzi na temat malarstwa, rzeźby
i grafiki uprawianej przez poszczególnych twórców,
nie są to płytkie i lakoniczne oceny, lecz zwięzłe,
a zarazem bardzo sugestywne i miarodajne opinie,
świadczące o dużej wrażliwości autorki i jej impo-
nującej wiedzy, z której umiała zrobić właściwy po-
żytek.
To spostrzeżenie potwierdza Słownik malarzy,
rzeźbiarzy i grafików środowiska Ecole de Paris,
który w tak skonstruowanej książce stanowi nie-
zbędny element całości, a pod względem objętości
zajmuje połowę jej arkuszy wydawniczych. Jest
w nim wszystko co trzeba, aby zarówno zaintereso-
wany tematem czytelnik, jak i potencjalny badacz
mógł pogłębić swoją wiedzę o danym twórcy. Tak
więc obok prawidłowej pisowni imion i nazwisk oraz
wszystkich możliwych ich wersji - jak się okazuje
elementu szalenie kontrowersyjnego, stwarzającego
w przypadku członków Ecole de Paris wiele proble-
mów rodzimym historykom sztuki - najważniejszych
danych życiorysowych, informacji o latach nauki
i przebiegu kariery artystycznej, jest także sygnalnie
potraktowana ocena dokonań plastycznych danego
artysty. Wszystkie elementy Słownika po raz kolejny
potwierdzają dojrzałość badawczą Anny Wierzbic-
kiej, jej wrażliwość, a zarazem umiejętność syntetycz-
nej oceny zjawisk. Każde hasło kończy wykaz
najważniejszej literatury. Obok oczywistych zalet for-
malnych Słownika,jest on także ważnym źródłem in-
1 M. RYCER, Z wystaw paryskich, „Nasz Przegląd" formacji nie tylko o artystach powszechnie znanych
1930, nr 152, s. 10. i cenionych, ale przybliża również sylwetki twórców
183
- czytamy w „Naszym Przeglądzie" w 1930 r., jako
o szkole „wielonarodowej"1.
Po 1945 r., w polskiej literaturze naukowej ter-
min Ecole de Paris pojawił się po raz pierwszy w
publikacjach Tadeusza Dobrowolskiego (w połowie
lat 60.) i Juliusza Starzyńskiego (na początku lat
70.), którzy posłużyli się nim na określenie między-
narodowego środowiska artystycznego Paryża. Obaj
wybitni historycy sztuki nie prowadzili jednak
szczegółowych badań na ten temat.
Także w rozdziale pierwszym Anna Wierzbicka
w sposóbjasny i zrozumiały dla wymagającego czy-
telnika zakreśla precyzyjnie pole swoich rozważań
naukowych, prezentując jednocześnie pogłębiony
stan badań. Pokazuje on jak na przestrzeni lat zmie-
niało się podejście badaczy - zwłaszcza francuskich
- do rozumienia terminu Ecole de Paris, jego zasię-
gu i czasu trwania. Anna Wierzbicka zgadza się
z ustaleniami dwóch krytyków Rene Huyghe i Jeana
Rudela, że pod terminem tym należy rozumieć dwie
fale emigrantów — malarzy, rzeźbiarzy i grafików,
głównie pochodzenia żydowskiego - przybyłych do
Paryża w latach 1905-1914 (la premiere Ecole de
Paris) oraz w latach 1918-1939 (la deuxieme Ecole
de Paris).
Duża erudycja, a zarazem precyzja języka w tej
części książki, która zresztą będzie towarzyszyć czy-
telnikowi do ostatnich stron, mimo obfitości wyko-
rzystanej literatury (różnego zresztą autoramentu),
w tym wielu bardzo ciekawych i ważnych dla tematu
artykułów z prasy francuskiej, do których autorka
dotarła w wyniku czasochłonnych kwerend w głów-
nych bibliotekach naukowych Paryża, pozwalają za-
ufać wnioskom jakie nasuwa lektura jej rozważań.
Trzon książki stanowią trzy bloki tekstów: Mont-
parnassejest w centrum świata (rozdział II, w ramach
którego Anna Wierzbicka przybliża fakty z lat 1905-
1918 i 1918-1929), Cudzoziemcy w Paryżu (rozdział
III) oraz Ecole de Paris - niedokończony fenomen
(rozdział IV, poruszający zjawiska do jakich docho-
dziło w latach 1929-1939). Rozdziały wymagające od
czytelnika nie mniejszej dyscypliny i uwagi niż od
samej autorki. Wynika to w dużej mierze z ogromne-
go nasycenia tekstu nazwiskami i datami, które nie
pozwalają na chwilę dekoncentracji. Ale właśnie ta
część książki - bodaj czy nie najważniejsza - pozwa-
la spojrzeć na Ecole de Paris niejako od środka. Au-
torka kładąc nacisk na precyzyjne udokumentowanie
najdrobniejszych szczegółów, śledzi krok po kroku
poczynania interesujących ją artystów, przybliża
domy w których mieszkają, charakteryzuje miejsca
ich spotkań i dyskusji (pracownie i kawiarnie,
zwłaszcza Le Dóme, La Rotonde, a po 1918 r. Le
Parnasse), analizuje wypowiedzi związanych z nimi
krytyków i marszandów, buduje z drobnych, pozor-
nie błahych elementów interesującą całość, różno-
kolorowy obraz życia i twórczości głównych
przedstawicieli Ecole de Paris, wśród których prym
wiedli rosyjscy i polscy Żydzi.
Dopełnieniem tej części książki jest rozdział pią-
ty; Pod paryskim niebem - twórczość artystów Ecole
de Paris, w ramach którego uwaga Anny Wierzbic-
kiej koncentruje się na syntetycznej analizie dorobku
plastycznego wybranych reprezentantów Szkoły.
Analiza ta została wpisana w najważniejsze - zda-
niem autorki - nurty i kierunki, które zdominowały
całe międzynarodowe środowisko Paryża (nie tylko
twórców związanych z Ecole de Paris), od pierw-
szych lat XX w., po kres lat 30. Za najwcześniejszy
uważa wpływ „Szkoły Pont-Aven", podkreśla ogrom-
ną rolę Ce zanne'a, absolutnego ojca malarstwa no-
woczesnego XX w., docenia wkład wczesnego
kubizmu, zauważa inspiracje fowizmem, neoklasycy-
zmem i linearyzmem, aż po — tak przez wielu badaczy
polskich akcentowaną, wręcz traktowaną fetyszy-
stycznie - fascynację ekspresjonizmem. Mimo przy-
jętej konwencji, która wymusiła oszczędność
i skrótowość wypowiedzi na temat malarstwa, rzeźby
i grafiki uprawianej przez poszczególnych twórców,
nie są to płytkie i lakoniczne oceny, lecz zwięzłe,
a zarazem bardzo sugestywne i miarodajne opinie,
świadczące o dużej wrażliwości autorki i jej impo-
nującej wiedzy, z której umiała zrobić właściwy po-
żytek.
To spostrzeżenie potwierdza Słownik malarzy,
rzeźbiarzy i grafików środowiska Ecole de Paris,
który w tak skonstruowanej książce stanowi nie-
zbędny element całości, a pod względem objętości
zajmuje połowę jej arkuszy wydawniczych. Jest
w nim wszystko co trzeba, aby zarówno zaintereso-
wany tematem czytelnik, jak i potencjalny badacz
mógł pogłębić swoją wiedzę o danym twórcy. Tak
więc obok prawidłowej pisowni imion i nazwisk oraz
wszystkich możliwych ich wersji - jak się okazuje
elementu szalenie kontrowersyjnego, stwarzającego
w przypadku członków Ecole de Paris wiele proble-
mów rodzimym historykom sztuki - najważniejszych
danych życiorysowych, informacji o latach nauki
i przebiegu kariery artystycznej, jest także sygnalnie
potraktowana ocena dokonań plastycznych danego
artysty. Wszystkie elementy Słownika po raz kolejny
potwierdzają dojrzałość badawczą Anny Wierzbic-
kiej, jej wrażliwość, a zarazem umiejętność syntetycz-
nej oceny zjawisk. Każde hasło kończy wykaz
najważniejszej literatury. Obok oczywistych zalet for-
malnych Słownika,jest on także ważnym źródłem in-
1 M. RYCER, Z wystaw paryskich, „Nasz Przegląd" formacji nie tylko o artystach powszechnie znanych
1930, nr 152, s. 10. i cenionych, ale przybliża również sylwetki twórców