Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 67.2005

DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:
Steinborn, Bożena: Maria Starzewska (1907-2004)
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.49519#0204

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
198

In Memoriam

o społecznym charakterze: w 1965 r. do Klubu Inte-
ligencji Katolickiej, w 1967 r. do Towarzystwa Mi-
łośników Wrocławia.
Działania Marii Starzewskiej doceniały, może
bardziej niż centralne, władze regionu, bo Jej zasługi
zbyt były zauważalne, by je negliżować. W 1966 r.
przyznano jej odznakę Zasłużony Działacz Towarzy-
stwa Rozwoju Ziem Zachodnich, w 1968 r. złotą
odznakę Za opiekę nad zabytkami oraz Zasłużonego
Działacza Kultury, w 1973 roku - Odznakę Zasłużo-
nego dla Dolnego Śląska, Nagrodę Miasta Wrocła-
wia w 1982 r. za osiągnięcia w dziedzinie
muzealnictwa. Posiadała złotą odznakę Towarzystwa
Miłośników Wrocławia. Otrzymywała też medal PRL
na wszystkie cztery dziesięciolecia. Krzyżem Kawa-
lerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczona zosta-
ła w 1966 r., a Krzyżem Komandorskim - w 1998 r.
* * *
Zimowym wieczorem 1957 r. z „palladiańskiego
atrium" naszego Muzeum wołała do nas Maria, żeby
znieść jej wreszcie nasze teksty (które kończyliśmy
w swoich pokojach przepisywać „na czysto"), bo już
wychodzi na pociąg warszawski. Jechała wywalczyć
zgodę na wydawanie przez Muzeum Roczników
Sztuki Śląskiej, a nasze artykuły dokumentować mia-
ły konieczność stworzenia ram dla publikacji śląsko-
znawczych badań. Przywołuję ten moment, bo ma
on wymiar niemal symbolu, mieszczącego wiele
cech aktywności zawodowej Marii Starzewskiej. Od
początku pracy we Wrocławiu ukierunkowywała
Ona własne, a później także swego otoczenia, zain-
teresowania na dzieje kultury na Śląsku uznając, że
ten obszar badań jest niepisanym obowiązkiem tu
pracujących. „Dotychczas silesiografia była dome-
ną nauki niemieckiej, dziś stać się musi domeną na-
uki polskiej" - pisała redakcja w słowie wstępnym
pierwszego (1959) tomu Roczników. Choć było to też
przekonaniem większości histoiyków sztuki, którym
przyszło pracować w bliżej nieznanym regionie arty-
stycznym, to realne kształty tym postulatom nadawa-
ła głównie energia Marii Starzewskiej. Energia,
dzięki której torowała drogę śląskim pomysłom
wśród nie zawsze im przychylnych władz i którą mo-
bilizowała współpracowników. Można było zżymać
się na Jej autorytatywność, ale nie można było nie
znieść Jej do holu tego tekstu dla projektowanych
Roczników. Inną cechą stylu Marii była umiejętność
skupiania grupy bardzo różnych niekiedy ludzi wokół
problemu, dla którego umiała pobudzić ich zaanga-
żowanie, tak jak to było właśnie przy powoływaniu
muzealnego czasopisma, kiedy wszyscy autorzy po-
czuwali się do współodpowiedzialności. Wśród na-
szych tekstów wiozła do Warszawy także swoje
nowatorskie opracowanie kamionki bolesławieckiej,
co także było symptomatyczne, ponieważ zawsze

uczestniczyła własnym wysiłkiem w inicjowanych
przez siebie przedsięwzięciach. Był to temat z za-
kresu ceramiki, dziedziny, którą szczególnie lubiła i
której opracowania stanowią połowę Jej bibliografii
(34 na 68 pozycji - zestawienie publikacji i wystaw
autorstwa Marii Starzewskiej opracowała Teresa
Odrowąż-Pieniążek w XVII tomie Roczników Sztu-
ki Śląskiej, 1999 r.).
Symboliczne w przypomnianym obrazku jest
również jego miejsce, bo we wrocławskim Muzeum
Maria Starzewska przepracowała całe swe profesjo-
nalne życie. Oddawszy w ręce przez siebie wykształ-
conej w dziedzinie szkła artystycznego Annie
Chrzanowskiej kierownictwo działu rzemiosł objęła
w 1963 r. dyrekcję Muzeum, a po przejściu na eme-
ryturę w 1969 r. współpracowała najściślej z muze-
alnymi kolegami; z 41 Jej publikacji pisanych po
1969 r. kilkanaście ogłosiła w wydawnictwie Mu-
zeum. Dyrektor Mariusz Hermansdorfer nominował
Ją Doradcą Muzeum.
Trzy więc były domeny, w których poczynania
Marii Starzewskiej pozostawiły wyrazisty ślad: ślą-
skie zabytkoznawstwo, muzealnictwo i sztuka cera-
miki.
* * *
Nawet wśród młodszych koleżanek i kolegów
wyróżniała się Maria turystyczną pasją, z którą za-
chęcała ich do wycieczek, żeby poznać bliżej na przy-
kład Góry Sowie. Od 1965 r. należała do Polskiego
Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, posia-
dała Górską Odznakę Turystyczną. Latem 1969 r. od-
rzucała nasze prośby i perswazje, by nie odchodziła
na emeryturę, mówiąc żartobliwie, że zaplanowała
już wiele wycieczek. Z zapałem piechura przemierza-
jącego nieznane dolnośląskie peryferie łączyła Maria
Starzewska poczucie obowiązku inwentaiyzowania
zabytków. I tak, dużo wcześniej niż uczynił to Kata-
log Zabytków Sztuki w Polsce, bo w 1957 r., spisywa-
ła społecznie zabytki okolic Wrocławia (Samowtór,
Jerzmanowo), nieco później dla konserwatorów miej-
skiego i wojewódzkiego inwentaryzowała dawne bra-
my Wrocławia czy zabytki Oleśnicy i Wałbrzycha.
Również z krajoznawczych ciekawości wynikła
współpraca z ... balneologami: Maria Starzewska
współtworzyła zespół autorski, który opublikował
w 1975 r., pod Jej i Antoniego Falkiewicza redakcją,
obszerne kompendium pt. Uzdrowiska Dolnośląskie
i ich okolice. Balneologia-historia-przyroda-sztuka.
Jednakże największą Jej zasługą w pobudzaniu
badań śląskoznawczych było stworzenie Roczników
- muzealnego czasopisma, które z czasem groma-
dziło autorów także z poza Śląska, miało ambicje
publikowania recenzji wszystkich (także niemiec-
kich) opracowań sztuki śląskiej, zawierało biblio-
grafie śląskiego piśmiennictwa. Drugą ważką
 
Annotationen