288
MAŁGORZATA DEC
6. /rena PoArzyw/ncka, Tancerka,
ywcząteA /a/ 20. AA w., aAware/a, gwa^z,
z^epr wg^ŃWat", A. 77/7922, nr 79, s*. J
Na początku łat 20. artystka zwróciła się ku syntetycznie potraktowanej, lekko zge-
ometryzowanej formie obrysowanej precyzyjnym, konturem. Kładła nacisk głównie na
walory rysunkowe, a nie czysto malarskie. Stosowana przez nią technika akwareli, łączo-
na czasem z gwaszem, służyła uwydatnieniu rysunku, podobnie, jak u Eugeniusza Żaka,
który posługując się gwaszem lub temperą, wiemy był swojemu stylowi linearnemu do
1924 r26
Stałą i ściśle określoną formę tworzyły w pracach artystki pojedyncze postaci lub ich
dwu- trzyosobowe grupy, usytuowane w dwuwymiarowej przestrzeni. Wzorce kompozy-
cyjne znalazła przede wszystkim w tradycji klasycznej, z którą - stosując dekoracyjną
stylizację - prowadziła swoisty dialog.
Pokrzywnicka, Borowski, Zak czy Kuna, traktowali stylizację jako instrument inter-
pretacji tradycji, jak pewną metodę, „polegająca na przenoszeniu do dzieła kształtowane-
go według stylu własnego, własności i norm obcych"^. W swoich obrazach, artystka
stylizowała więc kształt, ruch i barwę.
Irena Pokrzywnicka syntetycznie modelowała sylwetki i stroje postaci za pomocą,
wspomnianej już, płynnej, delikatnej, harmonijnie powtarzającej się, a zarazem precyzyj-
nej linii a la Botticelli, uzyskując wyszukaną elegancję i wdzięk, bliskie sztuce Sieneńczy-
ków. Nie cofała się przed rytmiczną deformacją naturalnych kształtów, wydłużając
i wysmuklając postaci, podobnie, jak to robili malarze florenckiego Andrea
del Verrocchio czy Sandro Botticelli. Synteza form i pięknie zarysowane sylwetki, wzbo-
gacone miękkością modelunku, zdecydowały o tym, że sztuka Ireny Pokrzywnickiej, stała
się także bliska greckim dziełom późnego okresu hellenistycznego. Rysy twarzy swoich
postaci sprowadzała do syntezy: grecki nos, długie, wąskie brwi, powtarzające się
^ Mieczysław WALLIS, 2z7MŻagoMo /wM/zzasTo/eckz. ąy/órgAm z Aa 7927-79/7, Warszawa 1959, s. 111.
37 NOWAKOWSKA-SITO, op. cit., s. 72.
MAŁGORZATA DEC
6. /rena PoArzyw/ncka, Tancerka,
ywcząteA /a/ 20. AA w., aAware/a, gwa^z,
z^epr wg^ŃWat", A. 77/7922, nr 79, s*. J
Na początku łat 20. artystka zwróciła się ku syntetycznie potraktowanej, lekko zge-
ometryzowanej formie obrysowanej precyzyjnym, konturem. Kładła nacisk głównie na
walory rysunkowe, a nie czysto malarskie. Stosowana przez nią technika akwareli, łączo-
na czasem z gwaszem, służyła uwydatnieniu rysunku, podobnie, jak u Eugeniusza Żaka,
który posługując się gwaszem lub temperą, wiemy był swojemu stylowi linearnemu do
1924 r26
Stałą i ściśle określoną formę tworzyły w pracach artystki pojedyncze postaci lub ich
dwu- trzyosobowe grupy, usytuowane w dwuwymiarowej przestrzeni. Wzorce kompozy-
cyjne znalazła przede wszystkim w tradycji klasycznej, z którą - stosując dekoracyjną
stylizację - prowadziła swoisty dialog.
Pokrzywnicka, Borowski, Zak czy Kuna, traktowali stylizację jako instrument inter-
pretacji tradycji, jak pewną metodę, „polegająca na przenoszeniu do dzieła kształtowane-
go według stylu własnego, własności i norm obcych"^. W swoich obrazach, artystka
stylizowała więc kształt, ruch i barwę.
Irena Pokrzywnicka syntetycznie modelowała sylwetki i stroje postaci za pomocą,
wspomnianej już, płynnej, delikatnej, harmonijnie powtarzającej się, a zarazem precyzyj-
nej linii a la Botticelli, uzyskując wyszukaną elegancję i wdzięk, bliskie sztuce Sieneńczy-
ków. Nie cofała się przed rytmiczną deformacją naturalnych kształtów, wydłużając
i wysmuklając postaci, podobnie, jak to robili malarze florenckiego Andrea
del Verrocchio czy Sandro Botticelli. Synteza form i pięknie zarysowane sylwetki, wzbo-
gacone miękkością modelunku, zdecydowały o tym, że sztuka Ireny Pokrzywnickiej, stała
się także bliska greckim dziełom późnego okresu hellenistycznego. Rysy twarzy swoich
postaci sprowadzała do syntezy: grecki nos, długie, wąskie brwi, powtarzające się
^ Mieczysław WALLIS, 2z7MŻagoMo /wM/zzasTo/eckz. ąy/órgAm z Aa 7927-79/7, Warszawa 1959, s. 111.
37 NOWAKOWSKA-SITO, op. cit., s. 72.