Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 72.2010

DOI Heft:
Nr. 3
DOI Artikel:
Recenzje i Polemiki
DOI Artikel:
Witwińska, Magdalena: [Rezension von: Olga Bażenowa, Radivilovskij Niesviż]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.34904#0390

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
382

MAGDALENA WlTWIŃSKA

zasłużony fundator kościołów, który swoją hojno-
ścią wspierał także inne ośrodki i instytucje, takie
jak na przykład wiłeńskie obserwatorium astrono-
miczne, czy konwent warszawskich dominikanów.
Tym sprawom, a osobie Michała Kazimierza
w szczegóiności, który miał notabene dobry zwyczaj
rejestrowania szczegółów swojej działałności
w osobnym diariuszu, kuiturotwórczej roii tego
skądinąd konserwatywnego w poglądach politycz-
nych magnata oraz stosunkom między nim a wyko-
nawcami, Autorka poświęca rozdziały pierwszej
części swojej książki.
Jedną z głównych postaci artystycznego dworu
księcia, a także bohaterem drugiej części opracowa-
nia, jest Ksawery Dominik Heski (ok. 1700-1764),
malarz działający około połowy stulecia. „Rybeńko"
sprowadził Heskiego i podpisał z nim kontrakt
w 1727 r. Skierował go najpierw na dwór swojej
matki Anny do Białej Podlaskiej, gdzie artyści i rze-
mieślnicy żydowscy - w ich liczbie i Heski - nie sta-
nowili w zespole wykonawców rzadkości. Następnie
sprowadził go do siebie, do Nieświeża i tu artysta
pozostał do śmierci. Książę poznał się na wysokiej
klasie malarza, widząc w jego obrazach cenione
przez siebie cechy mistrzów holenderskich i nie-
mieckich - z ich realizmem a niekiedy i dosadnością
- oraz dostrzegł zapewne zadatki rodzącego się no-
wego stylu, rokoka. Autorstwo Heskiego polichro-
mii kościoła Bożego Ciała ustalił już przed laty
Tadeusz Mańkowski, jeden z grona często cytowa-
nych w książce polskich historyków sztuki. Heski
pochodził zapewne z Saksonii i trafił na dwór Ra-
dziwiłłowski dzięki związkom rodzinnym z nadwor-
nym lekarzem, którego był zięciem. Jako stronnik
Augusta IH „Rybeńko" podtrzymywał kontakty ze
środowiskami Saksonii, zwłaszcza Drezna, a także
z Bawarią, choć zatrudniał również Włochów.
W środowiskach kulturotwórczych Wielkiego Księ-
stwa Litewskiego związki artystyczne z tymi kraja-
mi, także z Austrią, nie należały do rzadkości.
Zakres prac Heskiego był szeroki, należało do
niego między innymi zdobnictwo farfur, wytwarza-
nych przez miejscową manufakturę, projektowanie
tkanin na użytek produkcji manufakturowej
(w niej najsilniej zaznaczyła się wciąż tutaj żywa
i bliska gustowi księcia tradycja motywów oriental-
nych), dekoracje malarskie w pałacach Radziwił-
łowskich, między innymi w Sławatyczach, Grodnie,
Brześciu, w nieświeskim Ermitażu. Malował także
martwe natury oraz portrety, w tym dosadny, daleki
od idealizacji, domniemany portret własny - to spo-
strzeżenie zawdzięczamy Autorce (obraz obecnie
w zbiorach Muzeum Białorusi). Księżnej Annie
urządził galerię malarstwa. Wiele z tych obrazów
dziś już nie istnieje, nie zachowały się też wszystkie
pałace i pałacyki z ich wspaniałym nieraz wystrojem

wnętrz, a dowiadujemy się o nich niemało dzięki ar-
chiwalnej dociekliwości Olgi Bażenowej. Pełnił też
Heski obowiązki malarza nadwornego oraz ważną
funkcję kierownika artystycznych przedsięwzięć na
książęcym dworze. Jeden z jego czterech synów, Jó-
zef Ksawery, kontynuował profesję ojca.
Autorka ukazuje również grupę artystów o mniej
znanych nazwiskach, którzy jednak odegrali istotną
rolę w pracach prowadzonych u księcia (oraz w oko-
licznych cerkwiach i kościołach). Należeli do niej
tacy malarze, w tym także kopiści, jak - Bazyli Pie-
tranowicz, Konstanty Pietranowicz (autor obrazów
ołtarzowych w kościele Bożego Ciała), Kazimierz
Lutnicki, Stanisław Mikołajewski (w 1778 r . został
burmistrzem Nieświeża), czy rzeźbiarz Aleksander
Kułakowski. Zespołów artystów było kilka i ich
członkowie wymieniali się między rezydencjami
w Mirze, Ołyce, Żółkwi, Nieświeżu i innymi. Ich
twórczość i gust księcia złożyły się na określony styl
artystyczny dworu Radziwiłłowskiego, który to styl
Autorka rozciąga na dziedziny w dawniejszych
opracowaniach nieuwzględniane, włączając w to
przede wszystkim malarstwo monumentalne.
Przebudowa wnętrza nieświeskiego kościoła do-
konana została w latach 1748-1752 przez znaną wy-
bitną indywidualność, sprowadzonego z Drezna
architekta Maurizia Pedettiego, pochodzącego z re-
jonu jeziora Como, a podróżującego często po Wło-
szech i innych krajach europejskich. Zmiany przez
niego wprowadzone stworzyły warunki do zakom-
ponowania i wykonania przez Heskiego wyjątkowej
klasy dekoracji malarskiej wnętrza, co nastąpiło
w stosunkowo krótkim czasie, między lutym 1752
a czerwcem 1753 roku.
Lata około połowy wieku, jak wiadomo, to czasy
dużego „urodzaju" na malarstwo dekoracyjne, okres
w którym powstawały liczne polichromie w różnych
kościołach, a także w rezydencjach na ziemiach Rze-
czypospolitej, dzieła w dużej części o znanych atry-
bucjach, w tym także malarzy polskich, jak na
przykład w Warszawie, Krakowie, Lwowie, Leżaj-
sku, Przemyślu, Warcie, czy Ostrołęce.
Wróćmy jednak do Pedettiego, przez parę lat
nadwornego architekta „Rybeńki", dla którego ar-
chitekt pracował między innymi w Warszawie. Wy-
bitnym jego dziełem było okazałe <7c/crA
Anny Radziwiłłowej, utrwalone na rycinie Hirsza
Lejbowicza, znanej ze zbiorów graficznych BUW.
Autorka dotarła również do znajdujących się w zbio-
rach biblioteki Museum of Art w Nowym Jorku
dwóch rysunków Bibieny, tylko o parę lat wcześniej-
szych od wspomnianej ryciny, które przedstawiają
(YMAYz Ao/orA zapowiadające rozwiązanie nieświe-
skie Pedettiego.
Jako projektant formy architektonicznej wnętrza
kościoła nieświeskiego był też Pedetti autorem ołta-
 
Annotationen