470
KRZYSZTOF LIPOWSKI
73. TMomNAat' L/7?Le,
Schuman - kukiełka, 7939 /t
76. Gen. de Gaułle
przemawia, 7930 /i
ukryte życie na nieokreślonym bliżej poziomie. Z powodu przesunięcia konotacji rozsze-
rzeniu ulega pole interpretacyjne. Z obecności elementów konotujących istnienie jakiejś
formy życia (serce, żyły bądź unerwienie) a także dość dziwnej katastroficznej scenerii
(pustynny krajobraz i atomowy grzyb) można wnosić, że analizowany rysunek jest meta-
forą, ufundowaną na motywie manekina^ tak popularnym niegdyś w literaturze XX-lecia
międzywojennego^. Przy czym artysta wzbogaca swój rysunek o element jemu współcze-
sny (atomowy grzyb)^'.
^ Według Anny Nasiłowskiej „literatura współczesna wykształciła wiele motywów i postaci, które mogą funkcjonować
jako umowne znaki quasi-topiczne np. (...) manekin jako symbol odczłowieczenia, depersonalizacji cywilizacyjnej,
robot jako nieludzki podmiot działający" (Anna NASIŁOWSKA, hasło: „Topika-motywy-tematy", [w:] Alina BRODZ-
KA, Mirosława PUCHALSKA, Małgorzata SEMCZUK, Anna SOBOLEWSKA, Ewa SZARY-MATYWIECKA, 3/ow-
Wrocław 1993, s. 1081).
^ O popularności tego motywu w tym czasie pisze także Jerzy Jarzębski, analizując 7rałfa7 o wa/rgłmac/? Brunona
Schulza: „był to zresztą dość popularny w owych czasach motyw literacki (by wspomnieć choćby Ra/ wa/iefmów
Brunona Jasieńskiego czy szereg utworów wierszem i prozą Debory Vogel)." (Jerzy JARZĘBSKI, „Wstęp" [w:] Opo-
w/a&w/a. Rfńór eyę/ów Z /Atów Rranoaa óc/m/za, Wrocław 1989, s. LXI).
Rysunek La/Aa ujawnia pewną tematyczną zbieżność z poglądami przyjaciela Linkego Stanisława Ignacego Witkie-
wicza. Witkacy był owładnięty myśłą o grożącej w niedalekiej przyszłości powszechnej mechanizacji i wprowadzał do
swych utworów dość dziwne postaci jak choćby obecny w dramacie Nzgwcy Hiperrobociarz. Fierdusieńko, jedna
z postaci dramatu, tak zapowiada wejście na scenę Hiperrobociarza: „Idzie tu, jak pochód nieszczęścia po prostu, jakiś
straszny nadrewolucjonista, jakiś hiperrobociarz wprost. [...] Ten robociarz [...] to żywy, zmechanizowany trup"(Sta-
nisław I. WITKIEWICZ, Uąóór dmwaZów, wyboru dokonał i wstępem poprzedził Jan BŁOŃSKI, Wrocław 1983,
s. 480-481,505). Jeśli jednak u Witkacego pomiędzy nadrewolucjonistą a zmechanizowanym trupem można postawić znak
równości, to manekin-lalka Linkego nie jest prostą metaforą odczłowieczenia czy grożącej ludzkości mechanizacji. Stąd też
interpretacja może podążać dwiema, zgoła różnymi drogami. Z jednej strony łalka może być ofiarą owych działań, metaforą
człowieka 2. połowy lat 50. żyjącego w cieniu zagrożenia nuklearnego. Z drugiej zaś strony przedstawiona lalka jest
KRZYSZTOF LIPOWSKI
73. TMomNAat' L/7?Le,
Schuman - kukiełka, 7939 /t
76. Gen. de Gaułle
przemawia, 7930 /i
ukryte życie na nieokreślonym bliżej poziomie. Z powodu przesunięcia konotacji rozsze-
rzeniu ulega pole interpretacyjne. Z obecności elementów konotujących istnienie jakiejś
formy życia (serce, żyły bądź unerwienie) a także dość dziwnej katastroficznej scenerii
(pustynny krajobraz i atomowy grzyb) można wnosić, że analizowany rysunek jest meta-
forą, ufundowaną na motywie manekina^ tak popularnym niegdyś w literaturze XX-lecia
międzywojennego^. Przy czym artysta wzbogaca swój rysunek o element jemu współcze-
sny (atomowy grzyb)^'.
^ Według Anny Nasiłowskiej „literatura współczesna wykształciła wiele motywów i postaci, które mogą funkcjonować
jako umowne znaki quasi-topiczne np. (...) manekin jako symbol odczłowieczenia, depersonalizacji cywilizacyjnej,
robot jako nieludzki podmiot działający" (Anna NASIŁOWSKA, hasło: „Topika-motywy-tematy", [w:] Alina BRODZ-
KA, Mirosława PUCHALSKA, Małgorzata SEMCZUK, Anna SOBOLEWSKA, Ewa SZARY-MATYWIECKA, 3/ow-
Wrocław 1993, s. 1081).
^ O popularności tego motywu w tym czasie pisze także Jerzy Jarzębski, analizując 7rałfa7 o wa/rgłmac/? Brunona
Schulza: „był to zresztą dość popularny w owych czasach motyw literacki (by wspomnieć choćby Ra/ wa/iefmów
Brunona Jasieńskiego czy szereg utworów wierszem i prozą Debory Vogel)." (Jerzy JARZĘBSKI, „Wstęp" [w:] Opo-
w/a&w/a. Rfńór eyę/ów Z /Atów Rranoaa óc/m/za, Wrocław 1989, s. LXI).
Rysunek La/Aa ujawnia pewną tematyczną zbieżność z poglądami przyjaciela Linkego Stanisława Ignacego Witkie-
wicza. Witkacy był owładnięty myśłą o grożącej w niedalekiej przyszłości powszechnej mechanizacji i wprowadzał do
swych utworów dość dziwne postaci jak choćby obecny w dramacie Nzgwcy Hiperrobociarz. Fierdusieńko, jedna
z postaci dramatu, tak zapowiada wejście na scenę Hiperrobociarza: „Idzie tu, jak pochód nieszczęścia po prostu, jakiś
straszny nadrewolucjonista, jakiś hiperrobociarz wprost. [...] Ten robociarz [...] to żywy, zmechanizowany trup"(Sta-
nisław I. WITKIEWICZ, Uąóór dmwaZów, wyboru dokonał i wstępem poprzedził Jan BŁOŃSKI, Wrocław 1983,
s. 480-481,505). Jeśli jednak u Witkacego pomiędzy nadrewolucjonistą a zmechanizowanym trupem można postawić znak
równości, to manekin-lalka Linkego nie jest prostą metaforą odczłowieczenia czy grożącej ludzkości mechanizacji. Stąd też
interpretacja może podążać dwiema, zgoła różnymi drogami. Z jednej strony łalka może być ofiarą owych działań, metaforą
człowieka 2. połowy lat 50. żyjącego w cieniu zagrożenia nuklearnego. Z drugiej zaś strony przedstawiona lalka jest