THE FLEMISH SCHOOL IN THE DRAWINGS COLLECTION OF HENRYK LUBOMIRSKI (1777-1850)
119
Władysława Łuszczkiewicza (1829-1900), history-
ka sztuki i nauczyciela malarstwa na Akademii Kra-
kowskiej. Łuszczkiewicz wycenił rysunki (na pole-
cenie syna Lubomirskiego) na 67 floreinów i 19
centów w okresie od września do grudnia (odn. 16).
Na podstawie zachowanego w Ossolineum sprawoz-
dania Łuszczkiewicza z przebiegu taksacji w Prze-
worsku można przypuszczać, że porządek zaprowa-
dzony w inwentarzu pochodzi z czasów Henryka
Lubomirskiego. Łuszczkiewicz stwierdził bowiem,
że zastane rysunki w Przeworsku ułożone były
według pięciu szkół europejskich (odnośnik. 18).
Zachowane w Ossolinuem passe partout (rys. 1) po-
twierdzają w pełni słowa Łuszczkiewicza. Naniesio-
ne w ołówku napisy na passe partout (z numerem
rysunku oraz skróconą nazwą danej szkoły) pokry-
wają się w większości z kolejnością numerów in-
wentarza. Sprawozdanie Łuszczkiewicza jest dowo-
dem znajomości kolekcjonerskiej Lubomirskiego
(zał. 14 i 20). Wymieniając najważniejsze rysunki
w poszczególnych szkołach, wymienia Łuszczkie-
wicz jedynie dwa (ił. 2 i 3) nie
wspominają nic o rysunkach Rembrandta.
Zasadę porządkowania zbiorów rysunków we-
dług szkół europejskich propagowali francuscy teo-
retycy sztuki: Roger de Piles wHbrege /u we <7es*
p'em^es* (1699), Antoine Joseph Dezallier d'Arge-
nville (1680-1765) wH<Weg*e <7e /u we <7e.y p/ns*7u-
meuxp<eńiA^es* (1745) i Pierre-Jean Mariette (1694-
1774) w Des'cw^A'on ycwzmmre <7es* ^e&yeńM e/es*
gAmiuŁ wedZze-y <7 Yhi/ie, Yay YUyj-RćM et <7e Tresce
Cućhnet <7e ^eu 4Y. Cnazut (1741). Uwzględniali
oni podział na trzy szkoły: na pierwszym miejscu
wymieniając ózłedę następnie A/<277?<377<Tzkq
i wreszcie YW^cM-sYq. W szkołach włoskiej i fla-
mandzkiej wyodrębniano dalszy podział na regiony.
W porządku kolekcji Lubomirskiego z podziałem na
5 szkół malarskich, na pierwszym miejscu wymienia
się ózłcdę X?<?77?iecką a na ostatnim i bez podziału na
regiony YzłcYę H/u777 U77<7zkq. W inwentarzu z 1869
roku nie ma wzmianki na temat szkoły polskiej.
W czasach Lubomirskiego zarówno Polska jak
i Holandia znajdowały się w kryzysowej sytuacji po-
litycznej i ekonomicznej. W Holandii naśladuje się
sztukę XVII wieku (Złoty wiek), w Polsce uwaga
koncentruje się na inwestycjach architektonicznych
i rzeźbie. Sztuka malarska w obu krajach nabiera na
znaczeniu w drugiej połowie XIX wieku. W tym
czasie jedank żywe jest zaintersowanie sztuką nie-
miecką. Początki tego zainteresowania sięgajądział-
ności kolekcjonerskich królów elekcyjnych Polski:
Augusta II i 111 (otwarcie w 1754 r., galerii malar-
skiej w Dreźnie). W katalogu galerii malarskiej
w Dreźnie z 1765 roku poza Szłcdq R7o,sYą nie wy-
szczególniano jeszcze Szkoły Niemieckiej, dokonał
tego w 1771 roku Carl von Heineken (1707-1791).
W późniejszych katalogach galerii wyszczególnie-
nie to było już widoczne. Lubomirski był w posia-
daniu późniejszego wydania katalogu z Drezna,
w którym wprowadzono porządek według szkół eu-
ropejskich (odn. 33). Znana musiała być także Lu-
bomirskiemu prezentacja Galerii Habsburgskiej
w Wiedniu z wyszczególnieniem Małec-
kie/. Wyszczególnianie to nie było zatem zjawiskiem
nowym w XVIII wieku, o czym świadczy list holen-
derskiego kolekcjonera Comelisa Ploos van Amstel
kierowany do Jacob de Vos (ze stycznia 1792 roku)
na temat porządku własnej kolekcji rysunków w któ-
rej ózkcYu M'e777iecku zajmowała drugie miejsce
po Szko/e JŁkwkie/. Układ zbioru Lubomirskiego
z podkreśleniem roli jaką zaczyna odgrywać Yzkoin
M'e777iecku świadczy o jego poważnych zaintereso-
waniach historią sztuki w tym czasie. Potwierdza to
liczba książek o znanych galeriach europejskich,
będących w posiadaniu Lubomirskiego oraz jego
działalność około 1826 roku, związana z tworze-
niem Muzeum Lubomirskich przy Zakładzie Naro-
dowym im. Ossolińskich we Lwowie. W pierwszej
połowie XIX wieku kształtuje się świadomość naro-
dowa poszczególnych krajów, powstają muzea sztu-
ki mające na celu stymulowanie rozwoju i dobroby-
tu danego kraju. Lubomirski przebywając często
za granicą z_pewnością śledził te wydarzenia (odn.
41).
Na ogólną liczbę 472 rysunków w zbiorze Lubo-
mirskiego (dane w oparciu o inwentarz z 1869) 99
rysunków przypada na Yzkoię YYaiTvmvYzkq. Nasu-
wają się pytania czy Lubomirski gromadził rysunki
starych mistrzów Holenderskich i Flamandzkich ze
względu na zainteresowanie rozwojem tej szkoły?
oraz jakich mistrzów w tej szkole preferował?
W ózko/e A/u77M77<7z/d'g/ wyróżniają się dwie gru-
py rysunków grupa Rembrandta (30 rysunków)
i grupa Maertena de Vos (17 rysunków). Według in-
wentarza rysunki w ózko/e A/u777 77Yzkie/' pochodzą
z okresu od XV do XVII wieku (włącznie). Zastoso-
wany porządek alfabetyczny odbiega od systematy-
ki chronologicznej mającej na celu uwidocznienie
historii sztuki a propagowanej przez R. de Piles,
d'Argenville i Martiette. Być może Lubomirski za-
stosował ten porządek ze względów praktycznych,
tak jak Carl von Heineken czy Adam Bartch. Brak
jednak w tej grupie rysunków z XVIII i z XIX wie-
ku, świadczyłby o tym, że zainteresowaniem Lubo-
mirskiego nie był rozwój tej szkoły lecz uchwycenie
jej charakteru. D'Argenville podkreślał, że celem
gromadzenia rysunków oprócz zdobywania wiedzy
na temat historii sztuki jest znajomość mistrzów da-
nego kraju oraz charakterystycznego stylu danej
szkoły. Wyróżniał on trzy style: włoski oparty na
sztuce antycznej, francuski charkteryzujący się po-
lotem i poetyzmem oraz flamandzki, który nazwał
119
Władysława Łuszczkiewicza (1829-1900), history-
ka sztuki i nauczyciela malarstwa na Akademii Kra-
kowskiej. Łuszczkiewicz wycenił rysunki (na pole-
cenie syna Lubomirskiego) na 67 floreinów i 19
centów w okresie od września do grudnia (odn. 16).
Na podstawie zachowanego w Ossolineum sprawoz-
dania Łuszczkiewicza z przebiegu taksacji w Prze-
worsku można przypuszczać, że porządek zaprowa-
dzony w inwentarzu pochodzi z czasów Henryka
Lubomirskiego. Łuszczkiewicz stwierdził bowiem,
że zastane rysunki w Przeworsku ułożone były
według pięciu szkół europejskich (odnośnik. 18).
Zachowane w Ossolinuem passe partout (rys. 1) po-
twierdzają w pełni słowa Łuszczkiewicza. Naniesio-
ne w ołówku napisy na passe partout (z numerem
rysunku oraz skróconą nazwą danej szkoły) pokry-
wają się w większości z kolejnością numerów in-
wentarza. Sprawozdanie Łuszczkiewicza jest dowo-
dem znajomości kolekcjonerskiej Lubomirskiego
(zał. 14 i 20). Wymieniając najważniejsze rysunki
w poszczególnych szkołach, wymienia Łuszczkie-
wicz jedynie dwa (ił. 2 i 3) nie
wspominają nic o rysunkach Rembrandta.
Zasadę porządkowania zbiorów rysunków we-
dług szkół europejskich propagowali francuscy teo-
retycy sztuki: Roger de Piles wHbrege /u we <7es*
p'em^es* (1699), Antoine Joseph Dezallier d'Arge-
nville (1680-1765) wH<Weg*e <7e /u we <7e.y p/ns*7u-
meuxp<eńiA^es* (1745) i Pierre-Jean Mariette (1694-
1774) w Des'cw^A'on ycwzmmre <7es* ^e&yeńM e/es*
gAmiuŁ wedZze-y <7 Yhi/ie, Yay YUyj-RćM et <7e Tresce
Cućhnet <7e ^eu 4Y. Cnazut (1741). Uwzględniali
oni podział na trzy szkoły: na pierwszym miejscu
wymieniając ózłedę następnie A/<277?<377<Tzkq
i wreszcie YW^cM-sYq. W szkołach włoskiej i fla-
mandzkiej wyodrębniano dalszy podział na regiony.
W porządku kolekcji Lubomirskiego z podziałem na
5 szkół malarskich, na pierwszym miejscu wymienia
się ózłcdę X?<?77?iecką a na ostatnim i bez podziału na
regiony YzłcYę H/u777 U77<7zkq. W inwentarzu z 1869
roku nie ma wzmianki na temat szkoły polskiej.
W czasach Lubomirskiego zarówno Polska jak
i Holandia znajdowały się w kryzysowej sytuacji po-
litycznej i ekonomicznej. W Holandii naśladuje się
sztukę XVII wieku (Złoty wiek), w Polsce uwaga
koncentruje się na inwestycjach architektonicznych
i rzeźbie. Sztuka malarska w obu krajach nabiera na
znaczeniu w drugiej połowie XIX wieku. W tym
czasie jedank żywe jest zaintersowanie sztuką nie-
miecką. Początki tego zainteresowania sięgajądział-
ności kolekcjonerskich królów elekcyjnych Polski:
Augusta II i 111 (otwarcie w 1754 r., galerii malar-
skiej w Dreźnie). W katalogu galerii malarskiej
w Dreźnie z 1765 roku poza Szłcdq R7o,sYą nie wy-
szczególniano jeszcze Szkoły Niemieckiej, dokonał
tego w 1771 roku Carl von Heineken (1707-1791).
W późniejszych katalogach galerii wyszczególnie-
nie to było już widoczne. Lubomirski był w posia-
daniu późniejszego wydania katalogu z Drezna,
w którym wprowadzono porządek według szkół eu-
ropejskich (odn. 33). Znana musiała być także Lu-
bomirskiemu prezentacja Galerii Habsburgskiej
w Wiedniu z wyszczególnieniem Małec-
kie/. Wyszczególnianie to nie było zatem zjawiskiem
nowym w XVIII wieku, o czym świadczy list holen-
derskiego kolekcjonera Comelisa Ploos van Amstel
kierowany do Jacob de Vos (ze stycznia 1792 roku)
na temat porządku własnej kolekcji rysunków w któ-
rej ózkcYu M'e777iecku zajmowała drugie miejsce
po Szko/e JŁkwkie/. Układ zbioru Lubomirskiego
z podkreśleniem roli jaką zaczyna odgrywać Yzkoin
M'e777iecku świadczy o jego poważnych zaintereso-
waniach historią sztuki w tym czasie. Potwierdza to
liczba książek o znanych galeriach europejskich,
będących w posiadaniu Lubomirskiego oraz jego
działalność około 1826 roku, związana z tworze-
niem Muzeum Lubomirskich przy Zakładzie Naro-
dowym im. Ossolińskich we Lwowie. W pierwszej
połowie XIX wieku kształtuje się świadomość naro-
dowa poszczególnych krajów, powstają muzea sztu-
ki mające na celu stymulowanie rozwoju i dobroby-
tu danego kraju. Lubomirski przebywając często
za granicą z_pewnością śledził te wydarzenia (odn.
41).
Na ogólną liczbę 472 rysunków w zbiorze Lubo-
mirskiego (dane w oparciu o inwentarz z 1869) 99
rysunków przypada na Yzkoię YYaiTvmvYzkq. Nasu-
wają się pytania czy Lubomirski gromadził rysunki
starych mistrzów Holenderskich i Flamandzkich ze
względu na zainteresowanie rozwojem tej szkoły?
oraz jakich mistrzów w tej szkole preferował?
W ózko/e A/u77M77<7z/d'g/ wyróżniają się dwie gru-
py rysunków grupa Rembrandta (30 rysunków)
i grupa Maertena de Vos (17 rysunków). Według in-
wentarza rysunki w ózko/e A/u777 77Yzkie/' pochodzą
z okresu od XV do XVII wieku (włącznie). Zastoso-
wany porządek alfabetyczny odbiega od systematy-
ki chronologicznej mającej na celu uwidocznienie
historii sztuki a propagowanej przez R. de Piles,
d'Argenville i Martiette. Być może Lubomirski za-
stosował ten porządek ze względów praktycznych,
tak jak Carl von Heineken czy Adam Bartch. Brak
jednak w tej grupie rysunków z XVIII i z XIX wie-
ku, świadczyłby o tym, że zainteresowaniem Lubo-
mirskiego nie był rozwój tej szkoły lecz uchwycenie
jej charakteru. D'Argenville podkreślał, że celem
gromadzenia rysunków oprócz zdobywania wiedzy
na temat historii sztuki jest znajomość mistrzów da-
nego kraju oraz charakterystycznego stylu danej
szkoły. Wyróżniał on trzy style: włoski oparty na
sztuce antycznej, francuski charkteryzujący się po-
lotem i poetyzmem oraz flamandzki, który nazwał