658
Anna Wiszniewska
sztuki dekoracyjnej. Po przyjeździe do Warszawy w 1912 r. zauważyła w środowisku
warszawskim mniejsze zainteresowanie sztuką stosowaną i brak instytucjonalnego
wsparcia dla jej promowania. Zapewne stąd wzięła sięjej inicjatywa utworzenia Towa-
rzystwa „Zdobnictwo", które -jak zauważyła prasa anonsująca jego powstanie - miało
być warszawskim odpowiednikiem „Warsztatów Krakowskich"12.
Podobnie jak „Warsztaty Krakowskie", „Zdobnictwo" urządzało konkursy na pro-
jekty przedmiotów z zakresu sztuki dekoracyjnej. W artykułach prasowych, które
w ogólny, niestety, często zdawkowy sposób charakteryzowały działalność Towarzy-
stwa, mowa jest o zorganizowaniu konkursu na projekt lampy, w którym nagrodzono
projekt Karola Tichego, i krzeseł, w którym I nagrodę przyznano Wojciechowi Jastrzę-
bowskiemu13. Wzmiankowano w prasie również inny konkurs - na projekt kilimów.
Jego rozstrzygnięcie nastąpiło 3 listopada 1923 r. w Warszawie. I, II i dwie III nagrody
zdobył Bohdan Treter, kolejne III nagrody uzyskali: Zygmunt Lorec oraz Zofia Jezier-
ska14. Jeden z nagrodzonych kilimów Tretera eksponowano później na wystawie pary-
skiej w 1925 r.
Oprócz działalności handlowej i prowadzenia w swoim sklepie „stałej wystawy rze-
miosła", która miała również charakter komercyjny, Towarzystwo „Zdobnictwo" urzą-
dzało wystawy sztuki dekoracyjnej w różnych instytucjach. W 1923 r. wspólnie
z Towarzystwem Popierania Przemysłu Ludowego eksponowano przedmioty przemy-
słu artystycznego, które miały być zaprezentowane na Międzynarodowej Wystawie
Sztuk Dekoracyjnych w Monzy (pokaz odbył się na Tamce w siedzibie TPPL)15. W tym
samym roku miała miejsce wystawa „Zdobnictwa" w Galerii Miejskiej w Łodzi.
Prasa pisała również o organizowanych przez „Zdobnictwo" wystawach za granicą:
w Lyonie, Trieście, Rzymie, Sztokholmie, Londynie, Paryżu, Konstantynopolu, Bostonie,
Nowym Jorku i Chicago. Jeśli wierzyć recenzentom, powodzenie tych wystaw było nad-
zwyczajne, np. w Sztokholmie wszystkie 400 eksponatów sprzedano w przeciągu dwóch
dni. Pokłosiem wystaw był szereg zamówień płynących z całego świata. „Zaspokoić ich
nie można było nawet w małej części, zważywszy, na to, że firmy amerykańskie, jak Fore-
ign Trading Corporation w Filadelfii, lub Broadway National Bank w Buffalo żądały to-
waru wagonami" - informował Wacław Husarski16.
Wielkim sukcesem Towarzystwa stała się zorganizowana w 1924 r. w Zachęcie wysta-
wa przemysłu artystycznego. Wzięło w niej udział 60 wystawców (artyści indywidualni,
firmy oraz szkoły artystyczne), którzy pokazali około 1500 eksponatów. Husarski pisał
o tej wystawie w „Tygodniku Ilustrowanym": „Ilość i jakość wystawionych przedmiotów
świadczy chlubnie zarówno o stanie naszego przemysłu artystycznego, jak i o energii To-
warzystwa «Zdobnictwo», które pomimo skromnych środków pieniężnych i trudności
spowodowanych brakiem lokalu, ani na chwilę nie ustaje w owocnej swej działalności, za
cel stawiając sobie popieranie rękodzieł artystycznych o charakterze polskim i zdobycie
dla nich rynków zbytu w kraju i za granicą"17.
Pochlebne recenzje z wystawy dotarły (zresztą za pośrednictwem Natalii Boberówny)
do Jerzego Warchałowskiego, który był komisarzem polskiej ekspozycji na Międzynaro-
12 HUSARSKI, op. cit., s. 136.
13 Przegląd Techniczny, 1914, nr 21.
14 Kurier Lwowski, 1923, nr 277 (14 XI), s. nlb.
15 [bez tytułu], Południe, 1923, nr 5, s. 56.
16 Wacław HUSARSKI, „Zdobnictwo polskie", Tygodnik Ilustrowany, 1924, nr 16, s. 252.
17 Ibid.
Anna Wiszniewska
sztuki dekoracyjnej. Po przyjeździe do Warszawy w 1912 r. zauważyła w środowisku
warszawskim mniejsze zainteresowanie sztuką stosowaną i brak instytucjonalnego
wsparcia dla jej promowania. Zapewne stąd wzięła sięjej inicjatywa utworzenia Towa-
rzystwa „Zdobnictwo", które -jak zauważyła prasa anonsująca jego powstanie - miało
być warszawskim odpowiednikiem „Warsztatów Krakowskich"12.
Podobnie jak „Warsztaty Krakowskie", „Zdobnictwo" urządzało konkursy na pro-
jekty przedmiotów z zakresu sztuki dekoracyjnej. W artykułach prasowych, które
w ogólny, niestety, często zdawkowy sposób charakteryzowały działalność Towarzy-
stwa, mowa jest o zorganizowaniu konkursu na projekt lampy, w którym nagrodzono
projekt Karola Tichego, i krzeseł, w którym I nagrodę przyznano Wojciechowi Jastrzę-
bowskiemu13. Wzmiankowano w prasie również inny konkurs - na projekt kilimów.
Jego rozstrzygnięcie nastąpiło 3 listopada 1923 r. w Warszawie. I, II i dwie III nagrody
zdobył Bohdan Treter, kolejne III nagrody uzyskali: Zygmunt Lorec oraz Zofia Jezier-
ska14. Jeden z nagrodzonych kilimów Tretera eksponowano później na wystawie pary-
skiej w 1925 r.
Oprócz działalności handlowej i prowadzenia w swoim sklepie „stałej wystawy rze-
miosła", która miała również charakter komercyjny, Towarzystwo „Zdobnictwo" urzą-
dzało wystawy sztuki dekoracyjnej w różnych instytucjach. W 1923 r. wspólnie
z Towarzystwem Popierania Przemysłu Ludowego eksponowano przedmioty przemy-
słu artystycznego, które miały być zaprezentowane na Międzynarodowej Wystawie
Sztuk Dekoracyjnych w Monzy (pokaz odbył się na Tamce w siedzibie TPPL)15. W tym
samym roku miała miejsce wystawa „Zdobnictwa" w Galerii Miejskiej w Łodzi.
Prasa pisała również o organizowanych przez „Zdobnictwo" wystawach za granicą:
w Lyonie, Trieście, Rzymie, Sztokholmie, Londynie, Paryżu, Konstantynopolu, Bostonie,
Nowym Jorku i Chicago. Jeśli wierzyć recenzentom, powodzenie tych wystaw było nad-
zwyczajne, np. w Sztokholmie wszystkie 400 eksponatów sprzedano w przeciągu dwóch
dni. Pokłosiem wystaw był szereg zamówień płynących z całego świata. „Zaspokoić ich
nie można było nawet w małej części, zważywszy, na to, że firmy amerykańskie, jak Fore-
ign Trading Corporation w Filadelfii, lub Broadway National Bank w Buffalo żądały to-
waru wagonami" - informował Wacław Husarski16.
Wielkim sukcesem Towarzystwa stała się zorganizowana w 1924 r. w Zachęcie wysta-
wa przemysłu artystycznego. Wzięło w niej udział 60 wystawców (artyści indywidualni,
firmy oraz szkoły artystyczne), którzy pokazali około 1500 eksponatów. Husarski pisał
o tej wystawie w „Tygodniku Ilustrowanym": „Ilość i jakość wystawionych przedmiotów
świadczy chlubnie zarówno o stanie naszego przemysłu artystycznego, jak i o energii To-
warzystwa «Zdobnictwo», które pomimo skromnych środków pieniężnych i trudności
spowodowanych brakiem lokalu, ani na chwilę nie ustaje w owocnej swej działalności, za
cel stawiając sobie popieranie rękodzieł artystycznych o charakterze polskim i zdobycie
dla nich rynków zbytu w kraju i za granicą"17.
Pochlebne recenzje z wystawy dotarły (zresztą za pośrednictwem Natalii Boberówny)
do Jerzego Warchałowskiego, który był komisarzem polskiej ekspozycji na Międzynaro-
12 HUSARSKI, op. cit., s. 136.
13 Przegląd Techniczny, 1914, nr 21.
14 Kurier Lwowski, 1923, nr 277 (14 XI), s. nlb.
15 [bez tytułu], Południe, 1923, nr 5, s. 56.
16 Wacław HUSARSKI, „Zdobnictwo polskie", Tygodnik Ilustrowany, 1924, nr 16, s. 252.
17 Ibid.