Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 32.1970

DOI article:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI article:
Frazik, Józef Tomasz: Kontrakty Sebastiana Czeszka na prace rzeźbiarsko-kamieniarskie dla zamku w Dubiecku
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47895#0413

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

ci kontynuowali je rodzeni bracia:
w Dubiecku Jerzy, w Krasiczynie
zaś Stanisław; po czwarte — Kra-
siczyn od Dubiecka jest oddalony
.zaledwie o trzydzieści km; po pią-
te — już przez Łozińskiego został f
archiwalnie stwierdzony udział te-
tgo samego artysty, snycerza Janka
.zarówno w Krasiczynie, jak i w
.Dubiecku; w znanym z Prawem i
lewem akcie Jerzy nawet wyraźnie
zaznacza, że pewne prace mają być
wzorowane na krasiczyńskich; po
szóste — w świetle licznych, a po-
gnanych dotąd not archiwalnych
problematyczny jest udział Galeaz- !
za Appianiego w przebudowie zam-
ku w Krasiczynie w latach 1598—
>1614, a zupełnie wykluczone jego
autorstwo w przypadku detalu ka-
mieniarsko-rzeźbiarskiego. Do życia •
i działalności Galeazza Appianiego
zachowało się w aktach staropol-
skich m. Przemyśla blisko 300 not. <
Niemal zawsze wymieniony jest je-
go zawód. Działalność jego można II.
śledzić na przestrzeni 48 lat. W ak-
cie najstarszym jest nazywany so-
■cius artis muratoriae (tzn. czeladni-
kiem muratorskim), później zawsze
muratorem, a pod koniec życia, już nia


2. Fragment zapisu skargi wniesionej na Sebastiana Czeszka. (WAP-
Rzeszów, AmP, ks. 41, s. 1564)

analogii zachodzących między swych zleceniodawców wizerunki,

w XVII wieku, cechmagistrem ar-
tis muratoriae. Ani razu nie naz-

dekoracją pierwotnego zwieńczenia
loggi krasiczyńskiej a dekoracją

tzn. plany, rysunki, wzorniki. Tak
mogło być w przypadku zamówie-

wano go lapicydą. Zgodnie z podzia-
łem pracy w owym czasie, Galeaz-
zo Appianiemu przysługiwało tylko
prawo wykonywania prac murar-
skich, a nie kamieniarskich. Nie na-
leżał do tych muratorów, którzy
byli równocześnie „kamiennikami”.
Nie ma także, co ważniejsze, naj-
mniejszych wzmianek o pracach ka-
mieniarskich w aktach związanych
z Galeazzo Appianim, a profil jego
działalności ustalony na podstawie
źródeł wyklucza, by kiedykolwiek
wykonywał portale, kominki, na-
grobki itp. roboty w kamieniu. Zna-
my dość dokładnie jego majętność;
nie ma tam mowy o warsztacie ka-
mieniarskim.
Definitywne powiązanie kamie-
niarki krasiczyńskiej z warsztatem
Czeszka miałoby swoje dalsze kon-
sekwencje, bowiem zbyt jaskrawe
są podobieństwa — zresztą częścio-
wo znane — zachodzące między ka-
mieniarką krasiczyńską a portala-
mi lub wewnętrznymi ościeżami o-
kiennymi np.: w Olesku, Żydaczo-
wie (portal w kościele, r. 1610), Za-
mościu (Ormiańska 26), Lwowie
(portal prowadzący do zakrystii w
kościele św. Marii Magdaleny, filar
u Benedyktynek ormiańskich), w
ratuszu Samborskim (r. 1606). Z
pewnością opłaciłby się trud zbada-

niektórych partii fasady kaplicy
Boimów (1609—1611). Dekoracja pie-
destałów na parterze oraz dwie
skrajne figury na piętrze fasady
kaplicy Boimów korespondują bar-
dzo blisko formalnie, a nawet te-
matycznie z analogicznymi elemen-
tami w Krasiczynie. Nie wydaje
się, by dotychczasowe, zresztą hipo-
tetyczne, autorstwo Andrzeja Be-
mera i Jana Pfistera musiało być
dla kaplicy Boimów ostateczne lub
wyłączne.
Naturalnie, że udowodnienie o-
wej wysuniętej tu a bardzo kuszą-
cej hipotezy wymaga od badacza
wielkiej ostrożności w precyzowa-
niu ostatecznego sądu, bowiem i ka-
mieniarka krasiczyńska — jak na
to zwrócił uwagę M. Zlat — jest
dziełem kilku rzeźbiarzy — i Cze-
szek najprawdopodobniej nie praco-
wał sam, zwłaszcza pod koniec ży-
cia, lecz musiał zatrudniać parę o-
sób, by sprostać licznym zamówie-
niom, co i tak nie zawsze mu się
udawało, jak wynika z przytoczone-
go na początku źródła.
Prowadząc szczegółowe rozważa-
nia natury formalno-porównawczej
w związku z wysuniętą hipotezą,
należy mieć również na względzie
fakt, że Czeszek otrzymywał od

nia kanclerza Jana Zamoyskiego —
jak przypuszcza J. Kowalczyk —
tak było napewno w przypadku co
najmniej dwu ważniejszych zleceń
otrzymanych od Jerzego Krasickie-
go. Wzorniki dostarczone rzeźbiarzo-
wi mogły być niejednokrotnie dia-
metralnie różne. Nie może być też
zbytnio miarodajnym kryterium na-
grobek Ramułtowej, który jest wy-
łącznie osobistym, a nie warsztato-
wym dziełem Czeszka, w dodatku
bardzo wczesnym; w Dubiecku (i
ewentualnie w Krasiczynie) Czeszek
działał pod koniec swego życia i to
przypuszczalnie już jako kierownik
dużego przedsiębiorstwa.
Wielkie usługi przy określeniu
proweniencji elementów rzeźbiar-
sko-kamieniarskich zamku w Kra-
siczynie oddałaby dokładna, petro-
graficzna analiza materiału.
Wysuwając postulaty badawcze,
.zainspirowane przez przedstawione
źródło przemyskie, nie można nie
wspomnieć, że jeszcze szereg ana-
logicznych wzmanek, a nawet peł-
nych kontraktów, kryją zapewne
nie wykorzystane dotąd w pełni dla
historii sztuki akta grodzkie i ziem-
skie województwa ruskiego oraz ak-
ta staropolskie miasta Lwowa, a
także parę innych zbiorów, zwłasz-
cza zagranicznych.

403
 
Annotationen