EUGENIUSZ IWANOYKO
NIEZNANY ORAZIO BORGIANNI W POLSKICH ZBIORACH*
Odnaleziony niedawno w polskich zbiorach obraz
Orazia Borgianniego nie tylko wzbogaca nasz stan
posiadania o obiekt pierwszorzędnej wartości muze-
alnej, ale również ilustruje pewien interesujący prob-
lem w dziejach malarstwa wczesnego baroku. Satys-
fakcję tego odkrycia powiększa, jak się wydaje, blis-
kość naszego obrazu z zachowanym w Luwrze dzie-
łem J. Carreno de Miranda Wizją św. Jana z Mathy.
Nazwisko Borgianniego nie należy do szczególnie
głośnych w historii sztuki. Dlatego poświęcam nieco
miejsca na informacje biograficzne i opinie badaczy
tej mało znanej indywidualności, mając nadzieję, że
polskie ineditum pozwoli ją pełniej oświetlić i pod-
kreślić jej rolę w procesie relacji włosko-hiszpańs-
kich w epoce baroku.
Badania nad twórczością Borgianniego zainicjował
w r. 1914 Roberto Longhi \ a zasób wiadomości za-
wartych w swoim artykule powiększył w dwa lata
później, pisząc o twórczości Gentileschich: Orazia i Ar-
temizji2. Longhi zidentyfikował jedno z czołowych
dzieł Borgianniego św. Rodzinę i znajdując się pod
silnym wrażeniem tego płótna, poświęcił jego autoro-
wi słowa najwyższego uznania, nazywając obraz „rem-
brandtowskim przed Rembrandtem” 3.
Badania Longhiego stały się punktem wyjścia dla
Hermanna .Vossa, wytrawnego znawcy malarstwa
włoskiego, który w swym cennym dziele poświęcił
Borgianniemu niepełne dwie stronice tekstu i pięć
ilustracji4. Opinia niemieckiego badacza, mimo zwięz-
łości tekstu, należy do najtrafniejszych, jakie do tej
pory wypowiedziano'. Mała stosunkowo liczba bez-
spornych dzieł Borgianniego znanych Vossowi wy-
starczyła do zbudowania próby syntezy obowiązującej
właściwie do dziś.
Punktem wyjścia dla dociekań Vossa stała się
biografia Borgianniego według siedemnastowiecznego
tekstu Baglionego z uzupełnieniami Longhiego. Wiado-
mości biograficzne były stosunkowo skąpe, mimo to
jednak sylwetka malarza rysowała się z wyrazistością
właściwą silnym indywidualnościom: zarówno fakty
z życia Borgianniego — jego wypowiedzi, wędrówki
* Obraz zachowany w zb. prywatnych w Przemyślu. Pro-
weniencja nie da się dokładniej określić.
1 R. LONGHI, Orazio Borgianni, „L’Arte” XVII, 1914 (Ro-
ma) S. 7—23.
2 Tenże, Gentileschi padre e figlia, ,,L’Arte” X, 1916
s. 245-314.
3 Tamże, s. 245. Obraz znajduje się w gmachu rzymskiego
Ministerstwa Robót Publcznych.
4 H. VOSS, Die Malerei des Barock in Rom. Berlin 1924,
S. 464-465, il. 121-125; - N. PEYSNER, O. GRAUTOFF, Ba-
artystyczne, rodzaj temperamentu, jak też dzieła
wskazywały na osobowość nieprzeciętną.
Liczba prac Borgianniego uznanych dziś za auten-
tyczne wynosi ponad 35 obrazów, nie licząc rycin
i paru dzieł wątpliwych5. Tak więc od czasów Vossa
liczba ta wzrosła więcej niż czterokrotnie. Z zado-
woleniem można zanotować, że powiększa ten stan
dzieło z polskich zbiorów, przedmiot niniejszych uwag,
dodając do oeuure mistrza obraz wyjątkowej rangi.
*
* *
Orazio Borgianni urodził się w Rzymie w 1578 r.
Nic bliższego nie wiadomo o jego studiach, choć nie-
którzy wspominają, że uczył się malarstwa u brata
przybyłego z Toskanii. Baglione uważa go za samouka
i lepszego początkowo rysownika niż malarza. W mło-
dym wieku — data nie jest ustalona — wyjechał jako
nieznany jeszcze malarz do Hiszpanii, gdzie przebywał
szereg lat i gdzie się ożenił. Niemiecki badacz wspo-
mina o jednorazowym pobycie Borgianniego w Hisz-
panii, ostatnio zaś uczeni amerykańscy i hiszpańscy
wymieniają dwie jego podróże do tego kraju. Naj-
ważniejszą pracą Borgianniego w Hiszpanii miał być
niezachowany fresk wykonany w Madrycie w pałacu
Buen Retiro, wyobrażający triumf cesarza; niektórzy
autorzy nazywają malowidło triumfem królowej.
Przypuszczać można, że zaangażowanie artysty do
pracy na dworze hiszpańskim musiała poprzedzić na-
leżyta rekomendacja w postaci nieznanych dziś dzieł
wysokiej klasy. Niewątpliwie kontakt z dworem hisz-
pańskim zapewnił Borgianniemu poważną pozycję
w tamtejszym świecie artystycznym. Okres hiszpański,
a może dwa okresy hiszpańskie, podobnie jak lata
nauki i pierwsze rzymskie debiuty dopiero niedawno
stały się przedmiotem dociekań. Ostatni okres życia
artysty, po powrocie z Hiszpanii, był znany zresztą
nie tyle z prac malarskich, które wykazywały w tym
właśnie czasie znaczne obniżenie poziomu, ile raczej
z kampanii prowadzonej przeciwko Caravaggiowi.
Borgianni umiera w r. 1016 mając 38 lat, mniej wię-
cej jak jego antagonista Caravaggio, którego sztuka
mimo ostentacyjnych sprzeciwów zaważyła poważnie
rockmalerei in den romanischen Ldndern, „Handbuch der
Kunsitwisseinschaft”, Wildpark-Potsdam 1928, ,s. 140—141.
5 Jednym z najbardziej kompletnych najnowszych opra-
cowań problemu caravaggionizmu włoskiego, wraz z obszerną
bibliiografą, jest praca A. MOIRA, The italian followers of
Caravaggio, Cambridge, Massachusetts 1967; — S. N. WSIE-
WOŁOZSKAJA, Kartiny Karawadżo i jego szkoły w Ermitaże,
Leningrad 1970, s. 28—32. Autorka przypisuje Borgianniemu
obraz św. Karola Boromeusza uważany dawniej za dzieło
Annibale Caracciego.
46
NIEZNANY ORAZIO BORGIANNI W POLSKICH ZBIORACH*
Odnaleziony niedawno w polskich zbiorach obraz
Orazia Borgianniego nie tylko wzbogaca nasz stan
posiadania o obiekt pierwszorzędnej wartości muze-
alnej, ale również ilustruje pewien interesujący prob-
lem w dziejach malarstwa wczesnego baroku. Satys-
fakcję tego odkrycia powiększa, jak się wydaje, blis-
kość naszego obrazu z zachowanym w Luwrze dzie-
łem J. Carreno de Miranda Wizją św. Jana z Mathy.
Nazwisko Borgianniego nie należy do szczególnie
głośnych w historii sztuki. Dlatego poświęcam nieco
miejsca na informacje biograficzne i opinie badaczy
tej mało znanej indywidualności, mając nadzieję, że
polskie ineditum pozwoli ją pełniej oświetlić i pod-
kreślić jej rolę w procesie relacji włosko-hiszpańs-
kich w epoce baroku.
Badania nad twórczością Borgianniego zainicjował
w r. 1914 Roberto Longhi \ a zasób wiadomości za-
wartych w swoim artykule powiększył w dwa lata
później, pisząc o twórczości Gentileschich: Orazia i Ar-
temizji2. Longhi zidentyfikował jedno z czołowych
dzieł Borgianniego św. Rodzinę i znajdując się pod
silnym wrażeniem tego płótna, poświęcił jego autoro-
wi słowa najwyższego uznania, nazywając obraz „rem-
brandtowskim przed Rembrandtem” 3.
Badania Longhiego stały się punktem wyjścia dla
Hermanna .Vossa, wytrawnego znawcy malarstwa
włoskiego, który w swym cennym dziele poświęcił
Borgianniemu niepełne dwie stronice tekstu i pięć
ilustracji4. Opinia niemieckiego badacza, mimo zwięz-
łości tekstu, należy do najtrafniejszych, jakie do tej
pory wypowiedziano'. Mała stosunkowo liczba bez-
spornych dzieł Borgianniego znanych Vossowi wy-
starczyła do zbudowania próby syntezy obowiązującej
właściwie do dziś.
Punktem wyjścia dla dociekań Vossa stała się
biografia Borgianniego według siedemnastowiecznego
tekstu Baglionego z uzupełnieniami Longhiego. Wiado-
mości biograficzne były stosunkowo skąpe, mimo to
jednak sylwetka malarza rysowała się z wyrazistością
właściwą silnym indywidualnościom: zarówno fakty
z życia Borgianniego — jego wypowiedzi, wędrówki
* Obraz zachowany w zb. prywatnych w Przemyślu. Pro-
weniencja nie da się dokładniej określić.
1 R. LONGHI, Orazio Borgianni, „L’Arte” XVII, 1914 (Ro-
ma) S. 7—23.
2 Tenże, Gentileschi padre e figlia, ,,L’Arte” X, 1916
s. 245-314.
3 Tamże, s. 245. Obraz znajduje się w gmachu rzymskiego
Ministerstwa Robót Publcznych.
4 H. VOSS, Die Malerei des Barock in Rom. Berlin 1924,
S. 464-465, il. 121-125; - N. PEYSNER, O. GRAUTOFF, Ba-
artystyczne, rodzaj temperamentu, jak też dzieła
wskazywały na osobowość nieprzeciętną.
Liczba prac Borgianniego uznanych dziś za auten-
tyczne wynosi ponad 35 obrazów, nie licząc rycin
i paru dzieł wątpliwych5. Tak więc od czasów Vossa
liczba ta wzrosła więcej niż czterokrotnie. Z zado-
woleniem można zanotować, że powiększa ten stan
dzieło z polskich zbiorów, przedmiot niniejszych uwag,
dodając do oeuure mistrza obraz wyjątkowej rangi.
*
* *
Orazio Borgianni urodził się w Rzymie w 1578 r.
Nic bliższego nie wiadomo o jego studiach, choć nie-
którzy wspominają, że uczył się malarstwa u brata
przybyłego z Toskanii. Baglione uważa go za samouka
i lepszego początkowo rysownika niż malarza. W mło-
dym wieku — data nie jest ustalona — wyjechał jako
nieznany jeszcze malarz do Hiszpanii, gdzie przebywał
szereg lat i gdzie się ożenił. Niemiecki badacz wspo-
mina o jednorazowym pobycie Borgianniego w Hisz-
panii, ostatnio zaś uczeni amerykańscy i hiszpańscy
wymieniają dwie jego podróże do tego kraju. Naj-
ważniejszą pracą Borgianniego w Hiszpanii miał być
niezachowany fresk wykonany w Madrycie w pałacu
Buen Retiro, wyobrażający triumf cesarza; niektórzy
autorzy nazywają malowidło triumfem królowej.
Przypuszczać można, że zaangażowanie artysty do
pracy na dworze hiszpańskim musiała poprzedzić na-
leżyta rekomendacja w postaci nieznanych dziś dzieł
wysokiej klasy. Niewątpliwie kontakt z dworem hisz-
pańskim zapewnił Borgianniemu poważną pozycję
w tamtejszym świecie artystycznym. Okres hiszpański,
a może dwa okresy hiszpańskie, podobnie jak lata
nauki i pierwsze rzymskie debiuty dopiero niedawno
stały się przedmiotem dociekań. Ostatni okres życia
artysty, po powrocie z Hiszpanii, był znany zresztą
nie tyle z prac malarskich, które wykazywały w tym
właśnie czasie znaczne obniżenie poziomu, ile raczej
z kampanii prowadzonej przeciwko Caravaggiowi.
Borgianni umiera w r. 1016 mając 38 lat, mniej wię-
cej jak jego antagonista Caravaggio, którego sztuka
mimo ostentacyjnych sprzeciwów zaważyła poważnie
rockmalerei in den romanischen Ldndern, „Handbuch der
Kunsitwisseinschaft”, Wildpark-Potsdam 1928, ,s. 140—141.
5 Jednym z najbardziej kompletnych najnowszych opra-
cowań problemu caravaggionizmu włoskiego, wraz z obszerną
bibliiografą, jest praca A. MOIRA, The italian followers of
Caravaggio, Cambridge, Massachusetts 1967; — S. N. WSIE-
WOŁOZSKAJA, Kartiny Karawadżo i jego szkoły w Ermitaże,
Leningrad 1970, s. 28—32. Autorka przypisuje Borgianniemu
obraz św. Karola Boromeusza uważany dawniej za dzieło
Annibale Caracciego.
46