124
Anna Boczkowska
i XVI stuleciu, pod wpływem neoplatońskiej teorii „szlachetnej melancholii", w pozie
kontemplacyjno-melancholicznej zadumy (il. 26)104.
Wszystkie te czynniki należące do topiki neoplatońskiej wskazują, że medytacyjna
poza Zygmunta I przedstawia melancholię wielkiego monarchy obdarzonego przez Satur-
na cnotami intelektualnymi, pod którego rządami zapanował złoty wiek, symbolizowany
przez rajsko-przyrodniczą sferę obfitości i bogactw naturalnych pod patronatem Geminae
Veneres zobrazowaną w wielu miejscach na ścianach Kaplicy.
Poza ta oznaczać także może jego przynależność do grona „saturnijczyków", wielkich
władców, wodzów i filozofów, do którego należał Lorenzo de'Medici nazywany Wspa-
niałym, a także Marsilio Ficino. Przypomnijmy, że właśnie za panowania Lorenza odro-
dził się we Florencji mit saturnijskiego dell'eta e secol d'oro, podjęty w 1. ćwierci XVI
stulecia przez jego syna papieża Leona X (1513-1521). Motyw ten stał się tematem ufun-
dowanych przez nich obrazów i fresków, a także utworów literackich i spektakli organizo-
wanych na ich cześć w czasie poprzedzającym bezpośrednio powstanie Kaplicy
Zygmuntowskiej 105. Obrazy odradzającej się natuiy pod auspicjami Saturna, Wenus horto-
rum i bogów wegetacji jako alegorie złotego wieku, jakie pojawiły się na ścianach ich rezy-
dencji106 musiały być znane twórcom jej programu artystyczno-ikonograficznego107, przede
wszystkim jego wykonawcy Berrecciemu wywodzącemu się, jak wiadomo, ze środowiska
artystycznego związanego z mecenatem Medyceuszy. Świadczy o tym chociażby omó-
wiony przez nas ornament kandelabrowy z motywem Venus genetrix w otoczeniu roślin-
ności i amorków ze ściany ołtarzowej Kaplicy, wzorowany na wspomnianej już
wiosenno-rajskiej scenie z watykańskiego gobelinu ufundowanego przez Leona X, wyko-
nanego wedle rysunku Rafaela (il. 4 i 5).
Tematykę tę podjął później i rozwinął z całą konsekwencją Giorgio Vasari. Na fresku
z Sala degli Elementi Palazzo Vecchio przedstawił panegiryczną alegorię złotego wieku,
jaki nastąpił w czasach panowania księcia Cosimy de Medici, wyobrażonego w postaci
Saturna przyjmującego dary ziemi, trzymającego w lewej dłoni zwiniętego w krąg węża-
uroborosa - wspomniany już przez nas symbol wieczności i nieśmiertelności ich rodu108.
Ten sam bez mała repertuar symboli i motywów należący do medycejsko-neoplatoń-
skiej topiki wykorzystany został w Kaplicy Zygmuntowskiej w sposób twórczy i bezpre-
cedensowy. Nie zapomniano także o ustawieniu na jej elewacji zewnętrznej posągów
Dawida i Judyty, wykutych przez Berrecciego w myślenickim kamieniu, dziś już nie ist-
niejących, które jawią się jako paralela ufundowanych przez Medyceuszy, brązowych po-
sagów Dawida i Judyty, wykonanych przez jego rodaka Donatella, personifikujących
triumf cnót nad występkami, utożsamiany z politycznymi zwycięstwami odniesionym nad
„wrogami ojczyzny"109.
104 Ibid., s. 209, PI. 24, 45, 46, 54, 56.
105 J. COX-REARICK, op. cit., s. 159-250.
106 Ibid., s. 131 i n.
107 Na zjawisko to zwrócił już uwagę MOSSAKOWSKI, Tematyka mitologiczna..., s. 178, który porównał atmosferę
kulturalną dworu Zygmunta i Bony do atmosfery „panującej na rzymskim dworze medycejskich papieży Leona X
i Klemensa VII", z którymi dwór krakowski „utrzymywał stałe i szczególnie żywe kontakty", wskazując na nieprzypad-
kowe nawiązania w dekoracjach Kaplicy do renesansowych form rzymskich, jakie pojawiły się w dziełach zatrudnia-
nych przez nich artystów: Sansovina, Rafaela i Michała Anioła. Zob. id., Proweniencja artystyczna twórczości
Bartłomieja Berrecciego w świetle dekoracji Kaplicy Zygmuntowskiej, „Biuletyn Historii Sztuki" 48, 1986, z. 2-4,
s. 165-191.
108 Ibid. s. 278, fig. 184.
109 Por. KALINOWSKI, Tematyka mitologiczna..., s. 404.
Anna Boczkowska
i XVI stuleciu, pod wpływem neoplatońskiej teorii „szlachetnej melancholii", w pozie
kontemplacyjno-melancholicznej zadumy (il. 26)104.
Wszystkie te czynniki należące do topiki neoplatońskiej wskazują, że medytacyjna
poza Zygmunta I przedstawia melancholię wielkiego monarchy obdarzonego przez Satur-
na cnotami intelektualnymi, pod którego rządami zapanował złoty wiek, symbolizowany
przez rajsko-przyrodniczą sferę obfitości i bogactw naturalnych pod patronatem Geminae
Veneres zobrazowaną w wielu miejscach na ścianach Kaplicy.
Poza ta oznaczać także może jego przynależność do grona „saturnijczyków", wielkich
władców, wodzów i filozofów, do którego należał Lorenzo de'Medici nazywany Wspa-
niałym, a także Marsilio Ficino. Przypomnijmy, że właśnie za panowania Lorenza odro-
dził się we Florencji mit saturnijskiego dell'eta e secol d'oro, podjęty w 1. ćwierci XVI
stulecia przez jego syna papieża Leona X (1513-1521). Motyw ten stał się tematem ufun-
dowanych przez nich obrazów i fresków, a także utworów literackich i spektakli organizo-
wanych na ich cześć w czasie poprzedzającym bezpośrednio powstanie Kaplicy
Zygmuntowskiej 105. Obrazy odradzającej się natuiy pod auspicjami Saturna, Wenus horto-
rum i bogów wegetacji jako alegorie złotego wieku, jakie pojawiły się na ścianach ich rezy-
dencji106 musiały być znane twórcom jej programu artystyczno-ikonograficznego107, przede
wszystkim jego wykonawcy Berrecciemu wywodzącemu się, jak wiadomo, ze środowiska
artystycznego związanego z mecenatem Medyceuszy. Świadczy o tym chociażby omó-
wiony przez nas ornament kandelabrowy z motywem Venus genetrix w otoczeniu roślin-
ności i amorków ze ściany ołtarzowej Kaplicy, wzorowany na wspomnianej już
wiosenno-rajskiej scenie z watykańskiego gobelinu ufundowanego przez Leona X, wyko-
nanego wedle rysunku Rafaela (il. 4 i 5).
Tematykę tę podjął później i rozwinął z całą konsekwencją Giorgio Vasari. Na fresku
z Sala degli Elementi Palazzo Vecchio przedstawił panegiryczną alegorię złotego wieku,
jaki nastąpił w czasach panowania księcia Cosimy de Medici, wyobrażonego w postaci
Saturna przyjmującego dary ziemi, trzymającego w lewej dłoni zwiniętego w krąg węża-
uroborosa - wspomniany już przez nas symbol wieczności i nieśmiertelności ich rodu108.
Ten sam bez mała repertuar symboli i motywów należący do medycejsko-neoplatoń-
skiej topiki wykorzystany został w Kaplicy Zygmuntowskiej w sposób twórczy i bezpre-
cedensowy. Nie zapomniano także o ustawieniu na jej elewacji zewnętrznej posągów
Dawida i Judyty, wykutych przez Berrecciego w myślenickim kamieniu, dziś już nie ist-
niejących, które jawią się jako paralela ufundowanych przez Medyceuszy, brązowych po-
sagów Dawida i Judyty, wykonanych przez jego rodaka Donatella, personifikujących
triumf cnót nad występkami, utożsamiany z politycznymi zwycięstwami odniesionym nad
„wrogami ojczyzny"109.
104 Ibid., s. 209, PI. 24, 45, 46, 54, 56.
105 J. COX-REARICK, op. cit., s. 159-250.
106 Ibid., s. 131 i n.
107 Na zjawisko to zwrócił już uwagę MOSSAKOWSKI, Tematyka mitologiczna..., s. 178, który porównał atmosferę
kulturalną dworu Zygmunta i Bony do atmosfery „panującej na rzymskim dworze medycejskich papieży Leona X
i Klemensa VII", z którymi dwór krakowski „utrzymywał stałe i szczególnie żywe kontakty", wskazując na nieprzypad-
kowe nawiązania w dekoracjach Kaplicy do renesansowych form rzymskich, jakie pojawiły się w dziełach zatrudnia-
nych przez nich artystów: Sansovina, Rafaela i Michała Anioła. Zob. id., Proweniencja artystyczna twórczości
Bartłomieja Berrecciego w świetle dekoracji Kaplicy Zygmuntowskiej, „Biuletyn Historii Sztuki" 48, 1986, z. 2-4,
s. 165-191.
108 Ibid. s. 278, fig. 184.
109 Por. KALINOWSKI, Tematyka mitologiczna..., s. 404.