Królowa Polski księżną Lotaryngii czyli o grafice portretowej Eleonory Habsburżanki
151
Eleonora d’AvstriaRegina
di Polonia
3. Johann Alexander Boner, Portret królowej
Eleonory w diamentowym garniturze,
miedzioryt z akwafortą, po 1670.
Wersja pierwotna (?). Muzeum Narodowe
w Warszawie
4. Paulus Fiirst (zakład rytowniczy),
Portret królowej Eleonory,
miedzioryt, po 1670.
Muzeum Narodowe
w Warszawie
interesowała. Nawet, gdy zaczęła się nieco orientować w sprawach polskich (bo i nauczyła
się trochę mówić w tym języku), zawsze doradzała mężowi umiar i rozsądek w trudnych
sytuacjach (m. in. ugodę z Janem Sobieskim), a gdy zaszła potrzeba - także męstwo, nie-
ustępliwość i wytrwałość. Taka postawa Eleonory, bojącej się kompletnego chaosu w pań-
stwie, szczególnie niebezpiecznego w obliczu zagrożenia tureckiego, zapewniała jej coraz
większą popularność. Popierana przez Wiedeń, przez wpływowego kanclerza wielkiego li-
tewskiego Krzysztofa Paca (ożenionego z jej powiernicą, Francuzką Klarą de Mailly Lasca-
ris) oraz przez prymasa Floriana Czartoryskiego, usilnie namawiała do zwołania sejmu.
I wówczas zdarzyła się rzecz bez precedensu w dotychczasowej historii Polski. Rzeczpo-
spolita, która zawsze ograniczała z powodzeniem polityczną rolę małżonek królewskich
(szlachta nie lubiła „rządzioch” na tronie), tym razem powierzyła Austriaczce bardzo ważne
zadanie - miała ona doprowadzić do pogodzenia dwóch zwaśnionych obozów. 14 lutego
1673 r. zebrał się sejm, który takie wezwanie do Eleonory wystosował* * * 5. W wyniku negocja-
cji podpisano porozumienie, które ostatecznie zażegnało anarchię: opozycja ponownie uzna-
ła Michała Korybuta królem, a kary i postanowienia konfederacji gołąbskiej zniesiono6.
najszczęśliwszego Króla JMci i zazdroszczę mu tej tylko fortuny. Napatrzeć się tego niepodobna, z jaką traktuje króla
submisją, wyszedłszy z najpierwszego w Europie domu” (Jan Sobieski do żony, z Warszawy 15 maja 1671 r. zob. Jan
SOBIESKI, Listy do Marysieńki. Oprać. Leszek KUKULSKI, Warszawa 1970, s. 343).
5 RUDZKI, op. cit., s. 179. Królowej pomagał nuncjusz i dwóch biskupów (zwłaszcza metropolita krakowski Andrzej
Trzebicki). Główna narada odbyła się w pokoju Eleonory 2 marca i przeciągnęła się do późnej nocy.
6 Dnia 14 marca Jan Sobieski powitał w Ujazdowie króla, później poszedł podziękować królowej, wreszcie zamknął się
z Wiśniowieckim, aby omówić bieżące sprawy (RUDZKI, tamże).
151
Eleonora d’AvstriaRegina
di Polonia
3. Johann Alexander Boner, Portret królowej
Eleonory w diamentowym garniturze,
miedzioryt z akwafortą, po 1670.
Wersja pierwotna (?). Muzeum Narodowe
w Warszawie
4. Paulus Fiirst (zakład rytowniczy),
Portret królowej Eleonory,
miedzioryt, po 1670.
Muzeum Narodowe
w Warszawie
interesowała. Nawet, gdy zaczęła się nieco orientować w sprawach polskich (bo i nauczyła
się trochę mówić w tym języku), zawsze doradzała mężowi umiar i rozsądek w trudnych
sytuacjach (m. in. ugodę z Janem Sobieskim), a gdy zaszła potrzeba - także męstwo, nie-
ustępliwość i wytrwałość. Taka postawa Eleonory, bojącej się kompletnego chaosu w pań-
stwie, szczególnie niebezpiecznego w obliczu zagrożenia tureckiego, zapewniała jej coraz
większą popularność. Popierana przez Wiedeń, przez wpływowego kanclerza wielkiego li-
tewskiego Krzysztofa Paca (ożenionego z jej powiernicą, Francuzką Klarą de Mailly Lasca-
ris) oraz przez prymasa Floriana Czartoryskiego, usilnie namawiała do zwołania sejmu.
I wówczas zdarzyła się rzecz bez precedensu w dotychczasowej historii Polski. Rzeczpo-
spolita, która zawsze ograniczała z powodzeniem polityczną rolę małżonek królewskich
(szlachta nie lubiła „rządzioch” na tronie), tym razem powierzyła Austriaczce bardzo ważne
zadanie - miała ona doprowadzić do pogodzenia dwóch zwaśnionych obozów. 14 lutego
1673 r. zebrał się sejm, który takie wezwanie do Eleonory wystosował* * * 5. W wyniku negocja-
cji podpisano porozumienie, które ostatecznie zażegnało anarchię: opozycja ponownie uzna-
ła Michała Korybuta królem, a kary i postanowienia konfederacji gołąbskiej zniesiono6.
najszczęśliwszego Króla JMci i zazdroszczę mu tej tylko fortuny. Napatrzeć się tego niepodobna, z jaką traktuje króla
submisją, wyszedłszy z najpierwszego w Europie domu” (Jan Sobieski do żony, z Warszawy 15 maja 1671 r. zob. Jan
SOBIESKI, Listy do Marysieńki. Oprać. Leszek KUKULSKI, Warszawa 1970, s. 343).
5 RUDZKI, op. cit., s. 179. Królowej pomagał nuncjusz i dwóch biskupów (zwłaszcza metropolita krakowski Andrzej
Trzebicki). Główna narada odbyła się w pokoju Eleonory 2 marca i przeciągnęła się do późnej nocy.
6 Dnia 14 marca Jan Sobieski powitał w Ujazdowie króla, później poszedł podziękować królowej, wreszcie zamknął się
z Wiśniowieckim, aby omówić bieżące sprawy (RUDZKI, tamże).