Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 68.2006

DOI Artikel:
Kowalczyk, Jerzy: [Rezension von: Jadwiga Kuczyńska, Kościół farny św. Michała w Lublinie]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.49518#0459

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Recenzje

445

herb Zadora. Omawiany rozdział zawiera bogatą
wiedzę o historii rzemiosła artystycznego i doku-
mentuje kondycję materialną mieszczaństwa lubel-
skiego.
Z bogactwa dzieł złotniczych fary lubelskiej wie-
le ubyło z powodu ofiarności z pobudek patriotycz-
nych w 1794 r. na Insurekcję Kościuszkowską..
Pozostała tylko jedna monstrancja, osiem kielichów,
jeden krzyż relikwiarze wy, jeden pacyfikał - co
dawno ustalił już ks. Wadowski. To, co pozostało
przeniesiono do katedry w 1832 r. Jest tam m.in.
wspaniała ażurowa monstrancja z łodygami winoro-
śli, którą Autorka uznała za dar ks. Sebastiana Ry-
ciusa wikarego kolegiaty z 1620 r. (s. 145, ił. 33).
Nie udało się badaczce zidentyfikować żadnego
z kielichów, choć na czterech patenach były napisy:
„Collegiatae Lublin. 1760” (s. 151).
O bogactwie zakrystii kościoła farnego świadczy
stwierdzenie istnienia aż 185 ornatów w inwentarzu
z wizytacji biskupa Skarszewskiego w 1799 r. Au-
torka nie próbowała zidentyfikować ich w katedrze,
gdzie były przeniesione w 1832 r., „z uwagi na
ogromną liczbę i schematyczne opisy” (s. 151). Przy-
znam się, że nie przekonała mnie ta argumentacja.
Można przypuszczać, że niektóre ornaty były ozdo-
bione herbami, inicjałami fundatorów i datami9.
W sumie jednak Autorka wykazała wiele starań,
aby zidentyfikować rozproszone elementy wyposa-
żenia i przedmioty liturgiczne. Dotarła do obiektów
nie tylko w katedrze, ale także w innych kościołach
Lublina, Bystrzycy, Częstoborowicy oraz w Mu-
zeum Narodowym w Warszawie. W Muzeum Archi-
diecezjalnym Sztuki Religijnej w Lublinie znalazła
przeniesiony z katedry dzwon Ludwik Mikołaj odla-
ny w 1770 r. (il. 22).
Wartość dokumentacyjną monografii podnoszą
trzy aneksy, wśród których zasługuje na szczególną
uwagę obszerny inwentarz aparatów kościelnych
w wizytacji biskupa Bernarda Maciejowskiego
z 1603 r. (s. 184-194).
Monografię kończy Autorka rozważaniami
o aspektach kultu patrona fary lubelskiej - Michała
Archanioła - w Kościele Wschodnim i Zachodnim
(s. 153-160). Podkreśliła ona aspekt militarny tego
kultu w Lublinie w związku z legendarnym proro-
czym snem księcia Leszka Czarnego. Przykłady ko-
ściołów pod tym wezwaniem w Polsce ograniczyła
do przykładów z XII w. z Krakowa (Skałka) i Gnie-
zna. Może warto byłoby upewnić się, czy kościół

9 Znalazłem takie przykłady, badając skarbiec kolegiaty
zamojskiej.
10 Pod wezwaniem Michała Archanioła było 249 kościo-
łów parafialnych, 88 kościołów filialnych i kaplic publicz-

lubelski był najbardziej wysunięty na Wschodzie na
mapie średniowiecznej Europy łacińskiej (s. 160).
Nie od rzeczy byłoby w tych rozważaniach sięgnąć
do wydania II dzieła Stanisława Litaka o kościele
łacińskim w Rzeczypospolitej. Ten zasłużony ba-
dacz zestawił wezwania świątyń niemal do końca
XVIII w. Okazuje się, że wezwanie Michała Archa-
nioła nie było dosyć częste10.
Pożyteczne Kalendarium, zamieszczone na koń-
cu monografii, należałoby uzupełnić znamiennym
wydarzeniem z 1954 r., kiedy to na 10-lecie PRL re-
staurowano fasady kamienic staromiejskich i jedno-
cześnie zakryto wydobyte przed wojną fundamenty
fary, urządzając „świecki” plac. Zmieniono przy tym
nazwę „Placu po Farze” na „Plac Wincentego Pola”.
Wymowa ideowa tego przedsięwzięcia była jedno-
znaczna.
Monografia naukowa pióra prof. Jadwigi Ku-
czyńskiej została zaopatrzona w wykaz źródeł, bi-
bliografię, spis ilustracji oraz w trzy indeksy:
osobowy, nazw geograficznych i ikonograficzny,
opracowane przez red. Annę Podgórską. W indeksie
osobowym nie rozwinięto wielu inicjałów imion au-
torów, co w końcu było łatwo zrobić, sięgając do
katalogu w Bibliotece Uniwersyteckiej KUL. W in-
deksie nazw geograficznych pod hasłem Lublin wy-
mieniono bezużytecznie kilkadziesiąt stron, bez
rozbicia na hasła rzeczowe. Zastanawiam się, dla-
czego w indeksie ikonograficznym zostali wymie-
nieni Żydzi, a nie ma Greków, Włochów czy
Francuzów. Indeksy są najsłabszą stroną recenzowa-
nej monografii. Należy żałować, że Autorka nie
skontrolowała haseł w indeksach.
Monografia lubelskiego kościoła farnego Św. Mi-
chała Archanioła jest owocem wielkiej pracy badaw-
czej Autorki. Stworzyła dzieło wszechstronne,
wymagające wiedzy z wielu działów sztuki, ikono-
grafii i nauk pomocniczych historii. Zgadzam się
z opinią autora Przedmowy prof. Piotra Skubiszew-
skiego, że „jest to z największym powodzeniem
przeprowadzony rodzaj badania, którego w naszej
historiografii bardzo potrzeba.” Monografia prof.
Jadwigi Kuczyńskiej dołącza do znakomitych opra-
cowań świątyń lubelskich takich wybitnych badaczy,
jak ks. dr Jan Ambroży Wadowski i ks. infułat Lu-
dwik Zalewski.
Na zakończenie warto odnotować staranną szatę
graficzną książki, za co należą się słowa uznania dla
Wydawnictwa Towarzystwa Naukowego KUL.

nych, 48 kościołów zakonów męskich i 5 kościołów zako-
nów żeńskich (Stanisław LITAK, Kościół łaciński w Rze-
czypospolitej około 1772 roku, Lublin 1996, s. 555, 571,
581, 586.
 
Annotationen