Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 69.2007

DOI Heft:
Nr. 1-2
DOI Artikel:
Pokora, Jakub: Portret wedle zasad rebusu?: Henryk Lubomirski jako Geniusz Sławy Elisabeth Vigée-Lebrun (1789) =
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.35031#0047

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
42

JAKUB POKORA


4. CMpzWzYćM. Acwc/w ź/zEcw/czr/ IJf/zy, wył.
z<r/^6w/?6 4/e.s'.SY//74/*o 4óo/?4/'o 7424 /: Cor Zu/7?cź 7ćró/6w.sf/' w Rhr^zawie
Henryka. Ukazany w profilu półnagi efeb (do pasa okryty zieloną materią), w ujęciu do
kolan, skierowany w lewo, siedzi na obłoku. Patrzy na widza, opierając na udach ustawio-
ną na sztorc wielką, okrągłą tarczę. Przytrzymuje ją lewicą, jednocześnie dzierżąc w niej
dwie gałązki palmowe i oliwną. Prawą ręką zaś właśnie skończył pisać na tarczy słowa
"ALEXANDRE LE / MAGNANIME PARIS / 31 MARS 1814".
W ten sposób artystka nawiązała do wielkich wydarzeń, szczególnie ważnych dla Fran-
cuzów. Dnia 29 marca 1814 r., po zadaniu klęski armii Napoleona, wojska sprzymierzo-
nych stanęły u wrót Paryża. Już 31 marca o godzinie drugiej po północy miasto się
poddało. Jeszcze tego samego dnia o jedenastej przed południem car Aleksander w towa-
rzystwie młodszego brata, księcia Mikołaja, triumfalnie wjechał do Paryża. U prawego
boku miał księcia Schwarzenberga, który reprezentował cesarza Austrii, a po lewicy -
króla pruskiego. Dla pełniejszego opisu dodajmy, iż Aleksander dosiadał pysznego karego
araba o imieniu „Zaćmienie". Za trzema dowódcami podążały wojska sojusznicze w licz-
bie 30.000 z żołnierzami Aleksandra na przedzie. Car okazał się wspaniałomyślnym zwy-
cięzcą. Postanowił bowiem nie brać odwetu na paryżanach za splądrowanie Moskwy.
Równie wielkoduszny był w stosunku do Napoleona. W rokowaniach toczył boje z fran-
cuskim rządem tymczasowym i aliantami, by wobec pokonanego cesarza kierowali się
chrześcijańskim miłosierdziem. Napoleonowi wybaczył wszelkie zło i pozwoliwszy za-
chować tytuł cesarza, powierzył mu władzę nad Elbą. W tydzień później, 7 kwietnia, Alek-
sander w towarzystwie króla pruskiego przybył do Londynu, gdzie witały go
rozentuzjazmowane tłumy. Prasa londyńska okrzyknęła go odnowicielem świata (raWńn-
tor oróA), najwyraźniej nawiązując do tytułu cesarza Aureliana, rasżńMtor oróA tc/TU/Ym?.
Uniwersytet Oxfordzki nadał mu doktorat ńonorA jako obrońcy praw i oswobodzi-
cielowi Europy".
Dopiero po przypomnieniu, z jakiej okazji powstał obraz, można pokusić się o odczyta-
nie jego treści. to najwyraźniej personifikacj a jego Wielkodusz-

" Marian Kami! DZIEWANOWSKI, ZZeUan&r 7car Roy'7 łró/Zo/Az, Wrocław 2000, s. 273-276, 278.
 
Annotationen