Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 69.2007

DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:
Rudenko, Ołeh: Czy Chrystusowi wolno być Hucułem?: o początkach ruskiej sztuki religijno-narodowej na przykładzie twórczości Juliana Pańkiewicza =
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.35031#0065

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
60

OŁEH RUDENKO

ikonostasu ornamentyki ludowej "k Wykorzystał ją także malując tło obrazów. O ikono-
stasie tym z uznaniem wypowiedział się hrabia Wojciech Dzieduszycki, opisując w swo-
ich TAąycń zg wA idylliczny obraz współżycia wielu wyznań: „Kosztem i staraniem pani
Izabeli Dzieduszyckiej stanęła piękna cerkiew murowana; nauczyciel biegły nauczył pięk-
nego cerkiewnego śpiewu chłopców i dziewczęta wiejskie, a obecnie młody malarz Julian
Pankiewicz stawia i maluje ikonostas z prawdziwym artystycznym przejęciem. Panie co
niedziela w cerkwi słuchają nabożeństwa, nie jeżdżą dość częstym zwyczajem do kościo-
ła w Kopyczyńcach... W jednym domu Bożym modlą się panowie i chłopi, na jawny znak
jedności krwi i ducha"A
Równolegle z poszukiwaniami malarskimi toczyły się dyskusje, w których Pańkiewicz,
ukazując stan współczesnej mu sztuki, przedstawiał swoje rozumienie postępu w dziejach
sztuki cerkiewnej z historycznym i ideowym uzasadnieniem. W dyskusjach tych można
odnaleźć pewien program głoszony i, co ważne, realizowany przez artystę. Pierwsza dys-
kusja została wywołana pytaniem księdza Nehrebeckiego: dlaczego malarze ruscy nie
malują do cerkwi obrazów patriotycznych? Druga dotyczyła radykalnej krytyki obrazów
religijnych Pańkiewicza przez księdza Seleckiego. Nic dziwnego, że zarzuty stawiali arty-
ście ruscy księża, albowiem to oni jako ludzie wykształceni i zajmujący wyższe miejsce
w społeczeństwie byli budzicielami dążeń narodowych. Często brakowało im smaku arty-
stycznego oraz orientacji w kwestiach estetycznych, niezbędnych dla zrozumienia no-
wych dzieł sztuki, a to oni właśnie decydowali o wyposażeniu cerkwi i dawali zlecenia,
licząc się z opinią wiernych'^. Dyskusja trzecia związana była z Iwanem Truszem, mala-
rzem i twórcą ruskiej krytyki artystycznej. Odzwierciedlił się w niej spór między szkołą
akademicką wieku XIX, za której reprezentanta uchodził Pańkiewicz, a malarstwem o
korzeniach impresjonistycznych, zaszczepionym na gruncie halickim przez Iwana Trusza.
W 1890 r. w artykule &/7A/ s7ów z oAaz/7 /e/A/om/ „O rn.sło.śc/ w
" Pańkiewicz, odpowiadając księdzu Nehrebeckiemu, zaznaczył, że mała liczba
obrazów rdzennie ruskich jest skutkiem słabości malarstwa cerkiewnego na Rusi i braku
wykształcenia artystycznego wśród malarzy ikon'Ń Z tego powodu mieszkańcy wsi zama-
wiają tańsze obrazy u „bogomazów" albo kupują popularne zagraniczne oleodruki. Także
malarstwo historyczne nie rozwijało się, ponieważ nie było mecenasów, którzy zamawialiby
takie płótna, a jedynym dotychczasowym zarobkiem malarza ruskiego było malarstwo cer-
kiewne. Pańkiewicz zachęcał rodaków, by szukali wyjścia z tej sytuacji i próbowali stwo-
rzyć sztukę rodzimą. Artysta „przeplatał" swój artykuł poezją Szewczenki i w ślad za nim
stawiał pytanie: „Czyż nie słynnych ojców jesteśmy dziećmi?". Zdaniem malarza trzeba
było zacząć mówić o sztuce ruskiej w prasie, by w ten sposób wytworzyć „przychylną"
krytykę sztuki. Za konieczne uważał także drukowanie reprodukcji znanych dzieł artystów
europejskich, dzięki czemu zamiłowanie dla sztuki obudzi śpiący naród i „wejdzie do ru-
skiej chaty [...] zagości pod ruską strzechą, przyjmie się na naszej zapracowanej Rusi-Ukra-
inie!"-0. Pańkiewicz przyrównywał sztukę do biesiady jako czegoś bardzo intymnego, co
Julian PAŃKIEWICZ, Lwowska Naukowa Biblioteka im. W. Stefanyka. Dział Rękopisów, f. 167,
opis II, d. 74, k. 11.
*7 Wojciech DZIEDUSZYCKI, LAąze iw;', Lwów i 889, s. 341-342.
Pańkiewicz opowiada o tym, jak obraz namalowany dla cerkwi nie spodobał się ani księdzu, ani wiernym: „Za ubogie
szaty - mówili - i Matka Boska jest blada - może by tak ktoś dodał trochę balonów około szat" (PAŃKIEWICZ,
k. 15).
''' Julian PAŃKIEWICZ, „Kilka śliw z nahody fejłetonu pid zah. Tro ruskisL w domach naszych' (umiszczenoho w cz.
25 "Diła" s.r.)", D;7o, Lwiw 1890, nr 44, s. 1.
Ibid., s. 2.
 
Annotationen