Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 72.2010

DOI Heft:
Nr.4
DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Lameński, Lechosław: [Rezension von: Josef Pankiewicz, Josef Pankiewicz z Paryża nad Wisłę]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.34904#0513

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE

503


2. Józę/"Pan/r/ew/cz, Po zachodzie, oł. /P//0 o/e/, p/ótno, 27x 35 cną
w/. Afnzcnn? Aanoć/owc w Airałow/e

Leona Wyczółkowskiego, Stanisława Masłowskiego
oraz Stanisława Witkiewicza ojca, poprzez którego
zbłiża się do kręgu „Wędrowca", warszawskiego pi-
sma kuiturałno-łiterackiego, którego łamy stały się
w łatach 80. XIX w. miejscem heroicznej wałki
o wartości pikturałne w małarstwie.
W łutym łub marcu 1889 r. Pankiewicz jedzie
wraz z Podkowińskim po raz pierwszy do Paryża.
Pieniądze na pobyt zapewnia mu sprzedaż obrazu
7arg noyarzyny (7argza Że/azną Z?ra/nq), który na-
był Ignacy hrabia Korwin Miłewski, który właśnie
tworzył swoją wspaniałą kołekcję malarstwa pol-
skiego. Przyjaciele spędzają w mieście nad Sekwa-
nąniecały rok, mieszkają w dawnej pracowni Józefa
Chełmońskiego. Nie malują co prawda zbyt wiele,
ale za to spędzają wiele godzin w galeriach i muze-
ach. A jest co oglądać. Paryżanie obchodzą właśnie
wyjątkowo hucznie setną rocznicę Wielkiej Rewo-
lucji Francuskiej, August Eiffel wzniósł z tej okazji
swoją całkowicie wykonaną z żelaza wieżę (która
notabene początkowo nie za bardzo podobała się
mieszkańcom i turystom), a w licznych salonach
wystawowych i galeriach miały miejsce różne, bar-
dzo ciekawe wystawy, w tym duża, retrospektywna

wystawa Claude Moneta, najwybitniejszego francu-
skiego impresjonisty.
Pod wpływem fascynacji jego malarstwem Józef
Pankiewicz maluje Tang na %rwia(y przeć/ AjAc/o/cnz
^w. ALag&//cny. Obraz, będący swoistą reakcją mło-
dego malarza na to czego się dotychczas nauczył w
Warszawie i Petersburgu, zaskakuje soczystą paletą
barw, drobnym uderzeniem pędzla o płótno i nie-
zwykle kolorowymi cieniami. O ile 7arg nayarzyny
należy uznać wyłącznie za dużą martwą naturę
utrzymaną w ciemnych, złamanych zieleniach i brą-
zach (typową dla malarstwa 2 poł. XIX w.), to Targ
na Aw/a(y cechuje już ciepła paleta barwna, migocą-
ce kolory i ogromna ilość słońca widoczna na płat-
kach kwiatów, sukniach spacerujących kobiet i na
bruku ulicy. Gdy nie ukończony jeszcze obraz znaj-
duje się na sztaludze, przyjeżdża do Paryża Korwin
Milewski. Zadowolony z faktu, że zakupiony przez
niego wcześniej 7ang nayarzyny został wyróżniony
na Międzynarodowej Wystawie Malarstwa towarzy-
szącej setnym obchodom Rewolucji Francuskiej,
zaprasza artystę na wystawny obiad, a następnie od-
wiedza go w pracowni, gdzie ogląda rozpoczęty 7a/g
na łw/a(y. „Duży obraz jest już malowany całkiem po
 
Annotationen