Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 72.2010

DOI Heft:
Nr.4
DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Lameński, Lechosław: [Rezension von: Josef Pankiewicz, Josef Pankiewicz z Paryża nad Wisłę]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.34904#0516

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
506

LECHOSŁAW LAMEŃSK!


5. Cułmrórwa, Kościół i kłasztor w Krzemieńcu, /. 30AWw.,
ułwure/u, yuym/; 2ń, 7 A 50,5 cw, w/. M7YZC7//77 Au rodowe w Rh/^zuwie

uwagę Odorowskigo - a za nim wszystkich zwiedza-
jących - przyciąga przede wszystkim niewieiki (za-
ledwie 27,0 x 35,0 cm) i monochromatyczny pejzaż
Po zucńouLm, być może namałowany przez artystę
ok. 1900 [?] r. (wł. Muzeum Narodowe w Krako-
wie). Obraz przedstawiający w rzeczywistości ul.
Senatorską w Kazimierzu z płynącą wzdłuż niej
rzeczką Grodarz, to swoiste pożegnanie Józefa Pan-
kiewicza z malowniczym miasteczkiem, do którego
już nigdy później nie powrócił, a także - przez spo-
sób rejestracji efektów światła słonecznego na po-
wierzchni wody, budowanie wyczuwalnej atmosfery
ciszy, osamotnienia i smutku w niepokojąco pustej
przestrzeni - rodzaj hołdu złożonego uwielbianemu
przez niego Aleksandrowi Gierymskiemu, który
wcześniej narysował ten sam motyw, tyle, że z wido-
kiem w drugą stronę.
Kilkadziesiąt metrów od Kamiennicy Celejow-
skiej, w o wiele przestronniejszych - choć ciągle
niestety prowizorycznych, nie spełniających wymo-
gów bezpieczeństwa - wnętrzach Galerii Letniej,
można było natomiast zobaczyć kolejną, znacznie
większą, bardziej efektowną wystawę, której boha-
terem stał się położony na kiesach H Rzeczypospo-
litej nieduży Krzemieniec i goszczący w nim artyści.
Naturalnie każdy Polak wie, że to właśnie w mieście
nad łkwą urodził się Juliusz Słowacki, a założone

w 1805 r. przez Tadeusza Czackiego Liceum Krze-
mienieckie bardzo szybko przyczyniło się do nadania
miastu zasłużonego określenia „Ateny Wołyńskie".
I chociaż zamknięto je już w 1831 (w ramach repre-
sji władz carskich po upadku powstania listopado-
wego), a następnie reaktywowano dopiero po
upływie dziewięćdziesięciu lat, w 1920 r., to jednak
dzięki zatrudnionym w nim nauczycielom, człon-
kom ich rodzin i gronu przyjaciół, stało się motorem
napędowym wielu niezwykle interesujących inicja-
tyw społecznych i kulturalnych. Wspaniała konfigu-
racja terenu, liczne zabytki z różnych epok
(zwłaszcza ciekawe przykłady architektury baroko-
wej), przede wszystkim jednak życzliwa atmosfera
i pełni inicjatyw ludzie, uczyniły z Krzemieńca ide-
alne miejsce do uprawiania sztuk pięknych. W grun-
cie rzeczy takie same jak w znacznie mniejszym
i bardziej prowincjonalnym - mimo wszystko - Ka-
zimierzu Dolnym.
Ale nadwiślańskim miasteczkiem nad którym
ciągle dominuje jasna bryła zamku wzniesionego
z inicjatywy Kazimierza Wielkiego, błyszczą bielą
mury fary i innych kościołów oraz przyciągają
wzrok pękate, pokiyte czerwoną dachówką spichle-
rze, zainteresowali się sami artyści, którzy przy-
jeżdżając tutaj na plenery, przyczynili się do jego
popularyzacji, podobnie jak pragnący wypoczywać
 
Annotationen