(27)
Recenzje
159
P o p o w s k i W., wykonywał dla ,.Kłosów" drzeworyty wedł. rys.
Kostrzewskiego (r. 1866).
Winiarska E., uczennica Kleina. W zbiorach Muz. Naród,
w Warsz. jest b. ładny jej drzeworyt, przedstawiający mury Starego Miasta.
Z y m a n H., uczeń Kleina, rytował wedł. obrazów S. Masłowskiego,
W. Weycharta, T. Wywiórskiego.
Dodać należy, że 20 tablic z reprodukcjami drzeworytów uzupełnia
wydawnictwo. Wybór materiału ilustracyjnego jest bardzo trafny; daje
on przegląd zarówno różnych odcieni techniki drzeworytniczej, jak i dużej
skali tematowej, narzucającej silą rzeczy odmienne traktowanie techniczne.
Uwzględniono w nich niemal wszystkich wybitniejszych malarzy polskich
drugiej poi. XIX w. w drzeworytach najcelniejszych drzeworytników
współczesnych. W charakterze winietek tytułowych utrzymana okładka
wprowadza od razu czytelnika w nastrój drzeworytniczej dekoracji po-
czytnych wówczas czasopism.
Szkoda, że warunki nie pozwoliły autorowi pogłębić bardziej tematu,
wnikliwiej potraktować twórczości przynajmniej wybitniejszych artystów,
których sam broni od nazywania ich rzemieślnikami. Duży materiał przej-
rzany, mnóstwo nazwisk wydobytych z niepamięci dodatnio kwalifikują
tę pracę, kontynuując tradycje zainteresowań grafiką w środowisku lwow-
skim (prace: A. Betterówny o drzeworycie polskim z XVI w., K. Piwoc-
kiego o polskim drzeworycie ludowym, O. Reichenstein-Mehlerowej
o W. Smokowskim, Święcickiego o grafice ukraińskiej, w rękopisie pozo-
stała praca I. Szayna-Dankowej o początkach litografii w Polsce).
Możnaby mieć pewne zastrzeżenia co do kolejności rozdziałów, które
omawiają pokrótce historię drzeworytu, jego renesans w XIX w., wiadomo-
ści z zakresu techniki, dzieje drzeworytni warszawskich w XIX w., opis
techniki stosowanej w tych drzeworytniach, ogólną charakterystykę tego
drzeworytu — i znowu powrót do historii zakładów drzeworytniczych.
Umieszczenie na końcu charakterystyki — słusznej zresztą —- winiet tytu-
łowych, jest właściwie tylko formalnym zamknięciem studium, należało ra-
czej tutaj dać ogólną charakterystykę i omówić współzależność drzeworyt-
nictwa odtwórczego od innych przejawów sztuk plastycznych i ogólnego
smaku artystycznego w tej epoce.
Książeczka jest zresztą pożyteczna, wypełnia pewną lukę i jest nie-
wątpliwie interesującym przyczynkiem do historii kultury tego okresu.
5Y. M. -Samicza
Recenzje
159
P o p o w s k i W., wykonywał dla ,.Kłosów" drzeworyty wedł. rys.
Kostrzewskiego (r. 1866).
Winiarska E., uczennica Kleina. W zbiorach Muz. Naród,
w Warsz. jest b. ładny jej drzeworyt, przedstawiający mury Starego Miasta.
Z y m a n H., uczeń Kleina, rytował wedł. obrazów S. Masłowskiego,
W. Weycharta, T. Wywiórskiego.
Dodać należy, że 20 tablic z reprodukcjami drzeworytów uzupełnia
wydawnictwo. Wybór materiału ilustracyjnego jest bardzo trafny; daje
on przegląd zarówno różnych odcieni techniki drzeworytniczej, jak i dużej
skali tematowej, narzucającej silą rzeczy odmienne traktowanie techniczne.
Uwzględniono w nich niemal wszystkich wybitniejszych malarzy polskich
drugiej poi. XIX w. w drzeworytach najcelniejszych drzeworytników
współczesnych. W charakterze winietek tytułowych utrzymana okładka
wprowadza od razu czytelnika w nastrój drzeworytniczej dekoracji po-
czytnych wówczas czasopism.
Szkoda, że warunki nie pozwoliły autorowi pogłębić bardziej tematu,
wnikliwiej potraktować twórczości przynajmniej wybitniejszych artystów,
których sam broni od nazywania ich rzemieślnikami. Duży materiał przej-
rzany, mnóstwo nazwisk wydobytych z niepamięci dodatnio kwalifikują
tę pracę, kontynuując tradycje zainteresowań grafiką w środowisku lwow-
skim (prace: A. Betterówny o drzeworycie polskim z XVI w., K. Piwoc-
kiego o polskim drzeworycie ludowym, O. Reichenstein-Mehlerowej
o W. Smokowskim, Święcickiego o grafice ukraińskiej, w rękopisie pozo-
stała praca I. Szayna-Dankowej o początkach litografii w Polsce).
Możnaby mieć pewne zastrzeżenia co do kolejności rozdziałów, które
omawiają pokrótce historię drzeworytu, jego renesans w XIX w., wiadomo-
ści z zakresu techniki, dzieje drzeworytni warszawskich w XIX w., opis
techniki stosowanej w tych drzeworytniach, ogólną charakterystykę tego
drzeworytu — i znowu powrót do historii zakładów drzeworytniczych.
Umieszczenie na końcu charakterystyki — słusznej zresztą —- winiet tytu-
łowych, jest właściwie tylko formalnym zamknięciem studium, należało ra-
czej tutaj dać ogólną charakterystykę i omówić współzależność drzeworyt-
nictwa odtwórczego od innych przejawów sztuk plastycznych i ogólnego
smaku artystycznego w tej epoce.
Książeczka jest zresztą pożyteczna, wypełnia pewną lukę i jest nie-
wątpliwie interesującym przyczynkiem do historii kultury tego okresu.
5Y. M. -Samicza