Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 32.1970

DOI article:
Rozprawy
DOI article:
Turnau, Irena: Problematyka nowożytnego ubioru zawodowego
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47895#0132

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
IRENA TURNAU


II. 7. Fragment berlińskiego warsztatu szewskiego z około 1770 r. rys. D. Chodowiecki,
ryt. Schuster. (Fot. A. Skarżyńska)

a więc w XIV—XVI w., znacznie więcej wzmianek
nakazuje noszenie „znaku swego rzemiosła”19. Są
także wzmianki, że czeladnicy mają używać jedynie
tańszego sukna morawskiego, i to nie w kolorze czer-
wonym. Z „pisarzy zaś, którzy więcej lat na służbie
strawili, aby nikt nie ważył się ubierać jak tylko
w sukno w Anglii wyrobione, które zwykle karazia
się nazywa, jakiegobądż koloru, lecz nie czerwone-
go”20. Na tej samej zasadzie zabraniano noszenia
obuwia z barwnego safianu. Natomiast „suknie mają
nosić długie przynajmniej po same kolana, a nie krót-
kie kurtki, co rzemieślnikowi uczciwemu nie przy-
stoi”21. Niektóre z przytoczonych statutów cechowych
pochodzą dopiero z początku XVII w., jednakże po-
wtarzano tu starsze zalecenia, co można poznać nie
tylko po wyróżnianiu tańszych tkanin, lecz po ogól-
nych możliwościach rzemieślników drogiego ubierania
się. Późniejsze rozporządzenia powtarzają przede
wszystkim zakazy noszenia broni, które miały mini-

malną skuteczność wobec niebezpieczeństw czyhają-
cych na przechodniów na nie oświetlonych ulicach22.
Lektura licznych rozporządzeń cechowych pozwala
wyodrębnić wzmianki ukazujące próby starannego
wyróżnienia nie tylko odzieży stanowej, lecz także
zawodowej. Przepisy te odgraniczają starannie odzież
roboczą od wyjściowej. Tak więc czeladnik krakow-
ski w XV w. „dla honoru stanu swego, musiał być
przyzwoicie ubrany i zawsze mieć na głowie kapelusz,
a nie wychodzić na ulicę w czapce płóciennej, której
używał przy robocie” 23. W Poznaniu rzeźnicy w 1751 r.
mieli się przebierać wychodząc na targ: „Gdyby który
brat na rynku kupował, nie mając ubrania na sobie,
albo nie wetknąwszy rąk w rękawy, albo opasawszy
się w szartuch” [fartuch — IT], temu nie wolno ku-
pować bydła. W statucie młynarzy poznańskich
z 1751 r.: „to też mieć chcemy i warujemy, aby we-
dług zwyczajów dawnych każdy czeladnik przy młynie
w szuszwalach [fartuchach skórzanych — IT] chodził

19 w. CHOTKOWSKI, Rzemiosła i cechy krakowskie w
XV wieku, Kraków 1891, s. 61.
20 K. BĄKOWSKI, Dawne cechy krakowskie, Kraków
1903, s. 74.
21 Z. PAZDRO, Uczniowie i towarzysze cechów krakow-
skich od II połowy XIV w. do połowy wieku XVII, Lwów
1900, s. 89-90.

22 Rozporządzenia magistratu warszawskiego co do za-
kazu noszenia broni i „sukien i strojów nad stan i kondy-
cją swoją” powtarzają się niemal co roku w latach 1696—1771.
AGAD, Warszawa, Ekonomiczne, nry 538, 540, 541, 542, 543,
1204.
23 CHOTKOWSKI, jw„ 61-62.

124
 
Annotationen