Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 48.1986

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Czartoryska, Urszula: [Rezension von: Maria Hussakowska-Szyszko, Spadkobiercy Duchampa? Negacja sztuki w amerykańskim środowisku artystycznym]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48711#0113

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE- KSIĄŻKI

URSZULA CZARTORYSKA

Maria Hussakowska-Szyszko, Spadkobiercy Duchampa? Negacja sztuki w amerykańskim
środowisku artystycznym. Wydawnictwo Literackie, Kraków—Wrocław 1984 ss. 151, 23 il.

Książka Marii Hussakowskiej-Szyszko wychodzi naprzeciw
postulatom czytelników, pragnących głębiej poznać myśl
artystyczną współczesności. Podobnie jak książka Alicji
Kępińskiej Mit i żywioł realizuje ten cel sięgając do proble-
matyki ideologii artystycznej ważnych dziesięcioleci sztuki
amerykańskiej 2 połowy XX w. Cenne studia Elżbiety
Grabskiej o dziele Duchampa i niewielka antologia Leszka
Brogowskiego o twórczości Ad Reinhardta rozwijają równo-
legle zagadnienia, które polska historia sztuki XX w. niedość
dotąd naświetlała. Skądinąd i Duchamp, i pop-art są tematami,
które zdają się wciąż wzbudzać zainteresowanie, przeto
Hussakowska może liczyć na uważną lekturę swej pracy.
Stosunkowo obszerne partie wstępne książki, sygnalizujące
rozliczne postawy metodologiczne historyków sztuki i este-
tyków początku stulecia, wyznaczyć mają obszar rozterek
nauki o sztuce; Autorka sugeruje, że jedynie nieliczni badacze
wzięli pod uwagę dynamiczny rozwój samej sztuki XX wieku.
Jak można rozumieć, Hussakowska uznaje za najbardziej
przekonujące to stanowisko, które zajmuje Umberto Eco:
sztuka może snuć swoją refleksję o świecie i reagować na historię,
która ją zrodziła, interpretować ją, sądzić, wysuwać propozycje
za pomocą swego sposobu kształtowania. Najbardziej intere-
sujące propozycje sztuki to te, które poprzez struktury
dzieła wyrażone zostają symbolicznie, a najbardziej skuteczne
stanowiska badawcze — to te, które pozwalają w pełni do-
trzeć do relacji między symbolem i strukturą. Tak więc
Autorka -— dość skrótowo określając postawy nader licznych
teoretyków sztuki-—po skonstatowaniu plenności postaw, np.
styloznawczych, formułuje deklaracje, że antysztukę prze-
śledzić zdołamy jako strukturaliści. Przyjmuje też —■ w planie
ogólnym — sugestię Eco, aby „dochodzić do modelu poprzez
interpretacje”; rola taka w analizie spuścizny Duchampa
powierzona zostaje przez Hussakowską w znacznej mierze
Jackowi Burnhamowi, autorowi kilku strukturalistycznych
studiów o artyście. Własne założenie, aby „płaszczyznę artys-
tycznych poczynań i płaszczyznę interpretacyjnych wyborów”,
czyli dualizm: dzieło/krytyka, czynić bohaterami dziejów
antysztuki, realizuje Autorka konsekwentnie na kartach
książki; jej partie dotyczące krytyki są bodaj najbardziej
interesujące.

Tytuł książki zaopatrzony jest w znak zapytania, co
oznacza zapewne, że Hussakowska chce wyśledzić inne,
równoległe z dziełem Duchampa, inspiracje twórczości artys-
tów amerykańskich lat sześćdziesiątych. Dlatego też sięga
i do symbolizmu, w którym odnajduje zalążki aktu twórczego,
przekraczającego dotychczasowe granice sztuki. Licznie za-
prezentowane tu jego wątki w sposób istotny poszerzają
horyzont i dostarczają przekonującej argumentacji. Usytuo-
wanie wybranych artystów: Oldenburga, Warhola, Stelli,
Morrisa, Flavina i Haacke’a wobec tradycji buntu przeciw
sztuce, wymaga włączenia w pole obserwacji także tradycji
nieortodoksyjnych programów metodologicznych i świato-
poglądowych.
Omawiając „prehistorię” antysztuki, która miała swój
udział w genezie postawy Duchampa, Autorka wskazuje na
krąg zrewoltowanych postaci — Lautreamonta, Jarry’ego,
Roussella. Sprawą tą w literaturze polskiej po raz pierwszy
zajęła się wnikliwie Elżbieta Grabska, a wywód Hussa-
kowskiej trafnie określa ten układ sił. Dodać jednak trzeba,
że literatura dotycząca lingwistycznych zainteresowań i sub-
wersywnego przesłania notatek i ready mades „młodego”
Duchampa już w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych
była bardzo bogata. Dlatego też wydaje się zubażać książkę
Hussakowskiej np. niewykorzystanie studiów zawartych
w katalogu wystawy Duchampa w MOMA w Nowym Jorku
i muzeum filadelfijskim w 1973 —■ podobnie jak tekstów
samych artystów o autorze Wielkiej Szyby oraz monografii
i katalogu wystawy w MNAM w Paryżu w 1977, którego
zbiorowy tom III zawiera dwadzieścia parę ważkich esejów
o genezie myśli Duchampa, od problemu perspektywy po
erotyzm, alchemię, relację do Roussella i Matissa. Zauważmy,
już bez żalu do Autorki, że literatura w latach osiemdziesiątych
także zdaje się nie tracić na nowych ważnych odkryciach
duchampowskiego przesłania.
Świadomość takiego kontekstu badawczego pozwala
zrozumieć, że rozdział w książce Hussakowskiej o ready
mades jako wyrazie duchampowskioj specyficznej semiologii
oraz o inspiracji Wielkiej Szyby— kabałą i tarokiem, oparty
w większości na opracowaniach Jacka Burnhama The Structure
of Art i Great Western Salt, choć niepodważalny co do słusz-

105
 
Annotationen