IN MEMORIAM
architektonicznej Sebastiana Sierakowskiego — docent
i wreszcie (w r. 1985) profesor, był On urodzonym dydakty-
kiem. Uwrażliwiony na sprawy formy artystycznej, zwłaszcza
dziel architektury i ich urbanistycznego kontekstu, z nie-
zwykłą, swadą prowadził ćwiczenia i wykłady z zakresu sztuki
średniowiecznej i nowożytnej. Manieryzm, barok i rokoko
w architekturze Polski i na Śląsku, w Czechach i na Mora-
wach, w Piemoncie i w Bawarii, to były ulubione tematy
Jego zajęć. Zapał i zaangażowanie emocjonalne nauczyciela
udzielały się uczniom, którym najżyczliwiej służył zawsze
radą, udostępniał książki z bogatej własnej biblioteki, zachę-
cając do podejmowania ambitnych tematów i — gdy było
trzeba — dodając otuchy w trudnych początkach samodzielnej
pracy naukowej. Jako wieloletni współpracownik profesora
Adama Bochnaka opiekował się pracami uczestników semi-
narium swego mistrza. Prac tych później bywał najczęściej
głównym recenzentem. Spod Jego pióra wyszło ogółom 12
recenzji prac doktorskich i 59 recenzji prac magisterskich.
Wiele z tych prac nie bez Jego udziału ukazało się drukiem.
Trzynaście magisteriów powstało pod bezpośrednim Jego
kierunkiem.
Ten sam zapał, co w pracy ze studentami, cechował
szeroką działalność popularyzatorską Profesora Lopiarczyka,
rozwijaną w ramach aktywności Stowarzyszenia Historyków
Sztuki, Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Kra-
kowa, Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego
i Krakowskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. „Zasłużony
Działacz Kultury”. „Honorowy przewodnik po Krakowie”
odznaczony „Złotą Odznaką za pracę społeczną dla miasta
Krakowa” (1972) z niewyczerpaną energią organizował
i prowadził objazdy terenowe, obozy i wycieczki w kraju
i zagranicą. Tym objazdom zawdzięcza Kraków m.in. powrót
do zbiorów na, Wawelu jednego z cennych arrasów z kolekcji
króla Zygmunta Augusta.
Jako badacza sztuki interesowała Profesora Lepiarczyka
przede wszystkim architektura, będąca obok uwielbianej
muzyki barokowej i klasycznej Jego główną pasją życiową.
Karierę uczonego rozpoczął od architektury średniowiecznej.
Opublikowana w r. 1959 monografia faz budowy kościoła
Mariackiego w Krakowie w wiekach od XIII do XV pozostaje
dotąd podstawową pracą dotyczącą tego czołowego obiektu
małopolskiej architektury gotyckiej. Wieków średnich dotyczą
również pierwsze podejmowane przez Niego próby ujęć syn-
tetycznych. Mam tutaj na myśli nie tylko rozprawkę o urba-
nistycznym rozwoju Krakowa od XI do XV wieku (1951),
lecz także ceniony zarys dziejów architektury przedromańskiej
i romańskiej zamieszczony w tzw. krakowskim podręczniku
historii sztuki polskiej (wyd. 1962, 1965).
Skrupulatnemu bibliografowi aktualnych publikacji w za-
kresie historii sztuki polskiej — Jego dziełem był m.in. wykaz
najważniejszej literatury przedmiotu zamieszczony w trzech
tomach wspomnianego wyżej podręcznika —• nie obca była
problematyka epoki Odrodzenia (obok kilku recenzji poświęcił
jej studium o znaczeniu Krakowa dla sztuki renesansu
w Polsce 1954) a także Wieku Srebrnego (należy tu m.in.
ozprawka o Arsenale Władysława IV w Krakowie, 1958),
lecz domeną ulubioną stała się architektura XVIII wieku.
I tak ze spostrzeżeń o charakterze formalno-stylistycznym
poczynionych podczas opracowywania wyposażenia kościoła
Mariackiego oraz gruntownych badań archiwalnych wzięła
swój początek źródłowa monografia architekta Franciszka
Placidiego (1965). Podobnie powstawały inne studia poświę-
cone polskim budowlom pierwszej połowy XVIII stulecia,
takim jak kościół na Skałce (1961) i Kamienica Kołłątajowska
(1977). W pracach tych stylowe rozpoznanie dzieła harmonij-
nie łączy się z rezultatami badań archiwalnych — wynik
oddziaływania metody wyniesionej jeszcze ze szkoły histo-
rycznej Konopczyńskiego, a także owoc trwalej przyjaciel-
skiej współpracy ze znakomitym źródłoznawcą ks. prof.
Bolesławom Przybyszewskim.
Niekiedy analiza stylu dzieła i jego związków ze sztuką
obcą stanowi w pracach Lopiarczyka zasadniczą podstawę
do wysnucia odpowiednich wniosków. Tak jest np. w rozpra-
wie o fasadzie kościoła w Młodzawach (1967) czy w studium
o kościele pojezuickim w Kobyłce pod Warszawą (1981).
Rzadko natomiast interesowały Go głębiej problemy związane
z programem treściowym budowli, chociaż modna podówczas
metoda zwana ikonologiczną dała o sobie znać w jednej
z Jego prac, poświęconej siedemnastowiecznemu mauzoleum
Piastów w Legnicy (1962).
Obok sztuki Krakowa i Małopolski interesowała Profesora
Lepiarczyka zwłaszcza sztuka Śląska. Jej poświęcał wykłady
i liczne wycieczki ze studentami, zachęcając zawsze do po-
dejmowania śląskich tematów. To właśnie Jemu piszący te
słowa zawdzięcza decydujący impuls do opracowania kaplicy
Elektorskiej Fischera von Erlach we Wrocławiu. Oprócz
artykułów o pałacu w Żaganiu (1956) i o wspomnianym
mauzoleum legnickim sztukę tej dzielnicy Polski reprezentuje
w Jego dorobku syntetyczny zarys rozwoju architektury
późnobarokowej na Śląsku (1970). Studium to należy do
grupy ujęć syntetycznych, jakie dał Lepiarczyk m.in. w roz-
działach dotyczących polskiej nowożytnej architektury re-
prezentacyjnej i sakralnej zamieszczonych w podręczniku
z r. 1955 i w zwięzłym ujęciu problematyki związków polsko-
-francuskich w architekturze pierwszej połowy XVIII w.
(1978).
Niepośledni znawca sztuki późnego baroku i rokoka za-
puszczał się niekiedy także w dzieje architektury epok póź-
niejszych. Doby Oświecenia i preromantyzmu dotyczą Jego
prace (1964, 1968, 1971, 1980) poświęcone działalności archi-
tektonicznej Sebastiana Sierakowskiego, a w głąb wieku XIX
wprowadziło Go źródłowe opracowanie historii budowy
Muzeum Czartoryskich w Krakowie (1954) oraz referat na
temat urbanistyki Paryża i Wiednia w drugiej połowie XIX w.
(1973). Wielbiciel sztuki włoskiej doby manieryzmu i baroku,
zakochany w formach stylowych pierwszej połowy XVIII
stulecia, czuł się jednak obco wśród dzieł — jak powiadał —
„chłodnego” klasycyzmu. Swoje osobisto zamiłowania, jak
mógł najżywiej, przekazywał słowem i gestem uczniom
i słuchaczom, i taki — pełen młodzieńczego zapału —• po-
zostaje w naszej pamięci.
Stanisław Mossakowski
326
architektonicznej Sebastiana Sierakowskiego — docent
i wreszcie (w r. 1985) profesor, był On urodzonym dydakty-
kiem. Uwrażliwiony na sprawy formy artystycznej, zwłaszcza
dziel architektury i ich urbanistycznego kontekstu, z nie-
zwykłą, swadą prowadził ćwiczenia i wykłady z zakresu sztuki
średniowiecznej i nowożytnej. Manieryzm, barok i rokoko
w architekturze Polski i na Śląsku, w Czechach i na Mora-
wach, w Piemoncie i w Bawarii, to były ulubione tematy
Jego zajęć. Zapał i zaangażowanie emocjonalne nauczyciela
udzielały się uczniom, którym najżyczliwiej służył zawsze
radą, udostępniał książki z bogatej własnej biblioteki, zachę-
cając do podejmowania ambitnych tematów i — gdy było
trzeba — dodając otuchy w trudnych początkach samodzielnej
pracy naukowej. Jako wieloletni współpracownik profesora
Adama Bochnaka opiekował się pracami uczestników semi-
narium swego mistrza. Prac tych później bywał najczęściej
głównym recenzentem. Spod Jego pióra wyszło ogółom 12
recenzji prac doktorskich i 59 recenzji prac magisterskich.
Wiele z tych prac nie bez Jego udziału ukazało się drukiem.
Trzynaście magisteriów powstało pod bezpośrednim Jego
kierunkiem.
Ten sam zapał, co w pracy ze studentami, cechował
szeroką działalność popularyzatorską Profesora Lopiarczyka,
rozwijaną w ramach aktywności Stowarzyszenia Historyków
Sztuki, Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Kra-
kowa, Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego
i Krakowskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. „Zasłużony
Działacz Kultury”. „Honorowy przewodnik po Krakowie”
odznaczony „Złotą Odznaką za pracę społeczną dla miasta
Krakowa” (1972) z niewyczerpaną energią organizował
i prowadził objazdy terenowe, obozy i wycieczki w kraju
i zagranicą. Tym objazdom zawdzięcza Kraków m.in. powrót
do zbiorów na, Wawelu jednego z cennych arrasów z kolekcji
króla Zygmunta Augusta.
Jako badacza sztuki interesowała Profesora Lepiarczyka
przede wszystkim architektura, będąca obok uwielbianej
muzyki barokowej i klasycznej Jego główną pasją życiową.
Karierę uczonego rozpoczął od architektury średniowiecznej.
Opublikowana w r. 1959 monografia faz budowy kościoła
Mariackiego w Krakowie w wiekach od XIII do XV pozostaje
dotąd podstawową pracą dotyczącą tego czołowego obiektu
małopolskiej architektury gotyckiej. Wieków średnich dotyczą
również pierwsze podejmowane przez Niego próby ujęć syn-
tetycznych. Mam tutaj na myśli nie tylko rozprawkę o urba-
nistycznym rozwoju Krakowa od XI do XV wieku (1951),
lecz także ceniony zarys dziejów architektury przedromańskiej
i romańskiej zamieszczony w tzw. krakowskim podręczniku
historii sztuki polskiej (wyd. 1962, 1965).
Skrupulatnemu bibliografowi aktualnych publikacji w za-
kresie historii sztuki polskiej — Jego dziełem był m.in. wykaz
najważniejszej literatury przedmiotu zamieszczony w trzech
tomach wspomnianego wyżej podręcznika —• nie obca była
problematyka epoki Odrodzenia (obok kilku recenzji poświęcił
jej studium o znaczeniu Krakowa dla sztuki renesansu
w Polsce 1954) a także Wieku Srebrnego (należy tu m.in.
ozprawka o Arsenale Władysława IV w Krakowie, 1958),
lecz domeną ulubioną stała się architektura XVIII wieku.
I tak ze spostrzeżeń o charakterze formalno-stylistycznym
poczynionych podczas opracowywania wyposażenia kościoła
Mariackiego oraz gruntownych badań archiwalnych wzięła
swój początek źródłowa monografia architekta Franciszka
Placidiego (1965). Podobnie powstawały inne studia poświę-
cone polskim budowlom pierwszej połowy XVIII stulecia,
takim jak kościół na Skałce (1961) i Kamienica Kołłątajowska
(1977). W pracach tych stylowe rozpoznanie dzieła harmonij-
nie łączy się z rezultatami badań archiwalnych — wynik
oddziaływania metody wyniesionej jeszcze ze szkoły histo-
rycznej Konopczyńskiego, a także owoc trwalej przyjaciel-
skiej współpracy ze znakomitym źródłoznawcą ks. prof.
Bolesławom Przybyszewskim.
Niekiedy analiza stylu dzieła i jego związków ze sztuką
obcą stanowi w pracach Lopiarczyka zasadniczą podstawę
do wysnucia odpowiednich wniosków. Tak jest np. w rozpra-
wie o fasadzie kościoła w Młodzawach (1967) czy w studium
o kościele pojezuickim w Kobyłce pod Warszawą (1981).
Rzadko natomiast interesowały Go głębiej problemy związane
z programem treściowym budowli, chociaż modna podówczas
metoda zwana ikonologiczną dała o sobie znać w jednej
z Jego prac, poświęconej siedemnastowiecznemu mauzoleum
Piastów w Legnicy (1962).
Obok sztuki Krakowa i Małopolski interesowała Profesora
Lepiarczyka zwłaszcza sztuka Śląska. Jej poświęcał wykłady
i liczne wycieczki ze studentami, zachęcając zawsze do po-
dejmowania śląskich tematów. To właśnie Jemu piszący te
słowa zawdzięcza decydujący impuls do opracowania kaplicy
Elektorskiej Fischera von Erlach we Wrocławiu. Oprócz
artykułów o pałacu w Żaganiu (1956) i o wspomnianym
mauzoleum legnickim sztukę tej dzielnicy Polski reprezentuje
w Jego dorobku syntetyczny zarys rozwoju architektury
późnobarokowej na Śląsku (1970). Studium to należy do
grupy ujęć syntetycznych, jakie dał Lepiarczyk m.in. w roz-
działach dotyczących polskiej nowożytnej architektury re-
prezentacyjnej i sakralnej zamieszczonych w podręczniku
z r. 1955 i w zwięzłym ujęciu problematyki związków polsko-
-francuskich w architekturze pierwszej połowy XVIII w.
(1978).
Niepośledni znawca sztuki późnego baroku i rokoka za-
puszczał się niekiedy także w dzieje architektury epok póź-
niejszych. Doby Oświecenia i preromantyzmu dotyczą Jego
prace (1964, 1968, 1971, 1980) poświęcone działalności archi-
tektonicznej Sebastiana Sierakowskiego, a w głąb wieku XIX
wprowadziło Go źródłowe opracowanie historii budowy
Muzeum Czartoryskich w Krakowie (1954) oraz referat na
temat urbanistyki Paryża i Wiednia w drugiej połowie XIX w.
(1973). Wielbiciel sztuki włoskiej doby manieryzmu i baroku,
zakochany w formach stylowych pierwszej połowy XVIII
stulecia, czuł się jednak obco wśród dzieł — jak powiadał —
„chłodnego” klasycyzmu. Swoje osobisto zamiłowania, jak
mógł najżywiej, przekazywał słowem i gestem uczniom
i słuchaczom, i taki — pełen młodzieńczego zapału —• po-
zostaje w naszej pamięci.
Stanisław Mossakowski
326