Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 51.1989

DOI issue:
Nr. 3-4
DOI article:
Kitowska-Łysiak, Małgorzata: W stronę Europy: O sztuce obcej na łamach "Krytyki" Wilhelma Feldmana
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48740#0293

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
„KRYTYKA" WILHELMA FELDMANA

Ignacym Betcie18, którzy omawiali wybrane bie-
żące zagadnienia życia artystycznego w zachodniej
Europie.
Czesława Rozenbłatt pisała o Meunierze, szczegól-
nie zwracając uwagę na fakt, iż jest on jednym z pier-
wszych artystów, którzy postanowili ukazywać
całe piękno pracy ludzkiej, całe dostojeństwo ludz-
kiego wysiłku (...) on chciał uzyskać ludzkości nowe
nieznane dotychczas walory estetyczne — - piękno
i dostojeństwo fizycznej pracy19. Podkreślając ową
gloryfikację pracy, stale obecną zarówno w malar-
stwie, jak rzeźbie artysty, autorka czyniła szereg
spostrzeżeń na temat „symbolizmu" Meuniera,
przeprowadzając rozróżnienie między symbolem
i alegorią. Symbolizm Meuniera — jak jego religij-
ność, jest czysto wewnętrzny, nie zbliża się nigdy do
alegorii20.
Materiał dostarczony redakcji przez Czesławę
Rozenbłatt, był zarówno zgodny z orientacją po-
lityczną pisma, jak dowodził zainteresowania wy-
dawców „Krytyki" aktualnymi zjawiskami ar-
tystycznymi. Nie od rzeczy było przypomnienie
przez autorkę, iż Meuniera obdarzono mianem
„artysty socjalistycznego".
Tym zapotrzebowaniom odpowiadał także cha-
rakter artykułów Juliusza Kadena-Bandrowskiego
o Laermansie21 i Lemmonierze22. Teksty te, wraz ze
szkicem Rozenbłatt, dowodziły dużej wagi, jaką
Feldman przykładał do w miarę obszernego za-
poznawania czytelników z kulturą obcych narodów.
Popularyzacja kultury belgijskiej w polskim piś-
miennictwie została zresztą zauważona przez króla
Leopolda II, czego wyrazem stał się order, jaki za
zasługi w tej dziedzinie otrzymał w roku 1913
właśnie Kaden.
Warto wspomnieć, iż równoległe z tekstami
o sztuce, „Krytyka" zamieściła kilka nowel pi-
sarza23, co świadczyło o intuicji Feldmana jako kry-
tyka literackiego: Kaden był wówczas zaledwie
rok po debiucie książkowym, przyjętym niejedno-
znacznie. Jednakże od tego właśnie debiutu (powieść
Niezguła, Lwów 1911) aż do chwili zamknięcia
pisma, sam Feldman lub jego żona brali kilkakrot-
nie recenzenckie pióro do ręki24, aby czytelnikom
zaprezentować kolejny tom młodego pisarza. Szcze-
gólnie warto zaznaczyć, iż pisząc o zbiorze nowel
Kadena Zawody, redaktor „Krytyki" dostrzegł za-


KRYTYKA
MIESIĘCZNIK
POŚWIĘCONY LPA^l^ LEĆZNfM,


II. 1. Okładka miesięcznika „Krytyka", 1913.

wiedź nowej poetyki — własnej drogi twórczej
autora, akcentując ten aspekt jego utworów,
który prowadzi do nobilitacji ludzkiej pracy (głów-
nie fizycznej), uwznioślenia jej.
Kaden-Bandrowski jako krytyk sztuki jest
prawie nieznany, choć pisał sporo i ciekawie.
Tekst poświęcony Laermansowi stanowi tego przy-
kład. Autor podążał w swej charakterystyce twór-
czości artysty tym samym tropem, którym szła
Czesława Rozenbłatt. Kadena bowiem fascyno-
wała tematyka dzieł Laermansa, a raczej połącze-
nie jego pasji do ukazywania „ludu pracującego"
z rzetelnym warsztatem wykształconego, świado-
mego swych możliwości artysty, sprawnie posłu-
gującego się nowoczesnymi środkami wyrazu. Gdyby

275
 
Annotationen