Szczecińska Hellada
131
3. Heinrich Dohrn jun. — twórca Muzeum Miejskiego
w Szczecinie i tamtejszej kolekcji antycznej. Reprod.
wg L. Kruger, Festschrift zur Erófnung des Stadtisches
Museums zu Stettin am 23. Juni 1913. Nachruf fur
Dr. Heinrich Dohrn, „ Stettiner Entomologische Zeitung"
1913
wielkich niemieckich zbiorów starożytności, jak np. monachijskie, drezdeńskie czy ber-
lińskie. Jej zamysł był jednorodny i klarowny - został jasno wyłożony w muzealnym kata-
logu: „Sztuka antyczna, będąca w ogóle najwyższym punktem w rozwoju sztuki, będąca i
dzisiaj podstawą naszego humanistycznego wykształcenia, powinna być prezentowana w
każdym muzeum sztuki."10 Jednak podczas gdy wielkie niemieckie i europejskie kolekcje
antyczne powstawały przez dziesięciolecia, często formowały się od w. XVIII lub czasów
jeszcze wcześniejszych, to szczecińska kolekcja antyczna powstała w ciągu kilkunastu
pierwszych lat w. XX, a więc wtedy, gdy istniały już konserwatorskie rygory zarówno
dotyczące prac wykopaliskowych, jak handlu antykwarycznego, zaś ceny zabytków an-
tycznych były bardzo wysokie. Mimo zręczności i szczęścia, towarzyszącego twórcom
kolekcji w nabywaniu cennych starożytności, pozostawała kwestia prezentacji tego, co
stanowiło istotę sztuki starożytnej - rzeźby statuarycznej. Oczywiście, mimo całej ambicji
i organizacyjnego rozmachu Heinricha Dohrna, nie sposób było dokonać tego drogą zaku-
pów dzieł starożytnych - w grę wchodziły jedynie współczesne kopie.
Kolekcjonerem kopii dzieł starożytnych był już ojciec Heinricha Dohrna - Carl August
Dohrn. W jego zbiorach, które także udostępniane były publiczności, znajdowały się m.in.
gipsowe kopie Wenus z Milo, Eirene z małym Plutonem i Diadumenosa. Żadna z tych
gipsowych replik nie weszła do późniejszej kolekcji antycznej Muzeum Miejskiego,
mieszczącego się w gmachu na Tarasach Hakena11. Heinrich Dohrn był zbyt dobrym
edycja przewodnika, z r. 1924, wymienia 43 kopii rzeźbiarskich i tę liczbę można chyba uznać za ich faktyczny stan
liczbowy w przedwojennej kolekcji. Nieciągłość numeracji tych zabytków oraz ich wysokie numery inwentarzowe
wynikały prawdopodobnie z faktu sukcesywnego inwentaryzowania wszystkich obiektów tworzących kolekcję. Por.
Fiirer.., op. cit.; WOŁĄGIEWICZ, op. cit., s. 464, 467-469.
10 Fiihrer..., s. 35. Przewodnik jest dziełem anonimowym, najprawdopodobniej jednak jego autorem był Walter Riezler,
ówczesny dyrektor Muzeum Miejskiego. Wszystkie cytaty w tłumaczeniu autorki artykułu.
11 C. A. Dohrn, romantyk z charakteru a neohumanista z racji odebranego wykształcenia, fascynował się, oczywiście,
kulturą antyczną, co wyraziło się m.in. w kolekcjonowaniu gipsowych odlewów dzieł starożytnych. 15 takich kopii
wymienia lakoniczny katalog zbiorów Kunst-Verein z r. 1904. O gipsowych odlewach nie wspomina natomiast żadna z
kolejnych edycji przewodnika po Muzeum Miejskim na Tarasach Hakena. Jeżeli nawet trafiły one do zbiorów muzeal-
nych (na co wskazywałby fakt, że jeden z nich - Popiersie Hermesa z Olimpii - do dziś znajduje się w zbiorach Muzeum
Narodowego w Szczecinie) nie były eksponowane razem z późniejszymi kopiami w brązie i marmurze. Por. Stadt-
Museum in Stettin, Stettin 1904, s. 26-27; Fiirer..., (wydania od r. 1913 do 1924); H. B. REICHÓW, O. KUNKEL,
Stettin so wie es war, Dusseldorf 1975, s. 58-59.
131
3. Heinrich Dohrn jun. — twórca Muzeum Miejskiego
w Szczecinie i tamtejszej kolekcji antycznej. Reprod.
wg L. Kruger, Festschrift zur Erófnung des Stadtisches
Museums zu Stettin am 23. Juni 1913. Nachruf fur
Dr. Heinrich Dohrn, „ Stettiner Entomologische Zeitung"
1913
wielkich niemieckich zbiorów starożytności, jak np. monachijskie, drezdeńskie czy ber-
lińskie. Jej zamysł był jednorodny i klarowny - został jasno wyłożony w muzealnym kata-
logu: „Sztuka antyczna, będąca w ogóle najwyższym punktem w rozwoju sztuki, będąca i
dzisiaj podstawą naszego humanistycznego wykształcenia, powinna być prezentowana w
każdym muzeum sztuki."10 Jednak podczas gdy wielkie niemieckie i europejskie kolekcje
antyczne powstawały przez dziesięciolecia, często formowały się od w. XVIII lub czasów
jeszcze wcześniejszych, to szczecińska kolekcja antyczna powstała w ciągu kilkunastu
pierwszych lat w. XX, a więc wtedy, gdy istniały już konserwatorskie rygory zarówno
dotyczące prac wykopaliskowych, jak handlu antykwarycznego, zaś ceny zabytków an-
tycznych były bardzo wysokie. Mimo zręczności i szczęścia, towarzyszącego twórcom
kolekcji w nabywaniu cennych starożytności, pozostawała kwestia prezentacji tego, co
stanowiło istotę sztuki starożytnej - rzeźby statuarycznej. Oczywiście, mimo całej ambicji
i organizacyjnego rozmachu Heinricha Dohrna, nie sposób było dokonać tego drogą zaku-
pów dzieł starożytnych - w grę wchodziły jedynie współczesne kopie.
Kolekcjonerem kopii dzieł starożytnych był już ojciec Heinricha Dohrna - Carl August
Dohrn. W jego zbiorach, które także udostępniane były publiczności, znajdowały się m.in.
gipsowe kopie Wenus z Milo, Eirene z małym Plutonem i Diadumenosa. Żadna z tych
gipsowych replik nie weszła do późniejszej kolekcji antycznej Muzeum Miejskiego,
mieszczącego się w gmachu na Tarasach Hakena11. Heinrich Dohrn był zbyt dobrym
edycja przewodnika, z r. 1924, wymienia 43 kopii rzeźbiarskich i tę liczbę można chyba uznać za ich faktyczny stan
liczbowy w przedwojennej kolekcji. Nieciągłość numeracji tych zabytków oraz ich wysokie numery inwentarzowe
wynikały prawdopodobnie z faktu sukcesywnego inwentaryzowania wszystkich obiektów tworzących kolekcję. Por.
Fiirer.., op. cit.; WOŁĄGIEWICZ, op. cit., s. 464, 467-469.
10 Fiihrer..., s. 35. Przewodnik jest dziełem anonimowym, najprawdopodobniej jednak jego autorem był Walter Riezler,
ówczesny dyrektor Muzeum Miejskiego. Wszystkie cytaty w tłumaczeniu autorki artykułu.
11 C. A. Dohrn, romantyk z charakteru a neohumanista z racji odebranego wykształcenia, fascynował się, oczywiście,
kulturą antyczną, co wyraziło się m.in. w kolekcjonowaniu gipsowych odlewów dzieł starożytnych. 15 takich kopii
wymienia lakoniczny katalog zbiorów Kunst-Verein z r. 1904. O gipsowych odlewach nie wspomina natomiast żadna z
kolejnych edycji przewodnika po Muzeum Miejskim na Tarasach Hakena. Jeżeli nawet trafiły one do zbiorów muzeal-
nych (na co wskazywałby fakt, że jeden z nich - Popiersie Hermesa z Olimpii - do dziś znajduje się w zbiorach Muzeum
Narodowego w Szczecinie) nie były eksponowane razem z późniejszymi kopiami w brązie i marmurze. Por. Stadt-
Museum in Stettin, Stettin 1904, s. 26-27; Fiirer..., (wydania od r. 1913 do 1924); H. B. REICHÓW, O. KUNKEL,
Stettin so wie es war, Dusseldorf 1975, s. 58-59.