619
MACIEJ JARZEWICZ
Warszawa, Instytut Sztuki PAN
Polityka międzynarodowa roku 1914
w karykaturach czasopisma „Mucha"
Polityka międzynarodowa, zwłaszcza w okresach wojennych lub kryzysowych, wy-
daje się szczególnie atrakcyjnym tematem dla karykaturzystów. Za elementy poli-
tyki międzynarodowej nie uważam konfliktów polsko-niemieckich czy polsko-ro-
syjskich w ramach zaborczych państw. Traktuję je jako przejaw reakcji polskiej prasy na
wydarzenia dziejące się wewnątrz ustabilizowanych państw. Interesuje mnie spojrzenie
rysowników i redaktorów „Muchy" na relacje pomiędzy mocarstwami, ewentualnie na
skutki ich działań w różnych częściach świata1. Rok 1914 wybrałem ze względu na rozpo-
częcie Wielkiej Wojny2, które sprawiło, że połowa rocznika pisma ukazywała się w czasie
pokoju, cztery numery w momencie kryzysu politycznego związanego z zamachem
w Sarajewie, od sierpnia zaś podczas regularnej wojny, cały czas jednak w Warszawie
należącej formalnie i faktycznie do Imperium Rosyjskiego3.
Warto zasygnalizować kilka istotnych zjawisk ogólnych, które powodują znaczącą nad-
reprezentację tematyki zagranicznej w karykaturze w stosunku do zawartości zwykłej pra-
sy. Polityka światowa stosunkowo łatwo ulega personalizacji - przywódcy państw to
osoby powszechnie znane, na przełomie XIX i XX w. zazwyczaj znano też ich wizerunki,
więc podstawowy warunek do zastosowania karykatury fizjonomicznej był bez wątpienia
spełniony. Personalizacja polityki dawała możliwość odwołania się do prostej, czasami
wręcz prymitywnej psychologizacji - przypisania złych intencji i negatywnych cech cha-
rakteru wrogim lub potencjalnie wrogim politykom i w mniejszym stopniu pozytywnych
cech przywódcom, z którymi solidaryzowali się autorzy4. Ważną kwestiąjest przewaga
1 „Mucha" była najważniejszym czasopismem satyrycznym zaboru rosyjskiego, w 1909 r. nakład tygodnika wynosił
8500 egzemplarzy; Zenon KMIECIK, „Prasa polska w zaborze rosyjskim 1905-1915", [w:] Prasa polska 1864-1918,
red. Jerzy ŁOJEK, Warszawa 1976, s. 88.
2 W setną rocznicę wybuchu pierwszej wojny światowej pojawiło się wiele publikacji dotyczących karykatury tego
czasu, m.in.: Wielka Wojna i pokój: wystawa karykatury w setną rocznicę wybuchy I wojny światowej, oprac. Zygmunt
ZARADKIEWICZ, kat. wyst., Muzeum Karykatury im. Eryka Lipińskiego, Warszawa 2014; Hendrik ZIEGLER,
„Siindenbock? Kaiser Wilhelm II. in der Kriegskarikatur in Frankreich und Deutschland", [w:] Das Menschenschlach-
thaus: der Erste Weltkrieg in der franzósischen und deutschen Kunst, red. Gerhard FINCKH, kat. wyst., Von-der-
Heydt-Museum Wuppertal, Wuppertal 2014, s. 222-235; Matite di guerra: satira e propaganda in Europa (1914-1918),
red. Dino ALOI, kat. wyst., Palazzo Lascaris, Galleria Belvedere, Torino 2014.
3 Redakcja „Muchy" została ewakuowana z Warszawy, podobnie jak wielu innych czasopism, przed zajęciem miasta
przez Niemców w sierpniu 1915 r. i reaktywowana niedługo później w Moskwie; zob. Hanna GÓRSKA, Eryk LIPIŃ-
SKI, Z dziejów karykatury polskiej, Warszawa 1977, s. 178.
4 Nie jest niestety możliwe odtworzenie rzeczywistych motywacji twórców oraz procesu decyzyjnego stojącego za
MACIEJ JARZEWICZ
Warszawa, Instytut Sztuki PAN
Polityka międzynarodowa roku 1914
w karykaturach czasopisma „Mucha"
Polityka międzynarodowa, zwłaszcza w okresach wojennych lub kryzysowych, wy-
daje się szczególnie atrakcyjnym tematem dla karykaturzystów. Za elementy poli-
tyki międzynarodowej nie uważam konfliktów polsko-niemieckich czy polsko-ro-
syjskich w ramach zaborczych państw. Traktuję je jako przejaw reakcji polskiej prasy na
wydarzenia dziejące się wewnątrz ustabilizowanych państw. Interesuje mnie spojrzenie
rysowników i redaktorów „Muchy" na relacje pomiędzy mocarstwami, ewentualnie na
skutki ich działań w różnych częściach świata1. Rok 1914 wybrałem ze względu na rozpo-
częcie Wielkiej Wojny2, które sprawiło, że połowa rocznika pisma ukazywała się w czasie
pokoju, cztery numery w momencie kryzysu politycznego związanego z zamachem
w Sarajewie, od sierpnia zaś podczas regularnej wojny, cały czas jednak w Warszawie
należącej formalnie i faktycznie do Imperium Rosyjskiego3.
Warto zasygnalizować kilka istotnych zjawisk ogólnych, które powodują znaczącą nad-
reprezentację tematyki zagranicznej w karykaturze w stosunku do zawartości zwykłej pra-
sy. Polityka światowa stosunkowo łatwo ulega personalizacji - przywódcy państw to
osoby powszechnie znane, na przełomie XIX i XX w. zazwyczaj znano też ich wizerunki,
więc podstawowy warunek do zastosowania karykatury fizjonomicznej był bez wątpienia
spełniony. Personalizacja polityki dawała możliwość odwołania się do prostej, czasami
wręcz prymitywnej psychologizacji - przypisania złych intencji i negatywnych cech cha-
rakteru wrogim lub potencjalnie wrogim politykom i w mniejszym stopniu pozytywnych
cech przywódcom, z którymi solidaryzowali się autorzy4. Ważną kwestiąjest przewaga
1 „Mucha" była najważniejszym czasopismem satyrycznym zaboru rosyjskiego, w 1909 r. nakład tygodnika wynosił
8500 egzemplarzy; Zenon KMIECIK, „Prasa polska w zaborze rosyjskim 1905-1915", [w:] Prasa polska 1864-1918,
red. Jerzy ŁOJEK, Warszawa 1976, s. 88.
2 W setną rocznicę wybuchu pierwszej wojny światowej pojawiło się wiele publikacji dotyczących karykatury tego
czasu, m.in.: Wielka Wojna i pokój: wystawa karykatury w setną rocznicę wybuchy I wojny światowej, oprac. Zygmunt
ZARADKIEWICZ, kat. wyst., Muzeum Karykatury im. Eryka Lipińskiego, Warszawa 2014; Hendrik ZIEGLER,
„Siindenbock? Kaiser Wilhelm II. in der Kriegskarikatur in Frankreich und Deutschland", [w:] Das Menschenschlach-
thaus: der Erste Weltkrieg in der franzósischen und deutschen Kunst, red. Gerhard FINCKH, kat. wyst., Von-der-
Heydt-Museum Wuppertal, Wuppertal 2014, s. 222-235; Matite di guerra: satira e propaganda in Europa (1914-1918),
red. Dino ALOI, kat. wyst., Palazzo Lascaris, Galleria Belvedere, Torino 2014.
3 Redakcja „Muchy" została ewakuowana z Warszawy, podobnie jak wielu innych czasopism, przed zajęciem miasta
przez Niemców w sierpniu 1915 r. i reaktywowana niedługo później w Moskwie; zob. Hanna GÓRSKA, Eryk LIPIŃ-
SKI, Z dziejów karykatury polskiej, Warszawa 1977, s. 178.
4 Nie jest niestety możliwe odtworzenie rzeczywistych motywacji twórców oraz procesu decyzyjnego stojącego za