650
Joanna M. Sosnowska
3. Pomnik Tadeusza
Kościuszki
w Puszczy Mariańskiej.
Fot. J. Sosnowska
z części podzielonego przez ponad sto lat kraju. Takim niewątpliwie był Tadeusz Ko-
ściuszko, toteż właśnie przy jego grobie w Katedrze Wawelskiej 19 października 1919 r.
Józef Piłsudski zorganizował Święto Zjednoczenia Armii Polskiej. Wcześniej, w 1917 r.,
w stulecie śmierci naczelnika, w całym kraju zaczęły powstawać jego mniejsze i większe
monumenty. Nawet w małych, nic nie znaczących miejscowościach starano się uczcić
jego pamięć8 (il. 3). Były one niejako zapowiedzią rysującej się jeszcze bardzo mgliście
wolności i demokratycznych reform. Przez sam fakt odwołania się do bohatera końca
I Rzeczypospolitej, który walczył za wolność „naszą i waszą", tocząca się wojna została
poddana ukrytej krytyce, bo była bratobójcza i prowadzona z przymusu w imię obcej wła-
dzy. Stawiając pomniki Tadeuszowi Kościuszce odwoływano się do czynów bohaterskich,
odrzucano status ofiary i pamięć cierpienia, bo mimo ostatecznej klęski swych poczynań
militarnych i politycznych był on zawsze widziany jako zwycięski wódz.
Po fali stawiania monumentów ku czci Naczelnika, już po 1918 r. zaczęły powstawać
pomniki ku chwale odzyskanej wolności, najwięcej wzniesiono ich w okresie obchodów
związanych z dziesiątą rocznicą odrodzenia Polski. Miały zbliżoną formę kolumny lub
obelisku, na których przeważnie umieszczony był orzeł a poniżej tablice z okolicznościo-
wymi inskrypcjami. Czasami odnosiły się one również do ofiar wojny. Osobną grupę sta-
8 Krzysztof LACHOWICZ, Dawne pomniki Tadeusza Kościuszki, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Wrocław 2008.
Joanna M. Sosnowska
3. Pomnik Tadeusza
Kościuszki
w Puszczy Mariańskiej.
Fot. J. Sosnowska
z części podzielonego przez ponad sto lat kraju. Takim niewątpliwie był Tadeusz Ko-
ściuszko, toteż właśnie przy jego grobie w Katedrze Wawelskiej 19 października 1919 r.
Józef Piłsudski zorganizował Święto Zjednoczenia Armii Polskiej. Wcześniej, w 1917 r.,
w stulecie śmierci naczelnika, w całym kraju zaczęły powstawać jego mniejsze i większe
monumenty. Nawet w małych, nic nie znaczących miejscowościach starano się uczcić
jego pamięć8 (il. 3). Były one niejako zapowiedzią rysującej się jeszcze bardzo mgliście
wolności i demokratycznych reform. Przez sam fakt odwołania się do bohatera końca
I Rzeczypospolitej, który walczył za wolność „naszą i waszą", tocząca się wojna została
poddana ukrytej krytyce, bo była bratobójcza i prowadzona z przymusu w imię obcej wła-
dzy. Stawiając pomniki Tadeuszowi Kościuszce odwoływano się do czynów bohaterskich,
odrzucano status ofiary i pamięć cierpienia, bo mimo ostatecznej klęski swych poczynań
militarnych i politycznych był on zawsze widziany jako zwycięski wódz.
Po fali stawiania monumentów ku czci Naczelnika, już po 1918 r. zaczęły powstawać
pomniki ku chwale odzyskanej wolności, najwięcej wzniesiono ich w okresie obchodów
związanych z dziesiątą rocznicą odrodzenia Polski. Miały zbliżoną formę kolumny lub
obelisku, na których przeważnie umieszczony był orzeł a poniżej tablice z okolicznościo-
wymi inskrypcjami. Czasami odnosiły się one również do ofiar wojny. Osobną grupę sta-
8 Krzysztof LACHOWICZ, Dawne pomniki Tadeusza Kościuszki, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Wrocław 2008.