Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 17.1988

DOI Artikel:
Pietrusiński, Jerzy: Jak wyglądał wizerunek kanonizacyjny św. Stanisława?
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14540#0039

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Rocznik Historii Sztuki, t. XVII
Ossolineum 1988
PL ISSN 0080-3472

JERZY PIETRUSIŃSKI

JAK WYGLĄDAŁ WIZERUNEK KANONIZACYJNY ŚW. STANISŁAWA?

W sprawie św. Stanisława stukilkudziesięcioletnia luka — pomiędzy faktem z roku 1079 a Kroniką
mistrza Wincentego i następnie kanonizacją w Asyżu w roku 1253 — bywa w nowszym piśmien-
nictwie historycznym wypełniana argumentami, czerpanymi z zakresu historii sztuki. Czynią tak zwłaszcza
ci uczeni, którzy chcą w nich upatrywać świadectwa wczesnego, przedkanonizacyjnego kultu przyszłego
świętego. Nie znajdując na potwierdzenie swych przekonań innych dowodów źródłowych — ich
rangę nadają domniemaniom niektórych historyków sztuki, mają one spełniać rolę argumentów zarówno
negatywnych, jak pozytywnych. Z jednej strony zatem kwestionują fakt przedkultowego przeniesienia
zwłok bpa Stanisława do katedry w 1088/1089 r. wobec faktu jej poświęcenia dopiero w 1142 г.,
z drugiej — w paru ikonograficznie zagadkowych dziełach rzeźby romańskiej upatrują przedstawienia
przyszłego świętego i przejawy jego przedkanonizacyjnego, oficjalnego kultu. Przyłączyłem się już
kiedyś do zdania tych, którzy opowiedzieli się przeciwko owym domysłom, uznając je nie tylko za
nietrafne, ale i za nieprawdopodobne lub wręcz niemożliwe do przyjęcia1. Sądzę bowiem, że dyskusja
nad zaginioną płaskorzeźbą, ołbińską, rzeźbami z Tumu czy z Tryde ukazuje nie tyle rzeczywistość
historyczną, ile przede wszystkim nastawienia i zapatrywania autorów, w istocie natury pozapoznawczej,
należąc tym samym do szerszej, emocjonującej i w pewnym sensie nadal aktualnej „sprawy św. Sta-
nisława"2. Tymczasem (odkładając na razie kwestię translacji) trzeba raz jeszcze wyraźnie stwierdzić,
że żaden z powoływanych obiektów do ikonografii św. Stanisława najpewniej nie należy, a tym samym
nie stanowi dowodu na rzecz jego wczesnego, XII-wiecznego kultu; innych dowodów brak, a skądinąd
najwcześniejszym świadectwem hagiograficznym jest zapis w Kronice mistrza Wincentego.

Obawiam się jednak, że nie uda się już prosto oddzielić owej „sprawy św. Stanisława" od jego
kultu, tj. wyodrębnić zagadnienia badawcze faktu z 1079 r. od problemu początków XIII-wiecznego
kultu3, wspomniane argumenty miały bowiem służyć przekonywaniu, że kult ten sięgał co najmniej
połowy XII stulecia (cofnięciu metryki bardziej wstecz stoi na przeszkodzie zdanie Anonima-Galla).
Podanie w wątpliwość wartości dowodowej tych argumentów lub nawet ich oddalenie jako bezzasadnych
i mylnych rzeczy nie załatwia — w kwestii kultu kluczowe jest bowiem zagadnienie miejsca grobu
i chronologii oraz charakteru przenosin szczątków bpa Stanisława. Innymi słowy jest to dylemat
pomiędzy lekcją źródeł pisanych, które mówią o przeniesieniu zwłok w 1088/1089 r. i poświadczają
inicjatywę kultu autorstwa mistrza Wincentego oraz jego rozwój w 2. ćwierci XIII w., a hipotezami
i domysłami tych badaczy, którzy przypuszczają początki kultu przyszłego świętego i kultową

1 J. Pietrusiński, Portal św. Stanisława w Starym Zamku, „Biuletyn Historii Sztuki", R. 30: 1968, s. 350 п.; por.
Z. S wiechowski, Ikonografia św. Stanisława we wczesnej rzeźbie monumentalnej, „Analecta Cracoviensia", t. 11 : 1979, s. 539 п.;
szkic ten był przedstawiony w formie odczytu 12 X 1983 r. na seminarium o sztuce Duszpasterstwa Środowisk Twórczych
w Warszawie.

2 O sprawie św. Stanisława patrz m. in.: T. Wojciechowski, Szkice historyczne XI wieku, Warszawa 1970 (tamże:
A. Gieysztor, Uzupełnienia bibliograficzne, s. 352 п.); R. Gródecki, Sprawa św. Stanisława, Kraków 1979 (tamże:
J. Wyrozumski, Posłowie, s. 102 п.); M. Plezia, Dookoła sprawy św. Stanisława, „Analecta Cracoviensia", t. Il: 1979,
s. 253 п.; T. Grudziński, Bolesław Śmiały-Szczodry i biskup Stanisław. Dzieje konfliktu, Warszawa 1982, s. 204 n.

3 Tak ujmował to trafnie w do dziś niespełnionych przez naukę postulatach badawczych A. Gołubiew, Sprawa św.
Stanisława, „Znak", R. 11 : 1959, s. 341 n.
 
Annotationen