Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 17.1988

DOI Artikel:
Białostocki, Jan: Ikonograficzny rodowód Szału
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14540#0446

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
442

JAN BIAŁOSTOCKI

5. Francisco Goya y Lucientes, Kobieta i wspięty koń, rycina z serii Proverbios, nr 10

W jakim stopniu zarysowana tu linia ikonograficznej tradycji mogła być Podkowińskiemu znana,
trudno powiedzieć. Fakt, że oczy unoszonej przez rumaka kobiety są zamknięte mógłby być uznany
za potwierdzenie związku z ideą „ślepej namiętności". W każdym razie obraz ponoszącego konia,
symbolizującego ślepe poddawanie się zmysłom, był dostatecznie zakorzeniony w europejskiej iko-
nosferze alegorycznej, by można było przyjąć, iż do niego — świadomie czy nieświadomie — ma-
larz nawiązywał w swym osławionym dziele, choć z pewnością ostateczne motywy wykonania obrazu
znajdowały się w jego dążeniach artystycznych i osobistych przeżyciach.

Szał odbierany był rozmaicie, jednym podobał się bardziej, innym mniej, przyciągnął ogromną
liczbę widzów w ciągu swej niewiele ponad miesiąc trwającej ekspozycji w Zachęcie11, szokował,
jeśli go naiwnie odczytywano jako „obrzydzeniem i grozą wykształconego człowieka przejmujące
[...] wcielenie zmysłowego związku zwierzęcia z człowiekiem"12. Wiesława Wierzchowska słusznie
chyba stwierdza, że w sensie artystycznym Szał „nie miał poważniejszego znaczenia dla dalszego
rozwoju malarstwa polskiego"13. Przez długi czas obraz uchodził za wzorowy przykład kiczu. Dopiero
ostatnio przeżywał okres sławy — znalazł się (w dobrych barwnych reprodukcjach) na okładkach
dwóch katalogów wystaw sztuki polskiej za granicą14. Ikonograficznie też oddziałał niewiele. Jeśli
nawet można dostrzec jego wpływ w akwareli Mariana Wawrzenieckiego nazwanej Jazda do Pieklą
z 1918 r. (il. 6)15, daleko jej do tego, by stać się mogła dla wielu źródłem poruszającego prze-

11 Dwanaście tysięcy widzów obejrzało obraz w ciągu pięciotygodniowej wystawy w Zachęcie zanim Podkowiński
pokrajał nożem płótno 23 kwietnia 1894 r. („Tygodnik Ilustrowany", 1894, s. 269, cyt. przez Wierzchowską, op. cit., s. 95).

12 S. Karpowicz, Nowy objaw zwyrodnienia sztuki oraz istotne jej zadania, „Ateneum", 1894, cyt. przez Wierzchowską,
op. cit., s. 100, 101. Nie wchodzę tu w omówienie motywu kobiety i bestii {la belle et la bête), który stanowi
również aspekt ikonografii obrazu.

13 Wierzchowska, op. cit., s. 103.

14 L'esprit romantique dans l'art polonais. XIXe — XXe siècles, Paris 1977; Polnische Malerei von 1830 bis 1914, herausgegeben
von Jens Chr. Jensen, Kôln 1978.

15 Akwarela i kredki, 50,4x36,6, w zbiorach rysunków polskich Muzeum Narodowego w Warszawie (nr inw. 8777
Tc/80). Mgrowi Krzysztofowi Załęskiemu dziękuję za fotografię.
 
Annotationen