modernizacji, nie naruszającej zbytnio istniejącego dawniej układu. Najdalej idące zmiany
dotknęły stronę północną, gdzie dodane zostały podłużne prostokątne aneksy zakrystii
i kaplicy, wymurowane w ramach innowacji z końca pierwszej ćwierci XVI wieku24. Wszelkie
inne ówczesne poczynania nie miały aż tak radykalnego charakteru i ograniczały się
faktycznie do zabiegów unowocześniających, jak np. oszkarpowanie korpusu nawowego
będące konsekwencją zasklepienia wnętrza, budowa cylindrycznej wieżyczki schodowej przy
południowo-zachodnim narożu gmachu, wykonanie nowego szczytu fasady oraz pod-
wyższenie obydwu pozostałych szczytów z jednoczesnym zwieńczeniem ich wszystkich
ozdobnymi kamiennymi krzyżami, sprawienie portalu zachodniego, poszerzenie okien,
przyozdobienie elewacji nawy gzymsem kapnikowym, czy wreszcie wyposażenie całości
w profilowany cokół. Namacalnym i szczególnie znamiennym uchwytnym na zewnątrz
dowodem przetrwania struktur wcześniejszych jest pozbawione przypór prezbiterium,
zaopatrzone w prosty gzyms koronujący, które wzmacniającą jego południowo-wschodni
węgieł masywną i nieforemną szkarpę otrzymać musiało dopiero w XVII lub nawet w XVIII
stuleciu25. Podobnie ma się rzecz ze śladem zamurowanego i zamkniętego łukiem pełnym
wejścia, rysującym się w południowej ścianie korpusu w obrębie obecnego przęsła
zachodniego. O przynależności portalu do fazy starszej przesądza fakt, że prawy bok ościeży
przesłonięty jest częściowo trzonem międzyprzęsłowej przypory, dół otworu zaś wypełniony,
opasującym świątynię, późnogotyckim cokołem. Resztką pierwotnej oprawy zewnętrznej
wydają się być dwa wsporniki osadzone u podstawy łuku przesklepiającego, z czego prawy
dochował się wraz z fragmentem spoczywającej na nim arkady26.
Kolejna płaszczyzna wnioskowania to forma owego domniemanego kościoła przed-
gotyckiego. Otóż, jeśli oprzeć się na całokształcie dotychczasowych dociekań, wolno założyć,
że był on budynkiem najprawdopodobniej tylko dwuczłonowym, obejmującym jedno-
przęsłowe wyodrębnione prezbiterium z płaskim zamknięciem od wschodu, wzniesione na
rzucie prostokąta stojącego (3,85 x 5,20 m) oraz obszerną prostokątną trójprzęsłową nawę
(6,42 x 12,52)27, wyposażoną może w trójarkadową emporę wypełniającą jej zachodni
kraniec. Wiadomy jest ponadto sposób przekrycia obydwu tych części: w nieco niższym od
nawy sanktuarium istnieje do dzisiaj oryginalne czteropolowe sklepienie żebrowe, podczas
gdy w korpusie należy domyślać się otwartej więźby dachowej lub zwykłego stropu. Z innych
znanych szczegółów, trzeba wymienić półkolistą arkadę tęczową, zupełny brak oszkarpo-
wania partii zewnętrznych oraz obecność portalu w południowej ścianie nawy. Bogate
profilowanie tęczy, a także łuków odnoszonych hipotetycznie do empory rzucają korzystne
światło na plastyczną oprawę świątyni. Wobec całkowitego otynkowania zabytku, trudna
jest natomiast dokładniejsza ocena użytego w nim budulca. Z przezierającego tu i ówdzie
kamiennego wątku, jak również z materiału wyzyskanego wtórnie w murach szesnasto-
wiecznych wynikałoby jedynie, że posłużono się ciosem wapiennym, tworzącym przypusz-
czalnie regularny układ warstwowy28. Ze starannie opracowanego ciosu wykonane są też
128
dotknęły stronę północną, gdzie dodane zostały podłużne prostokątne aneksy zakrystii
i kaplicy, wymurowane w ramach innowacji z końca pierwszej ćwierci XVI wieku24. Wszelkie
inne ówczesne poczynania nie miały aż tak radykalnego charakteru i ograniczały się
faktycznie do zabiegów unowocześniających, jak np. oszkarpowanie korpusu nawowego
będące konsekwencją zasklepienia wnętrza, budowa cylindrycznej wieżyczki schodowej przy
południowo-zachodnim narożu gmachu, wykonanie nowego szczytu fasady oraz pod-
wyższenie obydwu pozostałych szczytów z jednoczesnym zwieńczeniem ich wszystkich
ozdobnymi kamiennymi krzyżami, sprawienie portalu zachodniego, poszerzenie okien,
przyozdobienie elewacji nawy gzymsem kapnikowym, czy wreszcie wyposażenie całości
w profilowany cokół. Namacalnym i szczególnie znamiennym uchwytnym na zewnątrz
dowodem przetrwania struktur wcześniejszych jest pozbawione przypór prezbiterium,
zaopatrzone w prosty gzyms koronujący, które wzmacniającą jego południowo-wschodni
węgieł masywną i nieforemną szkarpę otrzymać musiało dopiero w XVII lub nawet w XVIII
stuleciu25. Podobnie ma się rzecz ze śladem zamurowanego i zamkniętego łukiem pełnym
wejścia, rysującym się w południowej ścianie korpusu w obrębie obecnego przęsła
zachodniego. O przynależności portalu do fazy starszej przesądza fakt, że prawy bok ościeży
przesłonięty jest częściowo trzonem międzyprzęsłowej przypory, dół otworu zaś wypełniony,
opasującym świątynię, późnogotyckim cokołem. Resztką pierwotnej oprawy zewnętrznej
wydają się być dwa wsporniki osadzone u podstawy łuku przesklepiającego, z czego prawy
dochował się wraz z fragmentem spoczywającej na nim arkady26.
Kolejna płaszczyzna wnioskowania to forma owego domniemanego kościoła przed-
gotyckiego. Otóż, jeśli oprzeć się na całokształcie dotychczasowych dociekań, wolno założyć,
że był on budynkiem najprawdopodobniej tylko dwuczłonowym, obejmującym jedno-
przęsłowe wyodrębnione prezbiterium z płaskim zamknięciem od wschodu, wzniesione na
rzucie prostokąta stojącego (3,85 x 5,20 m) oraz obszerną prostokątną trójprzęsłową nawę
(6,42 x 12,52)27, wyposażoną może w trójarkadową emporę wypełniającą jej zachodni
kraniec. Wiadomy jest ponadto sposób przekrycia obydwu tych części: w nieco niższym od
nawy sanktuarium istnieje do dzisiaj oryginalne czteropolowe sklepienie żebrowe, podczas
gdy w korpusie należy domyślać się otwartej więźby dachowej lub zwykłego stropu. Z innych
znanych szczegółów, trzeba wymienić półkolistą arkadę tęczową, zupełny brak oszkarpo-
wania partii zewnętrznych oraz obecność portalu w południowej ścianie nawy. Bogate
profilowanie tęczy, a także łuków odnoszonych hipotetycznie do empory rzucają korzystne
światło na plastyczną oprawę świątyni. Wobec całkowitego otynkowania zabytku, trudna
jest natomiast dokładniejsza ocena użytego w nim budulca. Z przezierającego tu i ówdzie
kamiennego wątku, jak również z materiału wyzyskanego wtórnie w murach szesnasto-
wiecznych wynikałoby jedynie, że posłużono się ciosem wapiennym, tworzącym przypusz-
czalnie regularny układ warstwowy28. Ze starannie opracowanego ciosu wykonane są też
128