Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie — 36.1992

DOI Artikel:
Łomnicka-Żakowska, Ewa: Sztychowane ilustracje do zbioru "Sielanki polskie z różnych autorów zabrane..." z 1778 r.: zagadnienie zgodności tekstu z obrazem
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19644#0402

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
kiedy iednym razem za Dniepru wypadła, z trzaskiem i łyskawicą straszna chmura
nagła, / Kiedy przed iey potopem, i kamiennym gradem / Kędy kto mógł, uciekał, dopiero ich
śladem /Nie dowierzaiąc bagnom ani trzęsawicy, / Umknąłem z domem wszystkim do
Ruskiey stolicy: / Tam Proskurnica cerkwie Krotoszynskiey w bramie, / Po co bym się tak
cisnął usilnie? spyta mię;/Gdym powiedział kącika poszukać niewieście,/Nie osiedzisz się
rzecze, nieboraku w mieście; / Jako zdzierżą potęgę mury ladaiakie?" (s. 235).

Wszystko na to wskazuje, że bogata w swej treści i rozbudowana kompozycyjnie rycina
stanowi syntezę opowiedzianych przez narratorów krwawych wydarzeń. Jej tłem są
przedstawienia klęsk, które nawiedziły ruską ziemię: pożary, bitwy i groby, które pozostawili
za sobą zbrojni jeźdźcy. Dwa dalsze plany ryciny ilustrują sposób przekazywania informacji

— płacząca kobieta, której słucha pasterz, dwaj mężczyźni opowiadający sobie właśnie

0 tym, co dzieje się na ostatnim planie ryciny. Nawet ta kobieta wychylająca się z okna zdaje
się być ową „proskurnicą" z „cerkwie Krotoszynskiey w bramie", która rozmawiała
z Woydyłłą szukającym schronienia dla swojej rodziny.

Następna rycina (il. 13) pokazuje cmentarz. Są tu wspaniałe obeliski i budowle, ale też
skromne mogiły. Cmentarz odwiedzają i podziwiają mężczyźni w strojach szlacheckich,
kobiety i dzieci. Ilustracja ta towarzyszy wierszom Jana z Wielomowic Gawińskiego o tytule
Nagrobki. Są to krótkie utwory wierszowane wspominające różnych ludzi, znanych

1 nieznanych, a także zwierzęta. Sławią one nieżyjących, niekiedy z powagą a niekiedy
z ironią. I tak np. Pułkownikowi Osińskiemu: „To zacny mąż Osiński leży: iego mieysce/ Niech
zbroia, działo, groty zdobią, i żeleysce;/To znak, to praca jego, tym on wiek swoy trawił; / By
się przed Sędzią Wielkim, kto i czym był, sprawił" (s. 402), lub Piianicy: „Kto w tej mogile
leży? nie wiesz? Pijak stary, / Czeka ostatniego dnia, i te nad nim czary: / A tak na sąd ostatni,
gdy wstaną Duszyce, / Kto swe cnoty poniesie: On dzban i szklenice" (s. 394), czy też Wandzie

— „Nieprzyjaciół pobiwszy, pohańbiwszy Gachy,/W ziemskie tu tey mogiły, weszła
Indermachy: / Naprzód Wisła dziedziczna grobem się iey stała; / Jak dawno? Po tym czynie
iuż Wisła zsiwiała." (s. 403).

Rycina ostatnia (il. 14) nie ma odniesienia do konkretnej sielanki ale, podobnie jak
czwarta, nawiązuje do utworów poetyckich nazywanych sielankami. W pomieszczeniu
będącym biblioteką widzimy poetę tworzącego sielanki, o czym świadczą towarzyszące mu
trzy personifikacje — pasterz, brodaty mężczyzna w antycznym ubiorze trzymający hełm
i miecz, uwieńczony laurem oraz kobieta z lirą. Wszystkie te postacie wskazują na treść
sielankom właściwą: pasterz — to główna postać sielanek, on jest ich bohaterem, narratorem
i śpiewakiem; uwieńczony mąż nawiązuje do antyku, gdzie tkwią korzenie sielanek,
i personifikuje sławę wojenną, jako że sielanki poszerzając swój tematyczny zakres zawierały
także opisy walk i potyczek; niewiasta z lirą jest personifikacją poezji, jako że sielanki to
utwory wierszowane, będące świadectwem kunsztu poetyckiego ich twórców.

398

I
 
Annotationen