DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:Miscellanea
DOI Artikel:Karpowicz, Mariusz: Tak zwane "autoportrety" Tadeusza Kuntze-Konicza
DOI Seite / Zitierlink: https://doi.org/10.11588/diglit.47789#0058
MARIUSZ KARPOWICZ
II 6. T. Kuntze, Portret E. Jeaurata. Muzeum Naród,
w Warszawie. (Fot. Z. Tomaszewska)
II. 7. A. Roślin, Portret E. Jeaurata. Paryż. Luwr,
repr. wg G. W. Lundberga, Roślin, Liv och verk.
[Stockholm 1960]
Polacco, dotychczas niezbadany ani nie uwypuklony,
otrzymał zatem dodatkowy, ważny rys jakim jest
fakt uzupełnienia studiów w Paryżu przed przyjazdem
do kraju. Odnotowano już w arcłiiwach rzymskich
fakty studiów Konicza równocześnie w Akademii św.
Łukasza i Francuskiej w Rzymie, czy jego kontakty
z Hubert Robertem22. Jest rzeczą zastanawiającą
i godną zbadania, że np. sztafaż ludzki niektórych
obrazów francuza bardzo przypomina to co znamy
z późniejszej twórczości polaka.
2. Drugi wniosek wiąże się z odpowiedzią na pyta-
nie co kierowało naszym malarzem przy wyborze
pierwowzorów dla swych starannych i pracochłon-
22 por. M. LORET, Nieznane prace Tadeusza Kuntzego
w Rzymie, „Dawna Sztuka” II, 1939, s. 123.
nych kopii. Nie wiąże tych portretów ani nazwisko
twórcy, ani data powstania, ani wspólne ramy wy-
stawiennicze któregoś z Salonów. Jedynym wspólnym
mianownikiem łączącym cztery pierwowzory jest Aka-
demia. Wszystkie cztery były dla ich twórców legi-
tymacjami wstępu, a ponadto łącznie stanowią małą
galerię aktualnych w 1756 r. władz Akademii nad
Sekwaną. (Dwaj rektorzy Dumont i Restout od 1752,
jeden zastępca — Vermont, od 1754, jeden z profeso-
rów — Jeaurat od 1743).
To ostatnie spostrzeżenie pozwala nam ustalić cel
prac Konicza i ich zleceniodawcę. Ale ostateczne wy-
jaśnienie tej sprawy jest niemożliwe bez analizy
treści dwóch o dwa lata wcześniejszych obrazów ale-
gorycznych Konicza — Fortuny i Obfitości — trzeba
to jednak odłożyć do innej okazji.
LES „AUTOPORTRAITS” DE KUNTZE-KONICZ
Thadee Kuntze-Konicz, connu dans la litterature
europeenne comme peintre de tableaux de genre re-
presentant la vie dans les rues de Romę, avait fait
ses etudes a 1’Academie Saint Luc et a 1’Academie
Franęaise a Romę. II y avait ete envoye, pour accom-
plir ses etudes, par Andre St. Załuski, eveque de
Cracovie. II signait ses oeuvres „Taddeo Kuntze Po-
lacco”. Le Musee National de Varsovie et sa filiale
a Wilanów possedent 4 portraits signes par Konicz
„T.K.P.” et dates 1756, qui sont des copies des quatre
„morceaux de receptien” de 1’Academie de Paris. Les
deux premiers repetent les portraits de Maurice Quen-
50
II 6. T. Kuntze, Portret E. Jeaurata. Muzeum Naród,
w Warszawie. (Fot. Z. Tomaszewska)
II. 7. A. Roślin, Portret E. Jeaurata. Paryż. Luwr,
repr. wg G. W. Lundberga, Roślin, Liv och verk.
[Stockholm 1960]
Polacco, dotychczas niezbadany ani nie uwypuklony,
otrzymał zatem dodatkowy, ważny rys jakim jest
fakt uzupełnienia studiów w Paryżu przed przyjazdem
do kraju. Odnotowano już w arcłiiwach rzymskich
fakty studiów Konicza równocześnie w Akademii św.
Łukasza i Francuskiej w Rzymie, czy jego kontakty
z Hubert Robertem22. Jest rzeczą zastanawiającą
i godną zbadania, że np. sztafaż ludzki niektórych
obrazów francuza bardzo przypomina to co znamy
z późniejszej twórczości polaka.
2. Drugi wniosek wiąże się z odpowiedzią na pyta-
nie co kierowało naszym malarzem przy wyborze
pierwowzorów dla swych starannych i pracochłon-
22 por. M. LORET, Nieznane prace Tadeusza Kuntzego
w Rzymie, „Dawna Sztuka” II, 1939, s. 123.
nych kopii. Nie wiąże tych portretów ani nazwisko
twórcy, ani data powstania, ani wspólne ramy wy-
stawiennicze któregoś z Salonów. Jedynym wspólnym
mianownikiem łączącym cztery pierwowzory jest Aka-
demia. Wszystkie cztery były dla ich twórców legi-
tymacjami wstępu, a ponadto łącznie stanowią małą
galerię aktualnych w 1756 r. władz Akademii nad
Sekwaną. (Dwaj rektorzy Dumont i Restout od 1752,
jeden zastępca — Vermont, od 1754, jeden z profeso-
rów — Jeaurat od 1743).
To ostatnie spostrzeżenie pozwala nam ustalić cel
prac Konicza i ich zleceniodawcę. Ale ostateczne wy-
jaśnienie tej sprawy jest niemożliwe bez analizy
treści dwóch o dwa lata wcześniejszych obrazów ale-
gorycznych Konicza — Fortuny i Obfitości — trzeba
to jednak odłożyć do innej okazji.
LES „AUTOPORTRAITS” DE KUNTZE-KONICZ
Thadee Kuntze-Konicz, connu dans la litterature
europeenne comme peintre de tableaux de genre re-
presentant la vie dans les rues de Romę, avait fait
ses etudes a 1’Academie Saint Luc et a 1’Academie
Franęaise a Romę. II y avait ete envoye, pour accom-
plir ses etudes, par Andre St. Załuski, eveque de
Cracovie. II signait ses oeuvres „Taddeo Kuntze Po-
lacco”. Le Musee National de Varsovie et sa filiale
a Wilanów possedent 4 portraits signes par Konicz
„T.K.P.” et dates 1756, qui sont des copies des quatre
„morceaux de receptien” de 1’Academie de Paris. Les
deux premiers repetent les portraits de Maurice Quen-
50