WŁADYSŁAW TOMKIEWICZ
II. 3. Nawiedzenie św. Elżbiety. Kolegiata w Łowiczu. (Fot. J. Langda)
powszechnie atrybuować temu artyście. Psychoza ta
dotarła niewątpliwie do Skrudlika, który w łowickim
obrazie Narodzenia Marii (bo o nim tylko może być
mowa) dojrzał manierę de La Tourta.
Jeżeli idzie o dwa pozostałe obrazy, to w istocie
przypominają one romanistów niderlandzkich, a są-
dzę, że Skrudlik to swoje twierdzenie oparł na tym
głównie, że w scenie Ofiarowania występuje kobieta
w kapeluszu, noszonym w Niderlandach i innych kra-
jach północnoeuropejskich.
Tyle Skrudlik. Autorzy katologu zabytków powia-
tu łowickiego wyrazili opinię, iż obrazy kolegiackie
są „pędzla malarza pozostającego pod wpływem Mi-
chelangelo Caranaggia i starszego odeń malarstwa
włoskiego .[...] ok. poł. XVII w.”3 A więc opinia bar-
dzo odmienna od wyżej cytowanej — przy czym jed-
nak i tu i tam brak wyraźnego sprecyzowania, czy
obrazy należy uważać za import, czy też za dzieła kra-
jowe. Zobaczmy, co na ten temat mówią źródła pi-
sane.
W archiwum kolegiaty łowickiej zachował się pro-
tokół posiedzenia kapituły z dnia 25 maja 1627 r.; in-
teresująca nas uchwała głosi, że kapituła postanowiła
wysłać do Pułtuska kanonika Korycińskiego, ażeby
3 Katalog zabytków sztuki w Polsce, <t. II, z. 5, Powiat
Łowicki, Warszawa 1953, s. 22.
118
II. 3. Nawiedzenie św. Elżbiety. Kolegiata w Łowiczu. (Fot. J. Langda)
powszechnie atrybuować temu artyście. Psychoza ta
dotarła niewątpliwie do Skrudlika, który w łowickim
obrazie Narodzenia Marii (bo o nim tylko może być
mowa) dojrzał manierę de La Tourta.
Jeżeli idzie o dwa pozostałe obrazy, to w istocie
przypominają one romanistów niderlandzkich, a są-
dzę, że Skrudlik to swoje twierdzenie oparł na tym
głównie, że w scenie Ofiarowania występuje kobieta
w kapeluszu, noszonym w Niderlandach i innych kra-
jach północnoeuropejskich.
Tyle Skrudlik. Autorzy katologu zabytków powia-
tu łowickiego wyrazili opinię, iż obrazy kolegiackie
są „pędzla malarza pozostającego pod wpływem Mi-
chelangelo Caranaggia i starszego odeń malarstwa
włoskiego .[...] ok. poł. XVII w.”3 A więc opinia bar-
dzo odmienna od wyżej cytowanej — przy czym jed-
nak i tu i tam brak wyraźnego sprecyzowania, czy
obrazy należy uważać za import, czy też za dzieła kra-
jowe. Zobaczmy, co na ten temat mówią źródła pi-
sane.
W archiwum kolegiaty łowickiej zachował się pro-
tokół posiedzenia kapituły z dnia 25 maja 1627 r.; in-
teresująca nas uchwała głosi, że kapituła postanowiła
wysłać do Pułtuska kanonika Korycińskiego, ażeby
3 Katalog zabytków sztuki w Polsce, <t. II, z. 5, Powiat
Łowicki, Warszawa 1953, s. 22.
118