Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 28.1966

DOI issue:
Nr. 2
DOI article:
Tomkiewicz, Władysław: Obrazy z kolegiaty łowickiej i ich przypuszczalny twórca
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.47789#0133

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
OBRAZY Z KOLEGIATY ŁOWICKIEJ


II. 9. Jacopo Bassano, Chłopiec dmuchający na ogień.
Palazzo Reale w Genui, wg Zampettiego.
(Fot. T. Kaźmierski)

II. 10. Fragment ił. 1. (Fot. Z. Tomaszewska)

pędzla Beccafumiego, które jest jakby żywym obrazem
z postaciami zastygłymi w bezruchu, pozbawionymi
jakiejkolwiek akcji. Natomiast zarówno efekty świat-
łocieniowe, jak i tendencje naturalistyczne, jakie wi-
dzimy w Łowiczu, pasują całkowicie do warsztatu
Jakuba Bassano i jego starszych synów.
Wiadomą jest rzeczą, iż Jacopo da Ponte zwłasz-
cza w ostatniej fazie swej twórczości chętnie posłu-
giwał się światłocieniem, że nie stronił od nokturnów,
czego najkonkretniejszym przykładem jest Pokłon pas-
terzy w S. Giorgio Maggiore, gdzie źródłem światła
(jak i w londyńskim obrazie Honthorsta) jest narodzo-
ne Dzieciątko, promieniujące na twarze zebranych do-
koła osób. Jednakże w obrazie łowickim scenę oświet-
la świeca, którą jako źródło światła pierwszy ponoć
wprowadził holender Honthorst, a w jego ślady po-
szedł francuz de La Tour, podczas gdy element ten
nie występuje w malarstwie weneckim.
Być może, iż pierwszeństwo należy do Honthorsta,
natomiast La Tour efekt świecowy stosuje bardzo póź-
no, jego Pokłon pasterzy z Luwru datowany jest do-
piero na r. 1644II. 12. Natomiast chciałbym zwrócić uwa-
12 L. MOUSSINAC, La peinture franęaise du XVII-e
siecle, Paris 1951, pl. 2 i komentarz.

gę na dobrze znany obraz z galerii genueńskiej; mam
na myśli chłopca dmuchającego na palące się drewien-
ko, które swym żarem i płomieniem rzuca refleks
świetlny na twarz i ręce chłopca. Nie mamy tu świe-
cy, lecz jakże podobny jest efekt do oświetlenia twa-
rzy młodej kobiety w łowickim Narodzeniu Marii! Tu
trzeba dodać, że Chłopiec dmuchający na ogień, uwa-
żany dawniej za dzieło El Greca, został ostatecznie
atrybuowany Jakubowi Bassano 13.
Ponadto, te tak często przez mistrzów weneckich
malowane narodziny Marii, czy Jana Chrzciciela, od-
znaczają się podobnym schematem kompozycyjnym,
opartym na dwóch zasadniczych motywach: w głębi
położnica (Anna, Elżbieta), obok niej mąż (Joachim,
Zachariasz); na pierwszym planie grupa kobiet kąpią-
cych dziecko, a wszystko to na tle realiów wnętrza
sypialni potraktowanych niekiedy z iście bassanowską
drobiazgowością. Ten sam schemat występuje i w ma-
lowidle łowickim; wystarczy porównać je z dziełem
Leandra Bassana, znajdującym się w zbiorach pry-
watnych w Anglii. Obraz, któremu się tam przygląda
kobieta, w swym schemacie kompozycyjnym jest bar-
dzo bliski malowidłu łowickiemu (il. 11).
13 P. ZAMPETTI, Jacopo Bassano. Catalogo della mostra,
Venezia 1957, s. 142 i itabl. 57.

123
 
Annotationen