OBRAZY Z KOLEGIATY ŁOWICKIEJ
II. 16. Tomasz Dolabella, Uczta w Kanie Galilejskiej (fragment).
Kościół Dominikanów w Krakowie. (Fot. P.K.Z. w Krakowie)
Przyznaj ę, że, doszedłszy głównie drogą eliminacji
do tego pytania, długo opierałem się narzucającemu
się wnioskowi, a to z różnych względów. Po pierw-
sze obrazy łowickie odbiegają nieco pod względem
poziomu artystycznego od innych utworów Dolabelli,
są od nich znacznie lepsze. Po drugie, nie znaliśmy
dotychczas obrazów tego mistrza o charakterze noktur-
nowym, a nawet operujących efektami luministycz-
nymi. Wreszcie w spuściźnie po nim nie zachowały
się kompozycje poświęcone tematyce jaką reprezen-
tuje cykl łowicki.
Przeciw tym oporom można wysunąć następujące
argumenty. Nie znamy całej twórczości Dolabelli,
a obrazy jego, które ocalały, uległy znacznemu i to
niefortunnemu przemalowaniu (np. cykl dominikań-
ski w Krakowie). Z pracowni malarza wychodziły ob-
razy o nierównej wartości artystycznej, co się tłuma-
czy nadmiarem zamówień i stopniem udziału pomoc-
ników w poszczególnych wypadkach. Można przypusz-
czać, iż pracując dla odbiorcy znającego się na sztu-
ce,, jakim był Firlej, mógł malarz postarać się o to,
by dać maksimum wysiłku artystycznego. Wreszcie
trzeba pamiętać, że w okresie międzywojennym obrazy
łowickie były mocno zniszczone, że w r. 1936 Henryk
Kucharski przeprowadził ich gruntowną restaurację,
można więc przypuszczać, że je w poważnym stopniu
„udoskonalił”.
127
II. 16. Tomasz Dolabella, Uczta w Kanie Galilejskiej (fragment).
Kościół Dominikanów w Krakowie. (Fot. P.K.Z. w Krakowie)
Przyznaj ę, że, doszedłszy głównie drogą eliminacji
do tego pytania, długo opierałem się narzucającemu
się wnioskowi, a to z różnych względów. Po pierw-
sze obrazy łowickie odbiegają nieco pod względem
poziomu artystycznego od innych utworów Dolabelli,
są od nich znacznie lepsze. Po drugie, nie znaliśmy
dotychczas obrazów tego mistrza o charakterze noktur-
nowym, a nawet operujących efektami luministycz-
nymi. Wreszcie w spuściźnie po nim nie zachowały
się kompozycje poświęcone tematyce jaką reprezen-
tuje cykl łowicki.
Przeciw tym oporom można wysunąć następujące
argumenty. Nie znamy całej twórczości Dolabelli,
a obrazy jego, które ocalały, uległy znacznemu i to
niefortunnemu przemalowaniu (np. cykl dominikań-
ski w Krakowie). Z pracowni malarza wychodziły ob-
razy o nierównej wartości artystycznej, co się tłuma-
czy nadmiarem zamówień i stopniem udziału pomoc-
ników w poszczególnych wypadkach. Można przypusz-
czać, iż pracując dla odbiorcy znającego się na sztu-
ce,, jakim był Firlej, mógł malarz postarać się o to,
by dać maksimum wysiłku artystycznego. Wreszcie
trzeba pamiętać, że w okresie międzywojennym obrazy
łowickie były mocno zniszczone, że w r. 1936 Henryk
Kucharski przeprowadził ich gruntowną restaurację,
można więc przypuszczać, że je w poważnym stopniu
„udoskonalił”.
127