Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 28.1966

DOI Heft:
Nr. 2
DOI Artikel:
Jaroszewski, Tadeusz Stefan: Dwór w Horodnie
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.47789#0187

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
DWÓR W HORODNIE


II. 11. Horodno, zwieńczenie lustra nad kominkiem Pokoju Bilardowego.
(Fot. J. Hoppen)

wchodzą przede wszystkim architekci zatrudnieni przez
hetmana w Warszawie: Stanisław Zawadzki, Jan
Chrystian Kamsetzer i Szymon Bogumił Zug. Pierwszy
i drugi pracowali przy warszawskim pałacu hetmana,
trzeci przeprowadził dlań w latach 1776—78 adaptację
i naprawy starego pałacu Poniatowskich przy ul.
Krakowskie Przedmieście, sąsiadującego z posesją, na
której miał następnie stanąć pałac nowy28. Kam-
setzera wyeliminował Prof. Batowski od razu, Zawadz-
ki jest mało prawdopodobny wobec zupełnej odmien-
ności jego sztuki, pozostawałby zatem Szymon Bogumił
Zug, któremu też Prof. Batowski w sposób bardzo
ostrożny przypisał później autorstwo przynajmniej
dekoracji wnętrz horoideńskiego dworu 29. Hipoteza ta,
sformułowana bardzo ostrożnie, jest tym prawdopo-
dobniejsza, że dekoracja dworu w Horodnie bardzo
przypomina charakterem stylowym i repertuarem
form wiązane z Zugiem boazerie sypialni i gabinetu
w tzw. Łazience Izabelli Lubomirskiej w Wilanowie,
jak również dekorację Pokoju Zielonego w wieży
pałacu w Nieborowie. Za Zugiem jako projektodawcą
28 BATOWSKI, Pałac Tyszkiewiczów w Warszawie, jw.,
s. 310.
29 Tamże: „Jego to [Zuga] — zdaje się — pomysłem
stroił się dwór w Horodnie, jedna z wiejskich siedzib het-
mana Tyszkiewicza [...]” Hipoteza ta została postawiona po
długich i szczegółowych studiach detali S. B. ZUGA (Por.

Horodna przemawia jeszcze drobny motyw, znamienny
dla jego twórczości: fryz w belkowaniu portyków
dworu horodeńskiego złożony z tryglifów i okrągłych
gładkich guzów w metopach; motyw ten architekt
zastosował m.in. w studni zwanej Grubą Kaśką w
Warszawie.
Czy dwór w Horodnie mógł powstać pod osobistym
kierownictwem Zuga? Chyba na pewno nie, architekt
mający olbrzymią praktykę w stolicy nie miał na
pewno czasu i ochoty na daleką bądź co bądź podróż.
Mógł dostarczyć tylko projekty, realizował je jednakże
kto inny. Legenda opowiadająca, że hetman Tyszkie-
wicz z Paryża sprowadzał boazerie i lustra, w stosun-
ku do boazerii horodeńskich pozostanie na pewno
legendą. Wykonano je najprawdopodobniej na miejscu,
może przez rzemieślników sprowadzonych z Warszawy.
Mimo bogactwa inwencji • poziom wykonania, o ile
możemy sądzić z fotografii, daleki był od paryskiego.
W związku z Horodnem wypłynęło tylko nazwisko
ogrodnika, bliżej nam nieznanego J. L. Knackfussa
Materiały iZ. BATOWSKIEGO, (teczka XI guairto w Archi-
wum PAN). W Swoich studiach mad Horodnem Prof. BA-
TOWSKI początkowo brał pod uwagę grodzieńskiego archi-
tekta Józefa de SACCO, architekta SAPIEHÓW Jana Sa-
muela BECKERA lub nawet Wawrzyńca GUCEWICZA, ana-
liza detalu skłoniła go jednak do zwrócenia się ku
S. B. ZUGOWI.

177
 
Annotationen