JULIUSZ STARZYŃSKI
II. 1. Koncert. Obraz szkoły weneckiej z kręgu Giorgione’a, ostatnio przypisywany Tycjanowi.
Florencja, Galleria Pitti. (Fot. Fiorentini, Venezia)
i odwracającego się w stronę innego mężczyzny, który
trzyma wioloczelę. Człowiek genialny traci tylko czas,
pragnąc dać odczuć miernocie wzniosłość tej frazy.
Zapał człowieka genialnego budzi w słuchającym tyl-
ko zdziwienie. Obok tych dwóch postaci znakomicie
wyrażonych znajduje się młodzieniec w berecie z bia-
łym pióropuszem. Wchodzi on dopiero w życie i jesz-
cze nie nabył doświadczenia, które by mu pozwoliło
zrozumieć muzykę duchownego.
Deh Signore! etc.
Cimarosa, „Matrimonio segreto” 4.
Ten cytat słynnej arii Cimarosy dla czytelników
Stendhala oznacza po prostu, że w owym młodzieńcu
dopiero „wchodzącym w życie” autor wspomniał sam
4 STENDHAL, Ecoles italiennes de peinture, paris 1932,
Le Divan, t. II, s. 89.
siebie sprzed 12 lat, gdy po raz pierwszy stanął na
ziemi włoskiej po przekroczeniu przełęczy Świętego
Bernarda i po zobaczeniu pierwszej bitwy. Było to
na początku czerwca 1800 r. w miejscowości Ivrea.,
gdzie doznać miał także pierwszego olśnienia muzyką
i odczuć zawartą w niej tajemnicę duchowego szczęś-
cia 5. Oglądane w oryginałach obrazy Giorgione’a o te-
matyce muzycznej, a wśród nich nade wszystko inte-
resujący nas Koncert — były dalszym etapem zdoby-
wania umiejętności twórczego współżycia ze sztuką
we wszystkich jej przejawach, którą sam sobie wpajał
w tym czasie przyszły autor Historii Malarstwa we
Włoszech. Pod tym względem znamienne jest także
zakończenie cytowanego zarysu życia i twórczości
5 STENiDHAŁ, Vie de Henry Brulard, Oemvres intimes,
Bibl. de la Plćiade, Parts 1955, s. 387—389,
244
II. 1. Koncert. Obraz szkoły weneckiej z kręgu Giorgione’a, ostatnio przypisywany Tycjanowi.
Florencja, Galleria Pitti. (Fot. Fiorentini, Venezia)
i odwracającego się w stronę innego mężczyzny, który
trzyma wioloczelę. Człowiek genialny traci tylko czas,
pragnąc dać odczuć miernocie wzniosłość tej frazy.
Zapał człowieka genialnego budzi w słuchającym tyl-
ko zdziwienie. Obok tych dwóch postaci znakomicie
wyrażonych znajduje się młodzieniec w berecie z bia-
łym pióropuszem. Wchodzi on dopiero w życie i jesz-
cze nie nabył doświadczenia, które by mu pozwoliło
zrozumieć muzykę duchownego.
Deh Signore! etc.
Cimarosa, „Matrimonio segreto” 4.
Ten cytat słynnej arii Cimarosy dla czytelników
Stendhala oznacza po prostu, że w owym młodzieńcu
dopiero „wchodzącym w życie” autor wspomniał sam
4 STENDHAL, Ecoles italiennes de peinture, paris 1932,
Le Divan, t. II, s. 89.
siebie sprzed 12 lat, gdy po raz pierwszy stanął na
ziemi włoskiej po przekroczeniu przełęczy Świętego
Bernarda i po zobaczeniu pierwszej bitwy. Było to
na początku czerwca 1800 r. w miejscowości Ivrea.,
gdzie doznać miał także pierwszego olśnienia muzyką
i odczuć zawartą w niej tajemnicę duchowego szczęś-
cia 5. Oglądane w oryginałach obrazy Giorgione’a o te-
matyce muzycznej, a wśród nich nade wszystko inte-
resujący nas Koncert — były dalszym etapem zdoby-
wania umiejętności twórczego współżycia ze sztuką
we wszystkich jej przejawach, którą sam sobie wpajał
w tym czasie przyszły autor Historii Malarstwa we
Włoszech. Pod tym względem znamienne jest także
zakończenie cytowanego zarysu życia i twórczości
5 STENiDHAŁ, Vie de Henry Brulard, Oemvres intimes,
Bibl. de la Plćiade, Parts 1955, s. 387—389,
244