W SPRAWIE AUTORSTWA PAŁACÓW NA Podolu
311
wej, pilastrami zwieńczonymi maskami. Pozostałe partie elewacji ożywiają szerokie pły-
ciny w tynku. Okna parteru mają proste nadokienniki, wsparte konsolkami, na piętrze zaś
pozbawione są opraw. To rozwiązanie powtarza opracowanie części fasady pałacu w Mi-
chałowcach, powstałym w zbliżonym czasie. Elementem łączącym obydwa obiekty są
szerokie płyciny w powierzchni elewacyjnej, a także motyw maski wieńczącej słupy
międzyokienne na skrajach fasady.
W budynku Oficyny makowskiej odnajdujemy zatem charakterystyczne dla twórczości
Ittara rozwiązania, wyszczególnione przy pałacu w Michałowcach. Teraz należy zwrócić
uwagę na jeszcze inne charakterystyczne dla jego sztuki motywy: żłobkowanie pilastrów
od połowy ich wysokości, zachowanie prostej linii rzutu elewacji i ożywianie jej w punk-
cie centralnym wnękami jedno- lub trójosiowymi. Na zakończenie spróbujmy zestawić
analizowany obiekt z popisową niejako pracą architekta, a więc z projektem nieznanego
pałacu10. Zarówno w Makowie, jak i w projekcie mamy budowle jednopiętrowe, założone
na planie wydłużonego prostokąta, bez elementów wysuniętych do przodu, jak ryzalit czy
portyk. Identyczny jest kształt dachu, czterospadowego, niskiego, z regularnie rozmiesz-
czonymi kominami. Zaprzeczenie autorstwa Ittara w odniesieniu do Oficyny jest niemoż-
liwe.
Patrząc na fotografie Oficyny makowskiej odnosi się wrażenie, że mamy obiekt o wy-
smakowanej architekturze klasycystycznej, którą można by zestawić jedynie z nieskazi-
telnym w swej formie pałacem w Michałowcach, różniącym sięjednak, poza szczegółami
pozwalającymi widzieć tego samego autora, funkcją i kształtem. Bezpośredniego odpo-
wiednika w zachowanym materiale dokumentacyjnym brak. Ze wszystkich istniejących
prac Ittara omawiana Oficyna jest najcenniejszym zabytkiem i w związku z czym wymaga
(w porozumieniu z władzami Ukrainy) odpowiedniej ochrony konserwatorskiej.
Oficyna była zamieszkana przez służbę, ale funkcja ta nie przeszkadzała, by forma
artystyczna była sukcesem jej twórcy. Budynek mimo braku portyku zdominował stary
pałac, przed frontem którego stał, choć nieco z boku. Zresztą trójdzielny układ fasady
Oficyny to jakby nawiązanie do tradycyjnego, nowożytnego pałacu nowatorsko zinterpre-
towane.
Skoro bezsporną pracą Ittara jest Oficyna, to można przyjąć, że i pozostałe budynki
Makowa, znane już tylko z fotografii, mogły być również jego dziełem. Noszą one szaty
klasycystyczne i neogotyckie. Powstały tu na przełomie lat 20. i 30. XIX wieku. Aftanazy
uważał, że neogotyckie zabudowania powstały później, nie określając jednak bliżej czasu
ich powstania. Sądzę, że między nimi nie było znacznej różnicy w datach budowy i że
stanowiły one zwarty zespół wykreowany według z góry określonej koncepcji. Budynka-
mi ukształtowanymi w duchu klasycystycznym, poza Oficyną, były pawilon gościnny
zwany „U George'a" i kamienny stół w ogrodzie, neogotyckimi zaś - stajnia z wozownią,
zwana Spichrzem oraz Kuźnia.
Przyjrzyjmy się teraz dwóm obiektom klasycystycznym. Na ścianie pawilonu „U George'a"
widniał element dekoracyjny w postaci wielkiej podwieszonej girlandy. Tak manierystycz-
nej interpretacji ornamentu w polskim klasycyzmie początków wieku XIX dotąd nie spo-
tkano. Zapewne było to pokłosiem doświadczeń Ittara sprzed laty, podczas pracy w
Arkadii Radziwiłłowej, gdzie spotkał się ze starszymi kolegami po fachu - wspomniany-
mi już Kamsetzerem i Zugiem, którzy swoją twórczością mogli inspirować późniejsze
dokonania Ittara. Zug projektując dla Arkadii Mauzoleum Grobowe (ten sam temat opra-
10 JAROSZEWSKI, ROTTERMUND, op. cit., il. 125, 126.
311
wej, pilastrami zwieńczonymi maskami. Pozostałe partie elewacji ożywiają szerokie pły-
ciny w tynku. Okna parteru mają proste nadokienniki, wsparte konsolkami, na piętrze zaś
pozbawione są opraw. To rozwiązanie powtarza opracowanie części fasady pałacu w Mi-
chałowcach, powstałym w zbliżonym czasie. Elementem łączącym obydwa obiekty są
szerokie płyciny w powierzchni elewacyjnej, a także motyw maski wieńczącej słupy
międzyokienne na skrajach fasady.
W budynku Oficyny makowskiej odnajdujemy zatem charakterystyczne dla twórczości
Ittara rozwiązania, wyszczególnione przy pałacu w Michałowcach. Teraz należy zwrócić
uwagę na jeszcze inne charakterystyczne dla jego sztuki motywy: żłobkowanie pilastrów
od połowy ich wysokości, zachowanie prostej linii rzutu elewacji i ożywianie jej w punk-
cie centralnym wnękami jedno- lub trójosiowymi. Na zakończenie spróbujmy zestawić
analizowany obiekt z popisową niejako pracą architekta, a więc z projektem nieznanego
pałacu10. Zarówno w Makowie, jak i w projekcie mamy budowle jednopiętrowe, założone
na planie wydłużonego prostokąta, bez elementów wysuniętych do przodu, jak ryzalit czy
portyk. Identyczny jest kształt dachu, czterospadowego, niskiego, z regularnie rozmiesz-
czonymi kominami. Zaprzeczenie autorstwa Ittara w odniesieniu do Oficyny jest niemoż-
liwe.
Patrząc na fotografie Oficyny makowskiej odnosi się wrażenie, że mamy obiekt o wy-
smakowanej architekturze klasycystycznej, którą można by zestawić jedynie z nieskazi-
telnym w swej formie pałacem w Michałowcach, różniącym sięjednak, poza szczegółami
pozwalającymi widzieć tego samego autora, funkcją i kształtem. Bezpośredniego odpo-
wiednika w zachowanym materiale dokumentacyjnym brak. Ze wszystkich istniejących
prac Ittara omawiana Oficyna jest najcenniejszym zabytkiem i w związku z czym wymaga
(w porozumieniu z władzami Ukrainy) odpowiedniej ochrony konserwatorskiej.
Oficyna była zamieszkana przez służbę, ale funkcja ta nie przeszkadzała, by forma
artystyczna była sukcesem jej twórcy. Budynek mimo braku portyku zdominował stary
pałac, przed frontem którego stał, choć nieco z boku. Zresztą trójdzielny układ fasady
Oficyny to jakby nawiązanie do tradycyjnego, nowożytnego pałacu nowatorsko zinterpre-
towane.
Skoro bezsporną pracą Ittara jest Oficyna, to można przyjąć, że i pozostałe budynki
Makowa, znane już tylko z fotografii, mogły być również jego dziełem. Noszą one szaty
klasycystyczne i neogotyckie. Powstały tu na przełomie lat 20. i 30. XIX wieku. Aftanazy
uważał, że neogotyckie zabudowania powstały później, nie określając jednak bliżej czasu
ich powstania. Sądzę, że między nimi nie było znacznej różnicy w datach budowy i że
stanowiły one zwarty zespół wykreowany według z góry określonej koncepcji. Budynka-
mi ukształtowanymi w duchu klasycystycznym, poza Oficyną, były pawilon gościnny
zwany „U George'a" i kamienny stół w ogrodzie, neogotyckimi zaś - stajnia z wozownią,
zwana Spichrzem oraz Kuźnia.
Przyjrzyjmy się teraz dwóm obiektom klasycystycznym. Na ścianie pawilonu „U George'a"
widniał element dekoracyjny w postaci wielkiej podwieszonej girlandy. Tak manierystycz-
nej interpretacji ornamentu w polskim klasycyzmie początków wieku XIX dotąd nie spo-
tkano. Zapewne było to pokłosiem doświadczeń Ittara sprzed laty, podczas pracy w
Arkadii Radziwiłłowej, gdzie spotkał się ze starszymi kolegami po fachu - wspomniany-
mi już Kamsetzerem i Zugiem, którzy swoją twórczością mogli inspirować późniejsze
dokonania Ittara. Zug projektując dla Arkadii Mauzoleum Grobowe (ten sam temat opra-
10 JAROSZEWSKI, ROTTERMUND, op. cit., il. 125, 126.