Józef Wojakowski
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
iblioteka od zarania dziejów szkolnictwa,
w tym również wyższego, stanowi niezbędny ele-
ment w jego strukturze organizacyjnej. Rów-
nie wcześnie ukształtowały się jej funkcje jako zaple-
cza materiałowego do realizacji pracy naukowej
i dydaktycznej wykładowców oraz recepcji treści pro-
gramowych przez studentów.
Dekret cara Aleksandra I z 1816 roku — o ustano-
wieniu Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego
— wydany na skutek starań Stanisława Kostki Potoc-
kiego i Stanisława Staszica — nie zapewniał uczelni
biblioteki, a także nie wskazywał donacji określonego
księgozbioru, wyraźnie jednak określał, że: „Zaprowa-
dzenie tej Szkoły Głównej, dostojne jej umieszczenie,
uposażenia dostateczne z funduszów edukacyjnych
i dozór nad nią Komisji Rządowej Wyznań Religijnych
i Oświecenia Publicznego polecamy”1.
Przeprowadzone dotychczas kwerendy naukowe
nie doprowadziły do odnalezienia aktu formalnego
ustanowienia biblioteki przy uczelni; natomiast potrze-
by poszczególnych wydziałów w zakresie książek były
rozważane przez Radę Ogólną Uniwersytetu już od
czwartego jej posiedzenia. Sprawy biblioteczne zaś
powierzano Samuelowi Dindemu2 (il. 252).
Warto w tym miejscu przypomnieć wcześniejszy
dorobek Warszawy w zakresie tworzenia w niej ośrod-
ka życia naukowego.
Przed utratą przez Polskę niepodległości, czyli za
panowania Stanisława Augusta, Warszawa stanowiła
centrum życia kulturalnego Rzeczpospolitej i przeja-
wiała ambicje odegrania doniosłej roli w rozwoju na-
ukowym kraju. Brak jej było jednak obecności uczelni
wyższej, która skupiłaby element twórczy i stała się
ośrodkiem pracy naukowo-badawczej i dydaktycznej.
Efemeryczne towarzystwa o charakterze naukowym
nie były w stanie zastąpić instytucji o charakterze na-
ukowo-dydaktycznym.
Udanym przedsięwzięciem Stanisława Augusta
było powołanie w 1765 roku w Warszawie świeckiej
i państwowej Szkoły Rycerskiej, zwanej również Kor-
pusem Kadetów Jego Królewskiej Mości, która miała
kształtować osobowość żołnierza-obywatela, dojrzałe-
go do uczestnictwa w postępowej, wewnętrznej refor-
mie państwa i w obronie jego zewnętrznych interesów
— korzystając z szerokiego zakresu wiedzy cywilnej
i wojskowej. Szkoła ta nie miała jednak charakteru
uczelni wyższej; niemniej jej nazwa urzędowa brzmia-
ła: Akademia Królewskiego Korpusu Kadetów — co
wskazywało na ambitne zamierzenie przekształcenia
jej w wyspecjalizowany ośrodek naukowo-dydaktycz-
ny, który od 1768 roku dysponował własną drukarnią,
przekazaną do dyspozycji Szkoły przez Uorenza
Mitzlera de Kolof — Saksończyka, a następnie indyge-
nata polskiego. Drukarnia ta była wyposażona w cztery
prasy oraz w odlewnię czcionek1.
Warto podkreślić, iż komendant Korpusu Kadetów,
Adam Kazimierz Czartoryski oraz biskup Józef
Andrzej Załuski i Uorenz Mitzler de Kolof byli współ-
twórcami Towarzystwa Literatów w Polsce ustanowio-
nego dla wydawania itajlepszych i najpożyteczniejszych
kpajowi książę^ wśród nich dzieł autorów polskich i ob-
cych, przeznaczonych jako podręczniki dla elewów.
Towarzystwo to działało wprawdzie tylko do 1770
252. Portret Samuela Lindego. Wg Feliks Przylubski, Opowieść
o Lindem i jego Słowniku, Warszawa 1955
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
387
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
iblioteka od zarania dziejów szkolnictwa,
w tym również wyższego, stanowi niezbędny ele-
ment w jego strukturze organizacyjnej. Rów-
nie wcześnie ukształtowały się jej funkcje jako zaple-
cza materiałowego do realizacji pracy naukowej
i dydaktycznej wykładowców oraz recepcji treści pro-
gramowych przez studentów.
Dekret cara Aleksandra I z 1816 roku — o ustano-
wieniu Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego
— wydany na skutek starań Stanisława Kostki Potoc-
kiego i Stanisława Staszica — nie zapewniał uczelni
biblioteki, a także nie wskazywał donacji określonego
księgozbioru, wyraźnie jednak określał, że: „Zaprowa-
dzenie tej Szkoły Głównej, dostojne jej umieszczenie,
uposażenia dostateczne z funduszów edukacyjnych
i dozór nad nią Komisji Rządowej Wyznań Religijnych
i Oświecenia Publicznego polecamy”1.
Przeprowadzone dotychczas kwerendy naukowe
nie doprowadziły do odnalezienia aktu formalnego
ustanowienia biblioteki przy uczelni; natomiast potrze-
by poszczególnych wydziałów w zakresie książek były
rozważane przez Radę Ogólną Uniwersytetu już od
czwartego jej posiedzenia. Sprawy biblioteczne zaś
powierzano Samuelowi Dindemu2 (il. 252).
Warto w tym miejscu przypomnieć wcześniejszy
dorobek Warszawy w zakresie tworzenia w niej ośrod-
ka życia naukowego.
Przed utratą przez Polskę niepodległości, czyli za
panowania Stanisława Augusta, Warszawa stanowiła
centrum życia kulturalnego Rzeczpospolitej i przeja-
wiała ambicje odegrania doniosłej roli w rozwoju na-
ukowym kraju. Brak jej było jednak obecności uczelni
wyższej, która skupiłaby element twórczy i stała się
ośrodkiem pracy naukowo-badawczej i dydaktycznej.
Efemeryczne towarzystwa o charakterze naukowym
nie były w stanie zastąpić instytucji o charakterze na-
ukowo-dydaktycznym.
Udanym przedsięwzięciem Stanisława Augusta
było powołanie w 1765 roku w Warszawie świeckiej
i państwowej Szkoły Rycerskiej, zwanej również Kor-
pusem Kadetów Jego Królewskiej Mości, która miała
kształtować osobowość żołnierza-obywatela, dojrzałe-
go do uczestnictwa w postępowej, wewnętrznej refor-
mie państwa i w obronie jego zewnętrznych interesów
— korzystając z szerokiego zakresu wiedzy cywilnej
i wojskowej. Szkoła ta nie miała jednak charakteru
uczelni wyższej; niemniej jej nazwa urzędowa brzmia-
ła: Akademia Królewskiego Korpusu Kadetów — co
wskazywało na ambitne zamierzenie przekształcenia
jej w wyspecjalizowany ośrodek naukowo-dydaktycz-
ny, który od 1768 roku dysponował własną drukarnią,
przekazaną do dyspozycji Szkoły przez Uorenza
Mitzlera de Kolof — Saksończyka, a następnie indyge-
nata polskiego. Drukarnia ta była wyposażona w cztery
prasy oraz w odlewnię czcionek1.
Warto podkreślić, iż komendant Korpusu Kadetów,
Adam Kazimierz Czartoryski oraz biskup Józef
Andrzej Załuski i Uorenz Mitzler de Kolof byli współ-
twórcami Towarzystwa Literatów w Polsce ustanowio-
nego dla wydawania itajlepszych i najpożyteczniejszych
kpajowi książę^ wśród nich dzieł autorów polskich i ob-
cych, przeznaczonych jako podręczniki dla elewów.
Towarzystwo to działało wprawdzie tylko do 1770
252. Portret Samuela Lindego. Wg Feliks Przylubski, Opowieść
o Lindem i jego Słowniku, Warszawa 1955
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
387