Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 31.1969

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Kronika Stowarzyszenia Historyków Sztuki
DOI Artikel:
Majewski, Karol; Wzorek, Józef: Twórcy tzw. renesansu lubelskiego w świetle nowych badań
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.47894#0138

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
(KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI


U. 8. Kodeń, kościół św. Anny,
fragment dawnej fasady. (Fot.
K. Majewski)

Krzyża (Tyszkiewiczów) do kopuły
zrealizowanej wcześniej w Kodniu
ipnzez tego samego muratora. Ko-
ściół kodeński posiada odpowiedni-
ki wśród budowli współczesnych
(j ednonawowy układ z prezbiterium
zamkniętym aipsydialńie, filarowo-
-śdienny podział nawy, wysmukłość
bryły, sztukaterie).
W latach ok. 1635—42 Cangerle
wykonywał pewne prace na zamku
w Lublinie. W tym też czasie mógł
prowadzić jakieś roboty przy lu-
belskim zespole brygidkowskim,
gdzie współpracował z Wawrzyń-
cem Kroszem (istatuarius), Janem
(sculptoir) i pochodzącym z Bremy
Konradem Majerem (isculptor, sny-
cerz). Analiza porównawcza deko-
racji prezbiterium kościoła pobry-
gidkowskiego, w szczególności gir-
land, pukli owoców na wstęgach,
główek aniołów, wskazuje na po-
dobieństwo do dekoracji kaplicy
Tyszkiewiczów, autorstwa Falconie-
go. Postacie ewangelistów mają
wliele cech wspólnych, nawet war-
sztatowych, z postaciami proroków
w dominikańskiej kaplicy. Przy-
puszczalnie w tym samym czasie

czylk (Architektoniczno-rzeźbiarskie
dzieło Falconiego w Lublinie, Ka-
plica Sw. Krzyża przy kościele do-
minikanów, „Biul. Hist. Sztuki XXV,
1963, nr 1) słusznie upatrywał po-
dobieństwo kopuły kaplicy Sw.


II. 9. Lublin, kościół Sw. Ducha,
kopuła nad prezbiterium. (Fot.
K. Majewski)

wykonano dekoracje sklepień w kil-
ku salach klasztoru brygidek (obec-
nie Muzeum Czechowicza), które
można by wiązać iz tym warszta-
tem.
Jedną z nieznanych dotąd reali-
zacji Cangerlego jest kościół ber-
nardynek w Rzeszowie (późniejszy
pijarów). O autorstwie, poza ana-
lizą Stylistyczną, wnosić można
z krótkiej wzmianki w testamencie
muratora. Zarówno czytelny i zwar-
ty układ przestrzenny tej budowli,
jak i jej wykonana przez Falco-
niego dekoracja o klasycznym nie-
mal detalu reprezentują dobry po-
ziom artystyczny. Kościół o prezbi-
terium zamkniętym prosto posia-
dał nawę trójprzęsłową, nakrytą
sklepieniem kolebkowym ze sztu-
kateriami geometrycznymi o bar-
dzo oszczędnym i przejrzystym ry-
sunku. Pierwotną bryłę wieńczył
Stromy dach; fasada, bogato roz-
członkowana, z trójkątnym zwień-
czeniem, przypominała pierwotną
fasadę kościoła kodeńskiego. Nad
chórem zakonnym na o'si prezbite-
rium znajdowała się kopuła, we-
wnątrz zaś sklepienie kopulaste. Te
cećhy łączą kościół ogólnie z twór-
czością Cangerlego; budowla rze-
szowska, jeszcze mainierystyczna,
posiadająca już jednak wiele ele-
mentów barokowych, wyróżnia się
poprawnymi proporcjami i niemal
doskonałym detalem. W r. 1683
włączona została w nowy układ

przestrzenny przez Tylmana z Ga-
rneren (K. Majewski, Kościół po-
pijarski w Rzeszowie, maszynopis).
Ostatnim dziełem Cangerlego
była kaplica Św. Krzyża przy ko-
ściele dominikanów w Lublinie.
J. Kowalczyk usunął w cień rolę
Cangerlego, muratora cechowego,
którego robotę poprawił Falcom
„przez zmonumentalizowanie kapli-
cy i zmianę artykulacji architek-
tonicznej”. W świetle źródeł spra-
wa wyglądała nieco inaczej. Umo-
wa zawarta została między Can-
gerlim a prowizorem klasztoru do-
minikanów. W testamencie Canger-
lego z r. 1653 czytamy: „Iż wzią-
łem od 0'0. Dominikanów 1000 zł
a powinienem im dokończyć kościół
według intercyzy, którą tak Ojco-
wie mają jako i ja'drugą ... mam
jeszcze 'Ojcom 8000, powinienem im
też kościoła dorobić i dokończyć na
tę sumę”. Cangerle wyzdrowiał i
dalej kierował całą fabryką, jak
o tym świadczą wypłaty dla niego
w r. 1'655, w ramach ekspensów na
kaplicę. Ponadto sam z włalsńego
majątku i cegielni przeznaczył w
r. 1653 na rzecz budowy kaplicy
20 000 cegły. Dzieło zatem można
uznać za wspólną realizację Can-
gerlego, projektanta i kierownika
prac, oraz Falconiego, sztukatora,
wykonawcy dekoracji. O dominują-
cej roli architekta przekonują nas
dalsze prace nad zmodernizowa-
niem chóru małego i dużego oraz
całego kościoła dominikanów, które
były prowadzone po przerwie od
r. 11662, również przy Współpracy
innego już architekta, Piotra Magi-
stra i sztukatora. Architekt był od-
powiedzialny za „reformowanie”
kościoła i otrzymywał za to duże
sumy pieniężne, zaś sżtukator „rze-
zał” kapitele i inne ozdoby i for-
mował je na ścianach, za co otrzy-
mywał znacznie mniejsze wynagro-
dzenie.
Sklepienie kaplicy Tyszkiewi-
czów zostało przyozdobione malo-
widłem przedstawiającym Sąd Osta-
teczny (por. S. Michaiczuk, Sąd
Ostateczny Tomasza Muszyńskiego
w kościele dominikanów w Lubli-
nie. Problemy autorstwa, pierwo-
wzoru i treści, Roczniki Humani-
styczne KUL, XIII, z. 4, 1(965). W
sierpniu r. 1654 zapłacono malarzo-
wi pierwszą ratę za malowanie ka-
plicy, najpierw jednak wysłano
Krzysztofa malarza po alabaster dla
sztukatora, po to, aby wybrał od-
powiedni materiał pod malowidło
alfresco. W tym samym miesiącu
następna Wzmianka: „Calcis łaszt
aipud Domiinum Chriistoiphori Picto-
rem 30”, i dalej w tym miesiącu
„Pictori pro depingenda Capella

130
 
Annotationen