KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI
budowy wieży południowej, ożyli
po r. 1760. Czas przebudowy baro-
kowej skrzydeł pozostałych nie jest
znany.
Niniejlsza próba rekonstrukcji
rozwoju bryły (zespołu pobenedyk-
tyń-skiego w Mogilnie powstała w
rezultacie badań powierzchniowych,
nie jest ostateczna i wymaga dal-
szych badań kompleksowych, któ-
re by wyjaśniły wiele nie rozwią-
zanych -dotąd problemów.
JÓZEF TOMASZ FRAZIK
BADANIA ARCHITEKTONICZNE DAWNEGO KOŚCIOŁA OO. DOMINIKANÓW W ŁAŃCUCIE
(Streszczenie referatu wygłoszonego
na zdbraniu naukowym Oddziału
Krakowskiego w dniu 24.X.1967 r.)
Budynek byłego kościoła oo. do-
minikanów w Łańcucie stanowi pn.
skrzydło czworobocznego założenia
klasztornego, leżącego przy rynku,
w pn.-zach. narożniku lokacyjnego
miasta. Po r. 1820 przeznaczony na
cele laickie został przerobiony i w
rezultacie pozbawiony swych sa-
kralnych cech funkcjonalnych oraz
niemal wszelkich oznak artystycz-
nych -i stylistycznych. Kościół po-
dzielono wówczas stropem Kleina
na dwie wysokie kondygnacje,
w których z kolei urządzono po
kilka dużych sal uszeregowanych
w amfiladzie. Jednocześnie do każ-
dej z sal wykonano bezpośrednie
wejście z pn. skrzydła piętrowego
krużganku, przylegającego- do pd.
ściany kościoła. Z inwentaryzacji
pomiarowej można odczytać, że
wnętrze kościoła przed XIX-wiecz-
ną przebudową miało oriento-
wany rziut w formie wydłużonego
prostokąta, zamkniętego od wsch.
ortogonalnie ścianą fafsady, od zach.
zaś półkolistą apsydą wykonaną
w miąższu mara ukształtowanego
zewnątrz prostokątnie. W planie
zwracają ponadto uwagę zdecydo-
wane różnice zachodzące między
poszczególnymi odcinkami murów
obwodowych, widoczne zewnątrz
w formie wydatnych uskoków. Ele-
wacje obecne są beżstylowe z wy-
jątkiem wsch., rozczłonkowanej
dwoma parami toskańskich pila-
strów niosących belkowanie.
Ów milm-o wszystko jesizcze fra-
pujący zabytek nie był nigdy
przedmiotem studium, a skromne
archiwalia oraz marginalne, histo-
ryczne wzmianki w literaturze nie
zawierają żadnych informacji ani
o jego pierwotnym, jak można są-
dzić, gotyckim rozwiązaniu prze-
strzennym, -ani o jego późniejszych
przekształceniach. Obiekt udało sie
stosunkowo blilsko poznać dopiero
w latach 1966—67 -dzięki tereno-
wym badaniom ratowniczym, któ-
re izostały przeprowadzone przy
okażji nowej adaptacji dawnej
o 10
II. 1. Łańcut, d. kościół i klasztor
dominikanów, rzut parteru, stan z
r. 1966. (Rys. R. Frazikowa)
świątyni do innych celów (restau-
racja i hotel turystyczny dla PTTK).
Referowane -badania architek-
toniczne oraz archeologiczne * ob-
jęły następujące rejony: we wnę-
trzu dawnego kościoła cały parter
i wsch. salę na piętrze oraz strych,
na zewnątrz ścianę pn. w jej wsch.
części, ścianę pd. na parterze w jej
wsch. części, teren położony na pn.
od korpusu oraz teren w wiryda-
rzu, w bezpośrednim sąsiedztwie
pd. ramienia krużganku.
W czasie prac budowlanych we
wnętrzach parteru zerwano -podło-
gę, -usunięto zalegający gruz, wy-
dobyto ziemię -aż do głębokości
-sięgającej przeszło 3.00 -m poniżej
ostatniego poziomu użytkowego i
wywieziono. Owa eksploracja u-
mo-żliwiła dokonanie doniosłych od-
kryć. .Zostały odsłonięte zniszczone
już powyżej a zachowane jeszcze
pod podłogą: nie znane części bu-
dowli, dwa grobowce, dawn-e pozio-
my użytkowe oraz fundamenty i
mutry przyfundamentowe o pier-
wotnym licu, umożliwiającym usta-
lenie zasadniczych przemian prze-
strzennych budowli.-
Już wstępna analiza wykazała,
że technika murów obwodowych-—
pomijając nieliczne na -tym pozio-
mie Wtręty XIX-wieczne — wska-
zuje na dwufazowość zachowanego
obiektu. W części wsch., na długo-
ści 18,16 m (licząc od ściany wsch.)
występuje fundament zbudowany
z niewielkich brył rudy darniowej
z użyciem kawałków cegieł palcó-
wek o wym. 7,5—9 X 12,5—13 X
X 27,3'—129,2 cm, zalewanych zapra-
wą wapienno-piaskową z domiesiz-
fcą popiołów oraz ściana wzniesio-
na bardzo starannie z wyżej wy-
mienionych cegieł palcówek, ukła-
danych w licu główka-wozówka.
Spoiny, również staranne, formo-
wane są pryzmatycznie. Natomialst
w części -zach. fundament i ma-
ry naziemne -są postawione z pia-
li. 2. Łańcut, d. kościół i klasztor
dominikanów, widok od wsch.
(Fot. J. T. Frazik, 1967)
* Za współpracę przy badaniach
składam podziękowanie archeologowi
Edwardowi Pudełko.
344
budowy wieży południowej, ożyli
po r. 1760. Czas przebudowy baro-
kowej skrzydeł pozostałych nie jest
znany.
Niniejlsza próba rekonstrukcji
rozwoju bryły (zespołu pobenedyk-
tyń-skiego w Mogilnie powstała w
rezultacie badań powierzchniowych,
nie jest ostateczna i wymaga dal-
szych badań kompleksowych, któ-
re by wyjaśniły wiele nie rozwią-
zanych -dotąd problemów.
JÓZEF TOMASZ FRAZIK
BADANIA ARCHITEKTONICZNE DAWNEGO KOŚCIOŁA OO. DOMINIKANÓW W ŁAŃCUCIE
(Streszczenie referatu wygłoszonego
na zdbraniu naukowym Oddziału
Krakowskiego w dniu 24.X.1967 r.)
Budynek byłego kościoła oo. do-
minikanów w Łańcucie stanowi pn.
skrzydło czworobocznego założenia
klasztornego, leżącego przy rynku,
w pn.-zach. narożniku lokacyjnego
miasta. Po r. 1820 przeznaczony na
cele laickie został przerobiony i w
rezultacie pozbawiony swych sa-
kralnych cech funkcjonalnych oraz
niemal wszelkich oznak artystycz-
nych -i stylistycznych. Kościół po-
dzielono wówczas stropem Kleina
na dwie wysokie kondygnacje,
w których z kolei urządzono po
kilka dużych sal uszeregowanych
w amfiladzie. Jednocześnie do każ-
dej z sal wykonano bezpośrednie
wejście z pn. skrzydła piętrowego
krużganku, przylegającego- do pd.
ściany kościoła. Z inwentaryzacji
pomiarowej można odczytać, że
wnętrze kościoła przed XIX-wiecz-
ną przebudową miało oriento-
wany rziut w formie wydłużonego
prostokąta, zamkniętego od wsch.
ortogonalnie ścianą fafsady, od zach.
zaś półkolistą apsydą wykonaną
w miąższu mara ukształtowanego
zewnątrz prostokątnie. W planie
zwracają ponadto uwagę zdecydo-
wane różnice zachodzące między
poszczególnymi odcinkami murów
obwodowych, widoczne zewnątrz
w formie wydatnych uskoków. Ele-
wacje obecne są beżstylowe z wy-
jątkiem wsch., rozczłonkowanej
dwoma parami toskańskich pila-
strów niosących belkowanie.
Ów milm-o wszystko jesizcze fra-
pujący zabytek nie był nigdy
przedmiotem studium, a skromne
archiwalia oraz marginalne, histo-
ryczne wzmianki w literaturze nie
zawierają żadnych informacji ani
o jego pierwotnym, jak można są-
dzić, gotyckim rozwiązaniu prze-
strzennym, -ani o jego późniejszych
przekształceniach. Obiekt udało sie
stosunkowo blilsko poznać dopiero
w latach 1966—67 -dzięki tereno-
wym badaniom ratowniczym, któ-
re izostały przeprowadzone przy
okażji nowej adaptacji dawnej
o 10
II. 1. Łańcut, d. kościół i klasztor
dominikanów, rzut parteru, stan z
r. 1966. (Rys. R. Frazikowa)
świątyni do innych celów (restau-
racja i hotel turystyczny dla PTTK).
Referowane -badania architek-
toniczne oraz archeologiczne * ob-
jęły następujące rejony: we wnę-
trzu dawnego kościoła cały parter
i wsch. salę na piętrze oraz strych,
na zewnątrz ścianę pn. w jej wsch.
części, ścianę pd. na parterze w jej
wsch. części, teren położony na pn.
od korpusu oraz teren w wiryda-
rzu, w bezpośrednim sąsiedztwie
pd. ramienia krużganku.
W czasie prac budowlanych we
wnętrzach parteru zerwano -podło-
gę, -usunięto zalegający gruz, wy-
dobyto ziemię -aż do głębokości
-sięgającej przeszło 3.00 -m poniżej
ostatniego poziomu użytkowego i
wywieziono. Owa eksploracja u-
mo-żliwiła dokonanie doniosłych od-
kryć. .Zostały odsłonięte zniszczone
już powyżej a zachowane jeszcze
pod podłogą: nie znane części bu-
dowli, dwa grobowce, dawn-e pozio-
my użytkowe oraz fundamenty i
mutry przyfundamentowe o pier-
wotnym licu, umożliwiającym usta-
lenie zasadniczych przemian prze-
strzennych budowli.-
Już wstępna analiza wykazała,
że technika murów obwodowych-—
pomijając nieliczne na -tym pozio-
mie Wtręty XIX-wieczne — wska-
zuje na dwufazowość zachowanego
obiektu. W części wsch., na długo-
ści 18,16 m (licząc od ściany wsch.)
występuje fundament zbudowany
z niewielkich brył rudy darniowej
z użyciem kawałków cegieł palcó-
wek o wym. 7,5—9 X 12,5—13 X
X 27,3'—129,2 cm, zalewanych zapra-
wą wapienno-piaskową z domiesiz-
fcą popiołów oraz ściana wzniesio-
na bardzo starannie z wyżej wy-
mienionych cegieł palcówek, ukła-
danych w licu główka-wozówka.
Spoiny, również staranne, formo-
wane są pryzmatycznie. Natomialst
w części -zach. fundament i ma-
ry naziemne -są postawione z pia-
li. 2. Łańcut, d. kościół i klasztor
dominikanów, widok od wsch.
(Fot. J. T. Frazik, 1967)
* Za współpracę przy badaniach
składam podziękowanie archeologowi
Edwardowi Pudełko.
344