116
Karolina Targosz
8. Iluminacja ogrodu
wersalskiego i ognie sztuczne
18 lipca 1668
8. Illumination ofthe garden
at Yersailles and fireworks,
18th Juty 1668
Repr. wg/after:
A. Felibien Relation
de la feste de Versailles,
Paris 1679
Baptiste) i nadesłanie z Francji nut ani operowych62. Chodziło tu o określanego często
samym imieniem głównego kompozytora na dworze Ludwika XIV - Lully’ego.
Ponieważ imieniny Sobieskiego, podobnie jak ostatniego Wazy, przypadały na czerw-
cową uroczystość świętojańską, stały się one okazją do nocnych imprez ogrodowych.
W 1675 roku zbiegły się z podpisaniem tajnego układu jaworowskiego. Z tej okazji,
w obecności posła francuskiego, Toussaint Forbm-Jansona, wystawiono Andromakę Ra-
cine’a. Brunetti wspomina „piękne dekoracje sceniczne” i kostiumy z dodatkiem najwspa-
nialszych królewskich klejnotów. Nie pisze o miejscu imprezy, ale ponieważ wcześniej
podziwiano tańce na linie, można wnosić, że i scena dla tragedii znajdowała się na wol-
nym powietrzu, tym bardziej, że w kompleksie budowli zamku w Jaworowie nie było
chyba większej rozmiarami sali. Po odegraniu tragedii, na scenie ustawiono stoły z poczę-
stunkiem - likierami i konfiturami, po czym nastąpił balet. Program uroczystości zakoń-
czyły ognie sztuczne, oczywiście w plenerze - tryskające aż do świtu wzdłuż całego wiel-
kiego stawu jaworowskiego (tworzonego przez rzekę Szkło i jej dopływy).
Siedem lat później, w 1682 roku, przygotowywany był drugi imieninowy fest jawo-
rowski, o którym wiemy tylko tyle, że dramatycznym punktem programu miało być wy-
stawienie komedii, najpewniej Kłamcy (Le Menteur) Corneille’a. Do tytułowej roli prze-
znaczony był dworzanin Marysieńki, Franęois Dalerac. Szczególnym dla Jaworowa
rokiem serii imprez stał się rok 1684, w związku nie tylko z imieninami króla, ale i wizy-
tami znamienitych poselstw. Już z końcem kwietnia bawił tu poseł króla hiszpańskiego
Montecuccoli, który przywiózł ze sobą włoskiego śpiewaka Clementiniego, występujące-
go solo. Dnia 30 kwietnia bankietowano w ogrodzie podprzysionkami namiotów turec-
kich, wezyrskich (zdobytych rok wcześniej pod Wiedniem), jak to zapisał starosta
oszmiański, Jan Władysław Poczobut-Odlanicki.
Na trzydniowym feście imieninowym był z kolei obecny poseł cesarski Waldstem.
Odegrano wówczas dwie komedie Moliera - Szkolę żon (przez ewidentną pomyłkę na-
zwaną przez Des Noyersa Ecole des fillesj oraz Miłość lekarzem. Powtórzono je 10 lipca
w czasie kilkudniowych uroczystości urządzonych dla przedstawicieli Ligi Świętej,
na które oprócz posła cesarskiego i nuncjusza zjechał przedstawiciel Wenecji w osobie
62 Id., Sawantki w Polsce w XVII w. Aspiracje intelektualne kobiet ze środowisk dworskich. Warszawa 1997, s. 207.
Karolina Targosz
8. Iluminacja ogrodu
wersalskiego i ognie sztuczne
18 lipca 1668
8. Illumination ofthe garden
at Yersailles and fireworks,
18th Juty 1668
Repr. wg/after:
A. Felibien Relation
de la feste de Versailles,
Paris 1679
Baptiste) i nadesłanie z Francji nut ani operowych62. Chodziło tu o określanego często
samym imieniem głównego kompozytora na dworze Ludwika XIV - Lully’ego.
Ponieważ imieniny Sobieskiego, podobnie jak ostatniego Wazy, przypadały na czerw-
cową uroczystość świętojańską, stały się one okazją do nocnych imprez ogrodowych.
W 1675 roku zbiegły się z podpisaniem tajnego układu jaworowskiego. Z tej okazji,
w obecności posła francuskiego, Toussaint Forbm-Jansona, wystawiono Andromakę Ra-
cine’a. Brunetti wspomina „piękne dekoracje sceniczne” i kostiumy z dodatkiem najwspa-
nialszych królewskich klejnotów. Nie pisze o miejscu imprezy, ale ponieważ wcześniej
podziwiano tańce na linie, można wnosić, że i scena dla tragedii znajdowała się na wol-
nym powietrzu, tym bardziej, że w kompleksie budowli zamku w Jaworowie nie było
chyba większej rozmiarami sali. Po odegraniu tragedii, na scenie ustawiono stoły z poczę-
stunkiem - likierami i konfiturami, po czym nastąpił balet. Program uroczystości zakoń-
czyły ognie sztuczne, oczywiście w plenerze - tryskające aż do świtu wzdłuż całego wiel-
kiego stawu jaworowskiego (tworzonego przez rzekę Szkło i jej dopływy).
Siedem lat później, w 1682 roku, przygotowywany był drugi imieninowy fest jawo-
rowski, o którym wiemy tylko tyle, że dramatycznym punktem programu miało być wy-
stawienie komedii, najpewniej Kłamcy (Le Menteur) Corneille’a. Do tytułowej roli prze-
znaczony był dworzanin Marysieńki, Franęois Dalerac. Szczególnym dla Jaworowa
rokiem serii imprez stał się rok 1684, w związku nie tylko z imieninami króla, ale i wizy-
tami znamienitych poselstw. Już z końcem kwietnia bawił tu poseł króla hiszpańskiego
Montecuccoli, który przywiózł ze sobą włoskiego śpiewaka Clementiniego, występujące-
go solo. Dnia 30 kwietnia bankietowano w ogrodzie podprzysionkami namiotów turec-
kich, wezyrskich (zdobytych rok wcześniej pod Wiedniem), jak to zapisał starosta
oszmiański, Jan Władysław Poczobut-Odlanicki.
Na trzydniowym feście imieninowym był z kolei obecny poseł cesarski Waldstem.
Odegrano wówczas dwie komedie Moliera - Szkolę żon (przez ewidentną pomyłkę na-
zwaną przez Des Noyersa Ecole des fillesj oraz Miłość lekarzem. Powtórzono je 10 lipca
w czasie kilkudniowych uroczystości urządzonych dla przedstawicieli Ligi Świętej,
na które oprócz posła cesarskiego i nuncjusza zjechał przedstawiciel Wenecji w osobie
62 Id., Sawantki w Polsce w XVII w. Aspiracje intelektualne kobiet ze środowisk dworskich. Warszawa 1997, s. 207.