Watteau, Marivaux, fetes galantes, czyli co może się wydarzyć w ogrodzie?
135
6. Antoine Watteau, Gilles, ol. pł., Luwr, Paryż
6. Antoine Watteau, Gilles, oil on canvas, Louvre, Paris
podwojonych dla potrzeb eksperymentu, staje się rodzajem/ete galante przygotowanym
dla Księcia, Hermiane i dworaków. Jest to fete galante - dodajmy - przyrządzone dla
publiczności raczej zepsutej i znudzonej wszelkimi dostępnymi rozkoszami niż w jakim-
kolwiek sensie słowa cnotliwej. To właśnie oni, jakby tego rzeczywiście potrzebowali,
stają się najbardziej bezpośrednimi adresatami przesłania sztuki, mówiącego, że miłość to
tylko afirmacja siebie, w której narcystyczne „ja” poszukuje wciąż nowego samoutwier-
dzenia w nieskończonej ilości ponawianych doświadczeń. Można przecież przypuszczać,
że taka jest właśnie praktyka ich codziennego życia.
Temat, technika pisarska i dwuznaczność tekstu sztuki są naprawdę zadziwiające. Ważna
część pytań wiąże się z Carise i Mesrou: czy ta para czarnych służących to rzeczywiście brat
i siostra, skoro oni sami twierdzą, że są kochankami, a może małżeństwem? Może to
po prostu naturalny przymus wynikły z wymuszonej wstrzemięźliwości płciowej, ponieważ
om sami są także przedmiotem eksperymentu, skazanymi nań przez ojca Księcia? Czy
jest to zatem kazirodztwo, a jeżeli tak, czy było ono „naturalnym” stanem pierwotnym
135
6. Antoine Watteau, Gilles, ol. pł., Luwr, Paryż
6. Antoine Watteau, Gilles, oil on canvas, Louvre, Paris
podwojonych dla potrzeb eksperymentu, staje się rodzajem/ete galante przygotowanym
dla Księcia, Hermiane i dworaków. Jest to fete galante - dodajmy - przyrządzone dla
publiczności raczej zepsutej i znudzonej wszelkimi dostępnymi rozkoszami niż w jakim-
kolwiek sensie słowa cnotliwej. To właśnie oni, jakby tego rzeczywiście potrzebowali,
stają się najbardziej bezpośrednimi adresatami przesłania sztuki, mówiącego, że miłość to
tylko afirmacja siebie, w której narcystyczne „ja” poszukuje wciąż nowego samoutwier-
dzenia w nieskończonej ilości ponawianych doświadczeń. Można przecież przypuszczać,
że taka jest właśnie praktyka ich codziennego życia.
Temat, technika pisarska i dwuznaczność tekstu sztuki są naprawdę zadziwiające. Ważna
część pytań wiąże się z Carise i Mesrou: czy ta para czarnych służących to rzeczywiście brat
i siostra, skoro oni sami twierdzą, że są kochankami, a może małżeństwem? Może to
po prostu naturalny przymus wynikły z wymuszonej wstrzemięźliwości płciowej, ponieważ
om sami są także przedmiotem eksperymentu, skazanymi nań przez ojca Księcia? Czy
jest to zatem kazirodztwo, a jeżeli tak, czy było ono „naturalnym” stanem pierwotnym