502
IWONA LUBA
7 7. Ózczę.sv7y Kowar.sAi', p/a/on &///' ń<2?7^;Wcwę/
.Sp/Y/w Zć/g/Y//7/'cząw/? w tf/nszaavT, /976. To 7. ć/rcb/aY///?^/
TONZP, prof. Jan Rutkowski - Kierownik Pracowni Konserwatorskiej Obrazów przy
Dyrekcji Zbiorów Państwowych, arch. Karol Siciński oraz prof. Jarosław Wojciechowski
- Naczeinik Wydziału Zabytków w Departamencie Sztuki Ministerstwa Wyznań Religij-
nych i Oświecenia Publicznego. Pracami konserwatorskimi kierował Siciński, natomiast
pieczę nad realizacją polichromii objął, jako pomysłodawca, Ostrowski. Funkcję sekreta-
rza generalnego pełnił Czesław Koliński.
Skład komisji wskazuje na wysoki prestiż przedsięwzięcia. Dyrektor TONZP wskazał
na szczytny cel przyświecający dekoracji staromiejskich kamienic: „Towarzystwo Opieki
nad Zabytkami Przeszłości, obejmując protektorat nad całym, tak bardzo złożonym, przed-
sięwzięciem, zdawało sobie doskonale sprawę, iż jest to, jask dziś, jedyna droga, która poło-
ży kres upadkowi i poniżeniu, do jakiego zostały doprowadzone domy staromiejskie.
Wydźwignąć je z onej niedoli, pieczołowicie odrestaurować, najtroskliwszą otoczyć opieką.
IWONA LUBA
7 7. Ózczę.sv7y Kowar.sAi', p/a/on &///' ń<2?7^;Wcwę/
.Sp/Y/w Zć/g/Y//7/'cząw/? w tf/nszaavT, /976. To 7. ć/rcb/aY///?^/
TONZP, prof. Jan Rutkowski - Kierownik Pracowni Konserwatorskiej Obrazów przy
Dyrekcji Zbiorów Państwowych, arch. Karol Siciński oraz prof. Jarosław Wojciechowski
- Naczeinik Wydziału Zabytków w Departamencie Sztuki Ministerstwa Wyznań Religij-
nych i Oświecenia Publicznego. Pracami konserwatorskimi kierował Siciński, natomiast
pieczę nad realizacją polichromii objął, jako pomysłodawca, Ostrowski. Funkcję sekreta-
rza generalnego pełnił Czesław Koliński.
Skład komisji wskazuje na wysoki prestiż przedsięwzięcia. Dyrektor TONZP wskazał
na szczytny cel przyświecający dekoracji staromiejskich kamienic: „Towarzystwo Opieki
nad Zabytkami Przeszłości, obejmując protektorat nad całym, tak bardzo złożonym, przed-
sięwzięciem, zdawało sobie doskonale sprawę, iż jest to, jask dziś, jedyna droga, która poło-
ży kres upadkowi i poniżeniu, do jakiego zostały doprowadzone domy staromiejskie.
Wydźwignąć je z onej niedoli, pieczołowicie odrestaurować, najtroskliwszą otoczyć opieką.