Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 70.2008

DOI Heft:
Nr. 3-4
DOI Artikel:
Luba, Iwona: Malarstwo monumentalne II Rzeczypospolitej: =
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.35032#0515

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
MALARSTWO MONUMENTALNE II RZECZYPOSPOLITEJ

505


22. Po/A/uwmu ĄynAr/ óturego Af/u.sVu w HŻJuszuwA, .s/ro/ju p o A <2/? / o wo -zu c A o cA m, 7P2&
To 6 o ro/? Aro A o

i Towarzystwem Miłośników Historii (Kammer? AA A2(2zowmcTmń) obrały sobie stałe
swe siedziby właśnie na Rynku"^.
Wacław Husarski przedstawił genezę i stronę techniczną całego przedsięwzięcia: „Po-
wziąwszy swój pomysł, zwrócił się Ostrowski do Zofii Stryjeńskiej, która w porozumie-
niu z nim wykonała ogółny szkic, ustałając zasadnicze barwy i zaznaczając w zarysie
rozkład ornamentacji. Szkic uzyskał aprobatę Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, które-
go prezes, p. prezydent miasta inż. Słomiński, ułatwił właściciełom poszczegóinych ka-
mienic uzyskanie na ten cel odpowiednich pożyczek. Robota powierzona została kilku
wybitnym artystom, zajmującym się sztuką dekoracyjną, [...] którzy opierając się na ogól-
nym szkicu Stryj eńskiej, opracowań wysoce artystyczne projekty poszczególnych kamie-
nic, a po ich zaakceptowaniu przystąpili do ich wykonania. Nadzór techniczny spoczął w
ręku prof. Jana Rutkowskiego, znanego konserwatora i wybitnego znawcy technik malar-
skich"^.
W gronie 18 autorów, znaleźli się: Zofia Stryjeńska, Wacław Borowski, Zygmunt Gra-
bowski, Tadeusz Gronowski, Zygmunt Kamiński, Felicjan Szczęsny Kowarski, Witold
Leonhard, Jan Łukasik, Marian Malicki, Edward Okuń, Stanisław Ostrowski, Leonard
Pękalski, Zbigniew Pronaszko, Stanisław Rzecki, Karol Siciński, Ludomir Sleńdziński
oraz Józef Szperber - przedstawiciele różnych środowisk oraz różnych poetyk twórczych.
Artyści zobowiązali się ukończyć prace do rocznicy odzyskania przez Polskę niepodle-
głości i dotrzymali terminu. W listopadzie 1928 r. zarząd miasta dokonał oficjalnego od-
bioru polichromii. Ukończone dzieło, obszernie dyskutowane na łamach prasy, wywołało
wielkie kontrowersje, przyciągając równocześnie tłumy ciekawskich.
Stefania Zahorska pisała: „Polichromowanie kamienic na Starym Mieście było w zasa-
dzie niewątpliwie dobrą myślą. Nareszcie jakaś furtka, przez którą mogła się przedostać
sztuka w życie. [...] Możność stworzenia dzieła monumentalnego. Możność postawienia
wysiłków twórczych współczesnej Polski tuż obok wielkich dokonań artystycznych prze-
szłości". Recenzentka wyraziła jednak pełne goryczy zdumienie, że zmarnowano tak wiel-
ką szansę bezplanowym i bezmyślnym, jej zdaniem, działaniem: „Rzecz jest wprost nie
do pojęcia: do wykonania zadania na tak wielką skalę, którego nie podejmowano w Polsce

64 Ibid., s. 60.
66 Wacław HUSARSKI, „Polichromia Starego Miasta w Warszawie", //Murowany 1928, nr 38, s. 707.
 
Annotationen