506
IWONA LUBA
22. ./bze/ Jorewj, jp/a/o/z w .s/e/?/' /?rze<7 óń/ą óż^zrAo/*,sAą,
Zowe/r Aró/ew,sA/ /?r/ HA we A/ wKrałowte, /927-/92 7. Aof r/r(7n'wr///t<r/
od długiego szeregu generacji, do którego nikt nie był i nie mógł być bezwzględnie pew-
nie przygotowany, do wykonania takiego zadania zabrano się bez wypracowania jednoli-
tego projektu. Nie zrobiono ani jednej makiety, nie uzgodniono projektów poszczególnych
artystów, nie rozplanowano całości. [...] Można by z łatwością uniknąć krzyczących nie-
zgodności tego wzajemnego zabijania się kolorami (np. polichromia p. Kamińskiego obok
polichromii p. Pronaszki - nie mówiąc o innych!), tych niesłychanych i niczym nieuzasad-
nionych skoków w pomysłach. [...] Jeśli polichromia Starego Miasta miał być pomni-
kiem współczesności w obliczu przeszłości i przyszłości - to pomnik ten stał się
niechcący... zbyt prawdomówny. [...] Zbyt szczerze przyznaliśmy się do naszej lekko-
myślności, powierzchowności, do bezplanowości i bezhołowia"^.
Znacznie silniejsze emocje niż dekoracje kamienic staromiejskich w Warszawie budzi-
ła kwestia odbudowy „Panteonu Polaków" - Zamku Królewskiego na Wawelu w Krako-
wie oraz wystrój jego wnętrz. Zespół monumentalnych prac malarskich powstawał tam
nieprzerwanie od końca lat 20., mimo dramatycznej często sytuacji finansowej. Można
66 Stefania ZAHORSKA, „Karuzela na Starym Mieście", RM AA 1928, nr 25, s. 3.
IWONA LUBA
22. ./bze/ Jorewj, jp/a/o/z w .s/e/?/' /?rze<7 óń/ą óż^zrAo/*,sAą,
Zowe/r Aró/ew,sA/ /?r/ HA we A/ wKrałowte, /927-/92 7. Aof r/r(7n'wr///t<r/
od długiego szeregu generacji, do którego nikt nie był i nie mógł być bezwzględnie pew-
nie przygotowany, do wykonania takiego zadania zabrano się bez wypracowania jednoli-
tego projektu. Nie zrobiono ani jednej makiety, nie uzgodniono projektów poszczególnych
artystów, nie rozplanowano całości. [...] Można by z łatwością uniknąć krzyczących nie-
zgodności tego wzajemnego zabijania się kolorami (np. polichromia p. Kamińskiego obok
polichromii p. Pronaszki - nie mówiąc o innych!), tych niesłychanych i niczym nieuzasad-
nionych skoków w pomysłach. [...] Jeśli polichromia Starego Miasta miał być pomni-
kiem współczesności w obliczu przeszłości i przyszłości - to pomnik ten stał się
niechcący... zbyt prawdomówny. [...] Zbyt szczerze przyznaliśmy się do naszej lekko-
myślności, powierzchowności, do bezplanowości i bezhołowia"^.
Znacznie silniejsze emocje niż dekoracje kamienic staromiejskich w Warszawie budzi-
ła kwestia odbudowy „Panteonu Polaków" - Zamku Królewskiego na Wawelu w Krako-
wie oraz wystrój jego wnętrz. Zespół monumentalnych prac malarskich powstawał tam
nieprzerwanie od końca lat 20., mimo dramatycznej często sytuacji finansowej. Można
66 Stefania ZAHORSKA, „Karuzela na Starym Mieście", RM AA 1928, nr 25, s. 3.