Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 38.1976

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Morawska, Hanna: Kryteria Oceny Romantyzmu
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48040#0054

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
HANNA MORAWSKA

KRYTERIA OCENY ROMANTYZMU*

Kryteria oceny dzieł sztuki wykazują niejednokrot-
nie zdumiewającą długowieczność. Tak samo lub
podobnie brzmiące oceny i sformułowania odnoszą
się do dzieł o całkowicie odmiennej zawartości tre-
ściowej i wyrazie formalnym.
Kiedy zwolennicy klasycznej odnowy w 2. połowie
XVIII w. krytykują sztuczność i fałsz rokokowego
malarstwa i domagają się prawdy i naturalności w
sztuce, wyrażają to tak samo, jak stronnicy roman-
tyzmu atakujący neoklasycyzm w latach dwudzie-
stych XIX w. Gdyby nie różnice stylistyczne i przy-
taczane przykłady krytykowanych dzieł można by się
pomylić. Z kolei zarzuty stawiane malarstwu roman-
tycznemu przez klasyków, jak kult brzydoty czy
pospolitość przedstawianych postaci, do złudzenia
przypominają zastrzeżenia miłośników romantyzmu
wysuwane pod adresem realistów lat pięćdziesiątych.
Zjawisko to, które nazwałabym „inercją terminolo-
giczną”, wskazuje, że wygodniej jest posługiwać się
argumentami, które raz już dowiodły swojej skutecz-
ności, ale także, że spory toczą się na te same
w zasadzie tematy.
Dyskusje obracają się najczęściej wokół trzech
podstawowych wątków. Pierwszy z nich to spór po-
koleniowy. Każda kolejna generacja artystów i kry-
tyków zwraca się przeciw swoim bezpośrednim po-
przednikom szukając równocześnie oparcia w utworach
i wypowiedziach wcześniejszych. Drugi, to spór o to,
czy sztuka jest naśladownictwem czy inwencją, spór
o wyższość czy podporządkowanie sztuki wobec na-
tury. Trzeci, tkwiący niejako w tle obu poprzednich,
to spór o rolę antyku; o to, czy sztuka antyczna
(przede wszystkim grecka) była tylko jednym ze
szczytowych osiągnięć artystycznych ludzkości, czy
też zachowała ponadto walor wzorca i normy.
O ile dwa pierwsze wątki trwają nieprzerwanie
w krytyce w. XIX, o tyle trzeci zostaje w sposób
trwały podważony w okresie romantyzmu i całko-
wicie odrzucony w okresie następnym. W zakresie
stosunku do antyku romantyzm stanowi kierunek
* Artykuł jest rozdziałem pracy habilitacyjnej pt. W po-
szukiwaniu nowoczesności. Z badań nad francuską krytyką
i malarstwem XIX wieku, złożonej na Wydz. Hist. UW.
i Analiza przeprowadzona w tym artykule oparta jest
na następujących tekstach:
A. Ch. QUATREMfiRE de QUINCY, Recueil de Notices Hi-
storiąues lues dans les seances publiąues de l’Academie
Royale des Beaucc-Arts, d 1’Institut, Paris 1834, s. 22—38:
Notice historiąue sur la vie et les ouvrages de M. Vincent,
peintre, (1817); — s. 214—233: Eloge historiąue de M. Van
Spaendonck, peintre de fleurs (1822); — s. 279—298: Notice
historiąue sur la vie et les ouvrages de M. Prud’hon, peintre
(1824); — s. 308—334: Eloge historiąue de M. Girodet, peintre
(1825); — s. 416—429: Notice historiąue sur la vie et les
ouvrages de M. Guerin, peintre (1833).

przełomowy. Nigdy już więcej sztuka antyczna nie
odzyskała w kulturze europejskiej straconej w tym
okresie pozycji. Sądzę także, że od romantyzmu po-
czynając malarstwo staje się dziedziną wiodącą w
sztukach plastycznych. Chronologiczne rozdzielenie
tendencji romantycznych od klasycyzmu jest rzeczą
zarówno niemożliwą jak bezcelową, niemniej roman-
tyzm jako kierunek artystyczny ukształtował się w
malarstwie francuskim nie wcześniej jak w 2. dzie-
sięcioleciu XIX w. i modne ostatnio propozycje prze-
suwania tej daty o 30 lat wstecz nie wydają mi się
uzasadnione. Co więcej w romantyzmie, a nie w twór-
czości Davida, upatrywałabym początku szeregu zja-
wisk i problemów charakterystycznych dla malarstwa
europejskiego XIX w., początku cyklu zakończonego
wraz z powstaniem kubizmu.
W artykule tym chciałabym sprawdzić, czy zwrot
romantyczny pociągnął za sobą widoczne zmiany w
kryteriach oceny dzieł sztuki. Próbę tę postanowiłam
przeprowadzić na wąskim zespole tekstów z zakresu
krytyki artystycznej, pochodzących z lat 1824—34 ",
Okres ten wybrałam dlatego, że dopiero poczynając
od lat dwudziestych krytyka artystyczna dostrzega
istnienie romantyzmu jako kierunku, ustosunkowuje
się do niego, ocenia go w swych wypowiedziach,
próbuje formułować jego postulaty i osiągnięcia.
Ograniczyłam się do dziesięciolecia, aby wyelimi-
nować potencjalne błędy, jakie mogłyby wyniknąć
z używania tych samych terminów w odmiennym
znaczeniu. Najwięcej obaw budzi wąski zakres wy-
branej próbki, która obejmuje zaledwie 5 autorów.
Trzeba się było jednak zdecydować albo na bardziej
powierzchowną analizę szerszego zespołu tekstów,
albo na możliwie wyczerpujące zbadanie niewielkiej
ich liczby. Ta druga droga wydała mi się bardziej
obiecująca.
Ostatnia sprawa to dobór tekstów. Quatremere
de Quincy, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli
obczu neoklasycznego we Francji, służy tu jako ma-
teriał porównawczy, jako rodzaj wzorca poglądów
A. THIERS, Salon de mil cent vingt ąuatre [pierwodruk w:]
,,Le Constitutionnel” 25.VIII—1.XII.1824. publikowane w po-
staci książkowej Paris (1902?), s. 1—92.
STENDHAL Salon de 1824 [pierwodruk w:] „Journal de
Paris” 29.VIII—24.XII.1824, [przedruk w:] Milanges d’art et
de litterature. Paris 1867, s. 143—254. Przekład polski [w:]
STENDHAL, Wybór z pism różnych. Wybór J. GUZE, tłum.
F. SNIATECKA-WOWEROWA. Warszawa 1965, s. 173—232.
Alexandre D... (DECAMPS), Le Musie, Revue du Salon de
1834. Paris 1834, s. 1—102.
G. PLANCHE, Salon de 1834 [pierwodruk w:] ,,Revue des
Deux Mondes” 1834 [przedruk w:] Etud.es sur l’ecole fran-
ęaise (1831—1852). Peinture et sculpture, Paris 1855, t. 1,
s. 235—280.

46
 
Annotationen