Overview
Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 61.1999

DOI article:
Kozina, Irma: [Rezension von: Frederic J. Schwarz, Form Follows Fetish: Adolf Behne and the Problem of Sachlichkeit]
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.49352#0450

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
436

Irma Kozina

i przedmiotem. Przedmiot jako objet d’art jest dla
niego fetyszem wykreowanym przez bourgeois,
wyizolowaną z całości rzecząpe/' se, stwarzającą dy-
stans i obejmującą władzę zarówno nad przestrze-
nią, jak też jej właścicielem. Nowa architektura,
a szerzej jeszcze nowe projektowanie, miałyby two-
rzyć rzeczy, które nie będą dominować nad człowie-
kiem, lecz staną się służebnym sprzętem, swego ro-
dzaju narzędziem. Opozycja pomiędzy fetyszem
i sprzętem konstruowana jest przy tym na zasadzie
analogii do relacji pomiędzy fasadą i planem. Repre-
zentacyjne elewacje pojmowane są jako wytwory
wyczerpujące się w nadmiarze formy i nie determi-
nowane potrzebami człowieka, podczas gdy plany
budowli rozwiją się rzekomo w bezpośredniej kore-
lacji z wymogami użytkownika.
Twierdzenia tego rodzaju budzić mogą sprzeciw
nie tylko dlatego, że historia architektury zarówno
sprzed, jak też z czasów panowania estetyki Neues
Bauen zna rozwiązania, w których rzuty poziome
budowli kształtowane są całkowicie spekulatywnie.
Podstawowym zarzutem jest konieczność precyzyj-
nego określenia owych wymagań użytkownika, któ-
re jedynie w wersji reduktywistycznej zamykają się
w dostarczeniu higienicznej przestrzeni dla jego
fizycznej egzystencji. Jeśli nawet, w myśl postula-
tów zwolenników nowej estetyki, w imię powrotu do
rzeczywistości przeprowadzona zostanie „demisty-
fikacja” formy polegająca na pozbawieniu jej treści
symbolicznych, co w koncepcji semiotycznej Charles
Sanders Peirce’a oznaczałoby rezygnację z symbo-
lu, którego znaczenie czytelne jest dopiero po rozpo-
znaniu odpowiedniego kodu, pozostaną jeszcze
mające pewien aspekt pragmatyczny icon i index.
Forma fasady będzie - jak wiadomo - informować
o przeznaczeniu budowli, umieszczony w niej portal
nakazywać będzie czynność wchodzenia i wycho-
dzenia itp. W sferę potrzeb włączona może zostać
również reprezentacja.
Wprawdzie Behne nie podaje sposobu postępo-
wania, który prowadziłby artystę do tworzenia
sprzętów zamiast fetyszów, jego intencje dają się
odczytać z następujących wypowiedzi: Dzieła stają
się rzeczowe, kiedy nadają danej rzeczy formę, to
znaczy konieczność, realność Jeśli jakieś dzieło
ma spełniać właściwe funkcje w ludzkiej społeczno-
ści, musi ono być rzeczowe. Przedmiot nabierać miał
cech rzeczowości służąc człowiekowi nie jako jed-
nostce, lecz jako istocie determinowanej społecznie.
Subordynacja przedmiotu wydaje się - co do-
strzega Schwarz - pozostawać w sprzeczności z in-
nym stwierdzeniem Behnego, stawiającym znak
równości pomiędzy mieszkaniem i człowiekiem
{mieszkanie jest człowiekiem, a człowiek jest miesz-
kaniem). Owo mieszkanie najwyraźniej nie było
w tym kontekście pojmowane jako przedmiot. Jego

status określała natomiast pewna struktura mityczna,
w której funkcjonowało ono na zasadzie podobnej
do znaku z triady Barthesa isignifier 2. signified gar_
thesowskie „namiętne róże” nie są odczytywane po-
przez proste przyporządkowanie namiętności ró-
żom, lecz tworzą nowy, odrębny znak. Mieszkanie
jest człowiekiem, i vice versa, jako taki właśnie znak
utworzony z relacji pomiędzy znaczącym i oznaczo-
nym, ma pewną wartość dodatkową. Do pewnego
stopnia zawiera się ona także w różnicy pomiędzy
angielskim house i home. Behne wydaje się tu zbli-
żać do koncepcji Brechta piszącego: Dom jest tam,
gdzie człowiek rzucił swój stary kołnierzyk do kąta.
Właściwe rozważaniom teoretycznym Behnego
wyjaśnianie terminu Neue Sachłichkeit i konstru-
owanie programu nowoczesnej architektury w opar-
ciu o enigmatyczną relację pomiędzy człowiekiem
i rzeczą w społeczeństwie, spowodowało, że nie-
trudno było udowodnić mu niekonsekwencje
i sprzeczności, zwłaszcza zaś nieumiejętność opra-
cowania konceptu, w którym architekturę potrakto-
wano by jako zagadnienie społeczno-ekonomiczne.
Co więcej, można byłoby wykazać, że w czasach Re-
publiki Weimarskiej myśl społeczna w przypadku
budownictwa mieszkaniowego w znacznie szerszym
zakresie i w sposób bardziej systematyczny determi-
nowała działania Deutscher Bund Heimatschutz,
który planowo występował przeciwko architektom
spod znaku Neues Bauen. Poszukując odpowiedzi
na pytanie, dlaczego architektura modernistyczna
„zawiodła” i „stała się kolejnym fetyszem” nie spo-
sób jest jednak poprzestać jedynie na dekonstrukcji
arbitralnie dobranych tekstów i uciec od analizy for-
malnej. Należy żałować, że Schwarz nie podejmuje
dyskusji nad pojęciem racjonalizmu nabierającym
szczególnego znaczenia w zestawieni! z przytoczo-
nym w artykule sformułowaniem Behnego odnoszą-
cym się do rzeczy, która przestanie być fetyszem.
Ów nowy przedmiot charakteryzować się miał odej-
ściem od dowolnej, indywidualnej formy zgodnej
z dawnymi ideałami estetycznymi. Jego cechą pod-
stawową byłby bowiem duch rygoru konstrukcyjne-
go, którego źródłem jest racjonalizm. Jak stwierdza
S.H. Watson {In situ: Beyoncl the Architectonics of the
Modern. [W:] Postmodernizm: philosophy and the
arts. Ed. H. J. Silverman, NewYork, London 1990,
s. 83-100), to właśnie odwoływanie się do racjonali-
zmu stało się pułapką dla estetyki Neues Bauen. Świat
racjonalny, intelligibilny, to świat osiągany za pomo-
cą czystego intelektu, np. świat spekulatywnej geo-
metrii, który od czasów Platona prezentowany jest
w opozycji do świata percypowanego zmysłami.
Poza sferą czystego intelektu pozostają ponadto
empiria z ich mechanicznymi modelami do rozwią-
zywania problemów geometrycznych oraz kreatyw-
na wyobraźnia, stanowiąca wyzwanie dla świata
 
Annotationen