504
Omówienia
Janusz Miliszkiewicz,
Gniazda rodzinne.
Warszawa 1998, ss 151, il.
Książka Janusza Miliszkiewicza jest zbiorem re-
portaży uprzednio już publikowanych w prasie kra-
jowej i polonijnej. Łączy je wspólny temat -
przywiązanie do tradycji zamkniętej w przedmiocie,
dziele sztuki, siedzibie rodzinnej. Na kartkach książ-
ki pojawiają się postacie o nazwiskach znanych
z życia artystycznego Polski ostatniego stulecia, ta-
kie jak Mehoffer, Tetmajer, Witkiewicz,Szczepkow-
ski, Michalak, Kossak. Przedstawiciele tych rodzin
usiłują ratować przed rozproszeniem spuściznę arty-
styczną swych wybitnych przodków, zachować ją
w rodzinnych gniazdach właśnie. Nie zawsze są to
próby udane; w ich życiu stale obecne są absurdalne
zarządzenia władz, wszechwładny kwaterunek, nie-
zrozumienie i niedostatek materialny wreszcie.
Odnajdujemy w książce portrety kolekcjonerów
-JanaBedbarskiego, Jerzego Dunin-Borkowskiego,
Jerzego i Anny Kulczyckich, których cenna kolekcja
kobierców wschodnich uratowała się tylko dzięki
uporowi i poświęceniu jej właścicieli. Poznajemy
sylwetki ludzi zasłużonych dla kultury, takich jak
ród Whiteheadów, Grohmanów, Estreicherów, lub
postacie za życia obrosłe legendą jak Bronisław
Krystall, niegdyś znany w kręgach artystycznych lat
międzywojennych, a obecnie zupełnie zapomniany.
Obok nazwisk znanych, jak malarz Marian Mokwa
walczący o przetrwanie kultury kaszubskiej, autor
przedstawia skromnego stolarza z Rembertowa, mi-
łośnika tradycji i kunsztu uprawianego rzemiosła.
Gniazda rodzinne to warszawskie mieszkania,
które wraz z wyposażeniem przetrwały zawieruchę
wojenną i komunizm. Przykładem są mieszkania
Tadeusza Gronowskiego na Okólniku i Teresy
Roszkowskiej na Saskiej Kępie lub willa profesora
Kazimierza Michałowskiego w Komorowie. Nie
mogło także zabraknąć sylwetki Romana Aftanaze-
go, którego książka Materiały do dziejów rezydencji
jest najobszerniejszym opisem właśnie gniazd ro-
dzinnych.
Autor kończy książkę rozdziałami, które dowodzą
kontynuacji tradycji rodzin inteligenckich. Bo tym
właśnie jest skopiowanie nie istniejącego już zajazdu
w Sobocie koło Walewic w wybudowanej siedzibie
rodziny Welterów w Sulejówku, twórcza rekonstruk-
cja domu Zanussich w Komorowie, również twór-
czość projektowa Andrzeja Grzybowskiego
Chociaż dla historyka sztuki książka Janusza Mi-
liszkiewicza wydaje się powierzchowna, niewątpli-
wie uzupełnia naszą wiedzę o „prywatnej” wojnie
z absurdem czasów PRL-u.
Irena Bal
Omówienia
Janusz Miliszkiewicz,
Gniazda rodzinne.
Warszawa 1998, ss 151, il.
Książka Janusza Miliszkiewicza jest zbiorem re-
portaży uprzednio już publikowanych w prasie kra-
jowej i polonijnej. Łączy je wspólny temat -
przywiązanie do tradycji zamkniętej w przedmiocie,
dziele sztuki, siedzibie rodzinnej. Na kartkach książ-
ki pojawiają się postacie o nazwiskach znanych
z życia artystycznego Polski ostatniego stulecia, ta-
kie jak Mehoffer, Tetmajer, Witkiewicz,Szczepkow-
ski, Michalak, Kossak. Przedstawiciele tych rodzin
usiłują ratować przed rozproszeniem spuściznę arty-
styczną swych wybitnych przodków, zachować ją
w rodzinnych gniazdach właśnie. Nie zawsze są to
próby udane; w ich życiu stale obecne są absurdalne
zarządzenia władz, wszechwładny kwaterunek, nie-
zrozumienie i niedostatek materialny wreszcie.
Odnajdujemy w książce portrety kolekcjonerów
-JanaBedbarskiego, Jerzego Dunin-Borkowskiego,
Jerzego i Anny Kulczyckich, których cenna kolekcja
kobierców wschodnich uratowała się tylko dzięki
uporowi i poświęceniu jej właścicieli. Poznajemy
sylwetki ludzi zasłużonych dla kultury, takich jak
ród Whiteheadów, Grohmanów, Estreicherów, lub
postacie za życia obrosłe legendą jak Bronisław
Krystall, niegdyś znany w kręgach artystycznych lat
międzywojennych, a obecnie zupełnie zapomniany.
Obok nazwisk znanych, jak malarz Marian Mokwa
walczący o przetrwanie kultury kaszubskiej, autor
przedstawia skromnego stolarza z Rembertowa, mi-
łośnika tradycji i kunsztu uprawianego rzemiosła.
Gniazda rodzinne to warszawskie mieszkania,
które wraz z wyposażeniem przetrwały zawieruchę
wojenną i komunizm. Przykładem są mieszkania
Tadeusza Gronowskiego na Okólniku i Teresy
Roszkowskiej na Saskiej Kępie lub willa profesora
Kazimierza Michałowskiego w Komorowie. Nie
mogło także zabraknąć sylwetki Romana Aftanaze-
go, którego książka Materiały do dziejów rezydencji
jest najobszerniejszym opisem właśnie gniazd ro-
dzinnych.
Autor kończy książkę rozdziałami, które dowodzą
kontynuacji tradycji rodzin inteligenckich. Bo tym
właśnie jest skopiowanie nie istniejącego już zajazdu
w Sobocie koło Walewic w wybudowanej siedzibie
rodziny Welterów w Sulejówku, twórcza rekonstruk-
cja domu Zanussich w Komorowie, również twór-
czość projektowa Andrzeja Grzybowskiego
Chociaż dla historyka sztuki książka Janusza Mi-
liszkiewicza wydaje się powierzchowna, niewątpli-
wie uzupełnia naszą wiedzę o „prywatnej” wojnie
z absurdem czasów PRL-u.
Irena Bal