Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 70.2008

DOI Heft:
Nr. 1-2
DOI Artikel:
Polemiki i recenzje
DOI Artikel:
Pospieszny, Kazimierz: [Rezension von: Janusz Trupinda, Malborski kapitularz]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.35032#0242

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
236

KAZIMIERZ POSPIESZNY

tych sprzed ) 799 r. i tych studiowanych, oraz zreali-
zowanych przez Steinbrechta (il. 1, 39, 62). Dla hi-
storyka sztuki jest to lekcja niezwykle pouczająca ze
względu na świadomość konsekwencji zmian w par-
tii sklepienia kapitularza. Znamienne, że forma za-
proponowana przez Steinbrechta, została uznana za
kopię tej wykonanej w XIV w. i jako taka wprowa-
dzona przez Carla-Heinza Clasena do historiografii
sztuki średniowiecznej ' '.
*
Na trzecią część pubhkacji składają się sprawoz-
dania z prac muzealno-ekspozycyjnych i konserwa-
torskich, oparte na rzetelnym warsztacie badawczym
i wykonawczym. Otwiera je opracowanie Ewy Wit-
kowicz-Pałki na temat odbudowy zdemontowanych
ok. 1960 r. witraży Haselbergera i ich ponownej eks-
pozycji w oknach kapitularza zatytułowane:
„Oszklenie witrażowe w Kapitularzu. Projekt, reali-
zacja, dzieje najnowsze" (s. 83-95). Dowiadujemy
się w nim, (niespodziewanie - biorąc pod uwagę po-
przednie artykuły) o nieobecnych dotąd źródłach pi-
sanych dotyczących zamku, w tym do kapitularza,
o polskich lustracjach królewskich z XVI-XVIII w.
Wnoszą one wiele interesujących szczegółów doty-
czących użytkowania i stanu zachowania sali. Zasta-
nawia fakt, że o postępującej przez wieki dewasta-
cji, ruinie sklepienia, odnotowanej w poł. XVÎH w.,
rozbiórce krużganków w 1802 r., czyli historii dzie-
ła w epoce nowożytnej, dowiadujemy poniekąd mi-
mochodem, w końcowych informacjach dotyczą-
cych wyposażenia.
Podobny stan rzeczy prezentuje następne stu-
dium, dotyczące drewnianych stałl, autorstwa Józe-
fa Pałki - „Drewniane wyposażenie kapitularza"
(s. 97-113.). Przedstawione materiały nie pozosta-
wiają złudzeń, co do skali i siły kreacji Steinbrechta
w kapitularzu, wykorzystywania rozmaitych wzor-
ców i omijania form obiektów pokrewnych. Tym
razem dziwi, że autor, przytaczając przykład z ko-
ścioła św. Elżbiety w Marburgu, nie odniósł się do
stall w chórze (o metryce krzyżackiej z Xłłł w.), ale
do sąsiedniego, płaskorzeźbionego retabulum ołta-
rza z 1511 r. W podsumowaniu Pałka unikał oceny
restauracji z ok. 1900 r„ wysługując się zdaniem
osób współczesnych Steinbrechtowi, dał jednak do
zrozumienia, że w obecnym pojęciu konserwacji za-
bytków osąd ten nie może być jednoznaczny.
Fachowy warsztat konserwatorski prezentuje
sprawozdanie z prac w latach 1992-2002, przedsta-

' ' Ostatnio zob. Heinrich KLOTZ, GAyc/u'c/ße
jc/icn AumV, t. 1, Mittelalter 600-1400, München 1998,
s. 326-327.
Kazimierz POSPIESZNY, „Conrada Steinbrechta me-
toda konserwacji Malborka. Zamek Wysoki [1882-

wione przez Iwonę Król - „Prace konserwatorskie
w Kapitularzu w latach 1992-2002" (s. 115-131.).
Szkoda jedynie, że z prezentacji toku robót nie wy-
nikają ich trzy odsłony. Pierwsza, to prace ratunko-
we z lat 80.- 90. XX w., druga to badania stratygrafii
dekoracji ścian, a trzecia, od 1999 r., to reekspozy-
cja - każda ze zmianą wykonawców i prowadzą-
cych.
Z treści publikacji jasno wynika, że Muzeum
Zamkowe w Malborku dla prac konserwatorsko-
ekspozycyjnych stosuje zasadę powrotu do czasu
Steinbrechta, która w świetle obowiązującej doktry-
ny konserwatorskiej (Karta Wenecka) wydaje się
tyle anachroniczna, co osobliwa. Kierunek ten jest
popierany przez ministerialny pion muzealny. Mu-
zeum Zamkowe jest zapewne jednąz nielicznych in-
stytucji kulturalnych, tak nagradzanych za swą
działalność re-destrukcyjną. W 2005 r. zostało ono
obdarowane nagrodą branżową SYBłLLA, za przy-
wrócenie wystroju wnętrza kapitularza, do którego
usunięcia walnie się przyczyniło na początku swej
działalności w latach ) 961 -1962.
Konformistyczne podejście do idei ochrony
i ekspozycji, w ostatnich latach rozciągnięte na całą
sferę działań w stosunku do architektury zamku, jest
w Malborku niezwykle wygodne dla gospodarza
obiektu - zwalnia od angażowania się w metodycz-
ne badania naukowe. W uznaniu rangi zabytku
(obecność na liście dziedzictwa kulturalnego UNE-
SCO) prace te, co wiadomo także z Karty Wenec-
kiej, powinny angażować siły i opinię międzynaro-
dową. Rozwiązywanie tak istotnych problemów we
własnym zakresie, bez odwoływania się do facho-
wej, miarodajnej krytyki, niesie ryzyko - zgoła nie-
uświadomione w MZM - trwałej utraty wartości hi-
storycznych, artystycznych i naukowych (także
współczesne technologie konserwatorskie bywają
nieodwracalne). Swego czasu Conrad Steinbrecht
narzekał na prowincjonalizm Malborka, jego pozy-
cję pozostawania na uboczu głównych nurtów na-
ukowo-konserwatorskich. W opinii krytyków tamte-
go okresu hermetyczność środowiska pozwalała
w opinii europejskiej przez lata utrzymać mit dosko-
nałości prac wykonanych wówczas na zamku. Jed-
nak dzisiaj metoda Steinbrechta to przeszłość. Tak
jak wiele faktów quasi-historycznych, powstałych
pod wpływem doraźnych celów politycznych, uzna-
wana jest za kreację konserwatorską, właściwą dla
swojego czasu i miejsca'*.
1902]", [w:] Hrc/ufectnru et /u'Vo/i'a, red. Michał WOŹ-
NIAK, Toruń 1999, s. 259-282; id., „Conrad Steinbrechts
„Kreation" der Marienburg am Beispiel des Hochschlos-
ses [1882-1902]", [w:] rmß 2004, z. 3,
s. 148-155.
 
Annotationen