Overview
Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Gryglewicz, Tomasz [Hrsg.]; Hussakowska-Szyszko, Maria [Hrsg.]; Kalinowski, Lech [Hrsg.]; Instytut Historii Sztuki <Krakau> [Hrsg.]; Małkiewicz, Adam [Hrsg.]; Bałus, Wojciech [Mitarb.]; Pore̜bski, Mieczysław [Gefeierte Pers.]
Mistrzowi Mieczysławowi Porębskiemu - uczniowie: [na Jubileusz Profesora Mieczysława Porębskiego] — Kraków, 2001

DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.25715#0331

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
328

Maria Anna Potocka

1 A. Tarski Pisma logicz-
no-filozoficzne, t. I Praw-
da, tłum.J. Zygmunt, War-
szawa 1995.

2 Ibidem, s. 3 ì.

Taka skala została podpowiedziana przez Alfreda Tarskiego1.
Na użytek tego tekstu do skali tej zostaną dodane pozycje, które nie miały
powodu pojawić się w rozważaniach Tarskiego. Skalę Tarskiego otwierają
języki sformalizowane, które można poddać pełnej „kontroli" logicznej, dalej
pojawiają się na niej języki bardziej skomplikowane, powoli wymykające się
jednoznaczności. Rozważania Tarskiego dochodzą do konkluzji na temat
języka potocznego, niczego tym nie zamykając. Wyraźnie opisany jest po-
czątek skali językowej i w pewnym sensie sprawa zostaje otwarta.
Można spróbować rozszerzyć tę skalę, szukając na niej miejsca dla
języka sztuki. W tym celu należy ją zamknąć i z pewnych względów
wygodnie będzie ją również odwrócić. To, co dla Tarskiego było punk-
tem wyjścia, czyli język nauk dedukcyjnych, zostanie przesunięte na
koniec skali. Odwrócona w ten sposób skala przyjmie kierunek przypi-
sywany genezie świata — „na początku był chaos".
Na początku będzie język chaosu, dalej język sztuki, gdzieś dużo dalej
język potoczny, aż w końcu dojdziemy do języka nauk dedukcyjnych.
Skala Tarskiego odnosi się do prawdy i uzależnia weryfikowalność
prawdziwości zdania od rodzaju języka. Jego skala „bada" języki pod
kątem zdolności do zawierania prawdy. Już językowi potocznemu od-
mawia Tarski tej kwalifikacji. „... sama możność konsekwentnego
i przy tym zgodnego z zasadami logiki i z duchem języka potocznego
operowania wyrażeniem 'zdanie prawdziwe' i, co za tym idzie, moż-
ność zbudowania jakiejkolwiek poprawnej definicji tego wyrażenia wy-
daje się mocno zakwestionowana."2
Dla tego tekstu problem prawdy nie jest istotny. Ważna jest nato-
miast operacja porządkująca, jakiej zostały poddane języki przy roz-
ważaniu tego problemu.
Tarski wyraźnie pokazuje, że pojęcie prawdy jest w pełni uzasad-
nione jedynie na obszarze języka sformalizowanego (ale nie każdego),
takiego na przykład, jak język algebry klas. Wyznacza w ten sposób
język najdoskonalszy z punktu widzenia nośności prawdy. Następnie tę
językową „idealność" komplikuje do kilku poziomów językowych, co-
raz trudniej „biorących" prawdę. U Tarskiego język potoczny jest języ-
kiem najbardziej „odpornym" na prawdę.
Na skali proponowanej w tym tekście pojawiają się języki o jeszcze
większej odporności.
Język, rozszerzając reguły, komplikując lub akceptując wieloznaczność
wyrażeń, wytraca pewne właściwości i przestaje być zdolny do niektórych
przekazów. Na przykład traci zdolność do zawierania czy przekazywania
prawdy. Pomiędzy językiem mogącym zawierać prawdę, a językiem pozba-
wionym tego „przywileju" jest drastyczna różnica operatywności. Mimo to,
nie powstaje tu wątpliwość, co do zasadności używania określenia „język".
Te odległe od siebie przekaźniki czy operatory nazywane są językami.
 
Annotationen